Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

nagły wzrost temperatury płynu

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • nagły wzrost temperatury płynu

    Cześć,

    Panowie przeczytałem już dużo wątków na temat problemów z chłodzeniem, ale mój przypadek jest chyba troche inny niż wszystkie. Opiszę po kolei jak wygląda moja przygoda Civci 1.4, 3D, 90KM.:

    1. Do tej pory było tak, samochód po postoju na zewnątrz przez noc, odpalam i jadę do pracy. Silnik dosyć sszyko się nagrzewa do optimum (nie cała połowa w skali), ale już nawiewy nie dają tak szybko ciepła. Wręcz powiedziałbym, że muszę go trpchę przegazować. Wniosek taki, ponieważ w zeszłym tygodniu odpaliłem samochód i stał na jałowym przez 40minut nie dogrzał się do potimum tylko troszkę mniej, ale co ciekawe z nawiewów leciało zimne powietrze. Wg mojej teoretycznej wiedzy na nagrzewnicę powinno pójść odrazu i ciepło - tutaj wysnuwam jeden wniosek. Mam instalację gazową, i zastanawiam się czy całe ciepłe powietrze (jak nie przegazuje silnika i nie ma takiego ciśnienia w ukłądzie) nie leci na reduktor? być może na nagrzewnicy jest większy opór i reduktor zabiera całe ciepło. Rozwiazanie wg mnie może być takie żeby przydławić przewód idący do reduktora, wówczas powinno pójść odraz na nagrzewnicę. to jest jakby jeden problem.

    2 drugi Problem jest taki, wczoraj jadąc od rodziców, w trasie jakieś 50km, zauważyłem na światłach w Poznaniu że z nawiewów leci zimne powietrze (WTF) cały zcas grzało i nagle taki numer(?) i odrazu kolejny problem, temperatura na sinliku rośnie powyżyej połowy - to bardzo szbyko. Zatrzymuje fure oglądam układ (płyn w zbiorniczku na full) na szybko pomysłu termostat (ale znowu jak termostat jak z nawiewów leci zimne?) może pompa?. no nic odczekałem chwilę, odpalam jadę, znowu zagrzewa, kurr... znowu stop i czekam. Za trzecim razem o dziwo udało mi się dojechać do domu, momentami sie przegrzewał na jakieś 2/3 skali, by po chwili znowu spaść i tak kilka razy. Dobra jestem w domu, no to demontaż termostatu, zdemontowałem podgrzałem i brak reakcji - wniosek jeden uszkodzony. Założyłem wszystko z powrotem i lece i jadę na stację żeby kupić płyn u uzupełnic bo o dziwo płyn w zbiorniczku wyrównawczym na full, a w chłodnicy pusto. dokułałem się nastację (silnik się dogrzewał do 2/3 wskazu ale to przez brak płynu) wlałem prawie 2 litry prosto do chłodnicy i wróciłem do domu. dziś trasa do pracy silnik niedogrzany (idzie na długim obiegu ze względu na brak termostoatu). Pytanie moje takie, dlaczego układ nie zassał płynu ze zbiorniczka? co to może być? zapotwierzenie/zatkanie? co można zrobić na szybko? dmuchać ciśnieniem w zbiorniczek żeby zassał? bo dolewanie do płynu prosto do chłodnicy pewnie jest złym pomysłem...
    Last edited by pawnook; 11-12-2017, 09:28.

  • #2
    Zamieszczone przez pawnook Zobacz posta
    ale mój przypadek jest chyba troche inny niż wszystkie.
    w ciemno odpowiadam nie możliwe ... chyba że masz innego rodzaju układ chłodzenia silnika spalinowego... w co nie wierzę. Tak pisze każdy, a później się okazuje że wszystko sprowadza się do tych samych wniosków przyczynowo skutkowych.
    Zamieszczone przez pawnook Zobacz posta
    tutaj wysnuwam jeden wniosek. Mam instalację gazową, i zastanawiam się czy całe ciepłe powietrze (jak nie przegazuje silnika i nie ma takiego ciśnienia w ukłądzie) nie leci na reduktor?
    no więc właśnie, zacznijmy od tego że jest instalacja lpg. myślisz 2 rzeczy ciepłe powietrze a ciśnienie w układzie - (w domyśle cieczy?).
    Ciepłe powietrze nie leci na mixer. Przez niego przepływa wyłącznie ciecz i na podstawie informacji o temp. cieczy następuje jego praca Mixowanie. Nie leci przez niego powietrze. Na pewno cześć ciepła jest przejmowana przez dołożony układ obiegu cieczy dla lpg, ale nie na tyle, aby nie leciało ciepło z nagrzewnicy.
    Jeśli przydławisz przepływ dla mixera to będzie dłużej trwało przełączenie na lpg. Chyba to jest niewłaściwe działanie.
    Zamieszczone przez pawnook Zobacz posta
    2 drugi Problem jest taki, wczoraj jadąc (...) w trasie jakieś 50km, zauważyłem na światłach w Poznaniu że z nawiewów leci zimne powietrze (WTF) cały zcas grzało i nagle taki numer(?)
    no wiec wydatek pompy wody wprost proporcjonalny do obrotów (obieg wymuszony) dopiero gdy sa wyższe obroty niż biegu jałowego jest obieg cieczy w układzie.
    Obieg cieczy jest wyliczony dla układu bez lpg. powiększając układ o węże przeznaczone do lpg, należy zamontować pompę wody o większej wydajności. Wiadomo nikt tego nie robi.
    Zamieszczone przez pawnook Zobacz posta
    temperatura na sinliku rośnie powyżyej połowy - to bardzo szbyko
    to jest oczywista oczywistość !
    Jeśli nie ma obiegu cieczy na biegu jałowym - a nie ma! to ciecz nie krąży ...czyli się gotuje - jak się gotuje to się wypala upg, dlatego większość posiadaczy instalacji lpg prędzej czy później wymienia uszczelkę głowicy.
    Czyli jednak twój układ chłodzenia jest identyczny i taki sam jak każda Honda na tym forum ...czyli identyczny w 100% problem jak innych posiadaczy instalacji lpg i problemów z przegrzewaniem.
    Czyli to co wg ciebie jest anormalne ...jest zupełnie normalne i tego należy się spodziewać to jest całkowicie normalne.
    Zamieszczone przez pawnook Zobacz posta
    Zatrzymuje fure oglądam układ (płyn w zbiorniczku na full)
    nooo to jest kolejna rzecz... czyli jak jest na full to masz w układzie chłodzenia nie ciecz a gazy ... a jak sobie przypomnisz jak działa maszyna parowa to wiesz że zagotowana ciecz wytwarza gazy poduszkę gazową która pcha cieczy w kierunku przeciwnym do obiegu pompy wody.
    A kto ma przewagę? kto robi większe ciśnienie ? wiadomo że maszyna parowa. Dlatego sądzę żę już masz upg na wykończeniu jak już nie dziurawą.
    Termostat nie ma tu nic do rzeczy.
    Zamieszczone przez pawnook Zobacz posta
    (ale znowu jak termostat jak z nawiewów leci zimne?
    ...dobra logika ...dobra ..i
    Zamieszczone przez pawnook Zobacz posta
    może pompa?.
    brawo ! dokładnie tak, ale nie żę ona coś nie halo, z nią jest ok, tyle że ona nie zapewnia wydajności dla układu w pracy na biegu jałowym.
    Ona nie zapewnia wymiany cieczy w żadnym z zakresu obrotów ale jak ma wyższe to jeszcze jako tako tłoczy, ale jak się zatrzymasz to i układ obiegu cieczy stoi. (większość przypadków z lpg).
    Stoisz - to wieje letnie, jedziesz to jakoś tam wiece ciepłe, zatrzymasz - wieje letnie ... i jak tak w lato zatrzymasz się w korku na dłużej 3 razy ..to upg wywalona! Honda nie lubi przegrzewania !
    Zamieszczone przez pawnook Zobacz posta
    Za trzecim razem o dziwo udało mi się dojechać do domu, momentami sie przegrzewał na jakieś 2/3 skali, by po chwili znowu spaść i tak kilka razy.
    noo dokładnie tak, czyli proporcjonalnie do wydatku pompy, a układ ma jakąś bezwładność więc te efekty są nieco z opóźnieniem...
    Zamieszczone przez pawnook Zobacz posta
    Dobra jestem w domu, no to demontaż termostatu, zdemontowałem podgrzałem i brak reakcji - wniosek jeden uszkodzony
    szkoda twojej roboty.
    Zamieszczone przez pawnook Zobacz posta
    Założyłem wszystko z powrotem i lece i jadę na stację żeby kupić płyn u uzupełnic bo o dziwo płyn w zbiorniczku wyrównawczym na full, a w chłodnicy pusto
    fatalnie, zrobiłeś typową maszynę parową ... zagotowany płyn bez problemu stworzy gazy które pchają w przeciwną str. niż pompa. Masz poduchę powietrzną w obiegu cieczy ..a to jest niedopuszczalne w silniku spalinowym.
    Zamieszczone przez pawnook Zobacz posta
    dokułałem się nastację (silnik się dogrzewał do 2/3 wskazu ale to przez brak płynu)
    aa tutaj to wiesz że nie ma płynu, a wcześniej to niby był? ...nie nie, też nie było tylko że mniej niż teraz.
    Zamieszczone przez pawnook Zobacz posta
    (idzie na długim obiegu ze względu na brak termostoatu).
    fatalnie, załóż ten termostat.
    Zamieszczone przez pawnook Zobacz posta
    Pytanie moje takie, dlaczego układ nie zassał płynu ze zbiorniczka?
    bo nie ma m.in termostatu, ten puszcza płyn wyłącznie w 1 stronę.
    Zamieszczone przez pawnook Zobacz posta
    co to może być? zapotwierzenie/zatkanie? co można zrobić na szybko?
    dokładnie tak, ukłąd ma poduszkę powietrzną.
    Pytanie kto ją tworzy? czyżby już upg wpuszcza gazy do układu ? Opcje są 2: jeszcze nieszczelność w układzie chłodzenia albo wypalona upg.
    Zamieszczone przez pawnook Zobacz posta
    dmuchać ciśnieniem w zbiorniczek żeby zassał?
    w życiu naroda, sprawny szczelny układ sam wciągnie ciecz du układu jak mu będzie brakować.
    Zamieszczone przez pawnook Zobacz posta
    bo dolewanie do płynu prosto do chłodnicy pewnie jest złym pomysłem...
    najgorszym z możliwych.
    Do chłodnicy się dolwa płynu wyłącznie przy całkowitej wymianie cieczy w układzie. Odkręcając korek chłodnicy rozprężasz układ - pozbawiasz układ podciśnienia które jest naturalnie wywołane i dlatego układ kompensuje sobie ubytki ze zb. wyrównawczego. Odkręcając korek chłodnicy pozbawiasz układ podciśnienia koniecznego do zassania cieczy ze zb. wyrównawczego.
    Jeśli układ nie potrafi zaciągnąć ze zb. wyrównawczego cieczy to pytanie dlaczego?
    Dlatego że jest nieszczelność - tzn że "coś" wpuszcza powietrze lub gazy do układu. Pytanie którędy one wlatują? No nie termostatem, zostaw go w spokoju.
    Zamieszczone przez pawnook Zobacz posta
    Panowie przeczytałem już dużo wątków na temat problemów z chłodzeniem, ale mój przypadek jest chyba troche inny niż wszystkie
    .nooo i ....? jest identyczny, jota w jotę identyczny .
    Kierownik Działu Diesla

    Comment


    • #3
      Masz LPG. Reduktor jest ogrzewany płynem chłodzącym. Po odpaleniu auta jak się nagrzeje trochę silnik sprawdź poziom płynu. Prawdopodobnie trzeba dolać.
      Powiedz jeszcze jaki to reduktor? Ile masz na nim przelatane. W większości przypadków reduktor zdycha po 100-120kkm.
      Swego czasu miałem dwa takie same auta a w jednym był nowy reduktor a w drugim stary...
      Ten ze starym więcej loił i dużo wolniej się nagrzewał.

      Tak więc zweryfikuj stan reduktora bo on pewnie jest przyczyną Twojego problemu. Możliwe że puszcza ci gazy w układ....

      Więc zanim zaczniesz rozkładać silnik i bawić się uszczelką zweryfikuj najpierw jego stan.
      Last edited by WojciechO; 11-12-2017, 10:53.
      Civic VI - DEACTIVED, CIVIC VII D16V1 ES7 - ACTIVE, CIVIC VIII L13A7 FK1 - SOLD, TOYOTA COROLLA E182 - ACTIVE
      Tylko z Hanią dobrze się wiedzie....
      Ale o Hanie trzeba dbać
      Moje maleństwo: ES7

      Comment


      • #4
        Reduktor nie zabiera tyle ciepła (nieodprowadza ). Reduktor zostaw w spokoju. Masz uszczelkę pod głowicą do wymiany o czym ci już wyżej wspomniano.

        Comment


        • #5
          Na zimnym silniku dolej płynu do chłodnicy, odpowietrz zgodnie z instrukcją i potem sprawdź po nagrzaniu silnika (górny wąż gorący), czy podczas pracy silnika bulgocze płyn w zbiorniczku. Sprawdzisz wtedy czy masz walniętą upg i czy gazy się dostają do układu.

          Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

          Comment


          • #6
            Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
            to jest oczywista oczywistość !
            Jeśli nie ma obiegu cieczy na biegu jałowym - a nie ma! to ciecz nie krąży ...czyli się gotuje - jak się gotuje to się wypala upg, dlatego większość posiadaczy instalacji lpg prędzej czy później wymienia uszczelkę głowicy.
            Czyli jednak twój układ chłodzenia jest identyczny i taki sam jak każda Honda na tym forum ...czyli identyczny w 100% problem jak innych posiadaczy instalacji lpg i problemów z przegrzewaniem.
            Czyli to co wg ciebie jest anormalne ...jest zupełnie normalne i tego należy się spodziewać to jest całkowicie normalne.

            No dobra, ale wczześniej tak się nie działo. Warunki atmosferyczne takie same, i fura się nie przegrzewała. Wczoraj zaczęło świrować, i to tak momentami, raz się przegrzewało raz nie. Stąd myślałem że termostat świruje.

            Skąd wniosek że UPG już uwalona? nie doszło do przegrzania silnika, jak widziałem że zaczyna się przegrzewać - powyżej stanu 2/3 momentalnie się zatrzymałem i czekałem aż schłodzi.


            Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
            bo nie ma m.in termostatu, ten puszcza płyn wyłącznie w 1 stronę
            wczesniej był termosat i również nie zassało.



            Zamieszczone przez kubsztyk Zobacz posta
            aa tutaj to wiesz że nie ma płynu, a wcześniej to niby był? ...nie nie, też nie było tylko że mniej niż teraz.
            Zgadza się - płynu było mniej, ale nie przeszkadzało to w poprawnej pracy układu chłodzenia. demontowałem dwa razy wczoraj termostat więc myślę, że wyleciało ponad 1L. Wcześniej Przejechałem samochodem 2 tys i wszystko w porządku więc tyle ile było płynu przed dolaniem wystarczało na poprawne chłodzenie - ale tak było za mało.



            Zamieszczone przez kubsztyk Zobacz posta
            Na zimnym silniku dolej płynu do chłodnicy, odpowietrz zgodnie z instrukcją i potem sprawdź po nagrzaniu silnika (górny wąż gorący), czy podczas pracy silnika bulgocze płyn w zbiorniczku. Sprawdzisz wtedy czy masz walniętą upg i czy gazy się dostają do układu.
            Jeśli chodzi o bulgotanie sprawdzalem wczoraj, nic takiego nie miało miejsca - dziś założę termostat odpowietrzę i sprawdzę jeszcze raz.


            Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
            Do chłodnicy się dolwa płynu wyłącznie przy całkowitej wymianie cieczy w układzie. Odkręcając korek chłodnicy rozprężasz układ - pozbawiasz układ podciśnienia które jest naturalnie wywołane i dlatego układ kompensuje sobie ubytki ze zb. wyrównawczego. Odkręcając korek chłodnicy pozbawiasz układ podciśnienia koniecznego do zassania cieczy ze zb. wyrównawczego.
            Jeśli układ nie potrafi zaciągnąć ze zb. wyrównawczego cieczy to pytanie dlaczego?
            Dlatego że jest nieszczelność - tzn że "coś" wpuszcza powietrze lub gazy do układu. Pytanie którędy one wlatują? No nie termostatem, zostaw go w spokoju.
            Mała nieszczelność może znajodwać się przy dolnym wężu idącym do chłodnicy (mam nadzieję że to z węża a nie chłodnicy). wczoraj widziałem tam trochę mokre zanim zacząłem rozbierać termostat.







            Zamieszczone przez WojciechO Zobacz posta
            Masz LPG. Reduktor jest ogrzewany płynem chłodzącym. Po odpaleniu auta jak się nagrzeje trochę silnik sprawdź poziom płynu. Prawdopodobnie trzeba dolać.
            Powiedz jeszcze jaki to reduktor? Ile masz na nim przelatane. W większości przypadków reduktor zdycha po 100-120kkm.
            Swego czasu miałem dwa takie same auta a w jednym był nowy reduktor a w drugim stary...
            Ten ze starym więcej loił i dużo wolniej się nagrzewał.

            Tak więc zweryfikuj stan reduktora bo on pewnie jest przyczyną Twojego problemu. Możliwe że puszcza ci gazy w układ....

            Więc zanim zaczniesz rozkładać silnik i bawić się uszczelką zweryfikuj najpierw jego stan.
            hmm no tak fura ma przelatane na gazie sporo, a nic o wymianie reduktora mi nie wiadomo. więc pewnie nie był wymienany a 200tys mógł zrobić.

            Dobra czyli podsumowująć, założę dziś termostat, odpowietrze układ (rozumiem że przy odpowietrzaniu płyn ze zbiorniczka powininen zostać zassany?) i będę sprawdzał bulgotanie. czy mogę sprawdzić coś jeszcze żeby wykluczyć ewentualną UPG (najczarniejszy scenariusz).

            Comment


            • #7
              Zamieszczone przez pawnook Zobacz posta
              Dobra czyli podsumowująć, założę dziś termostat, odpowietrze układ (rozumiem że przy odpowietrzaniu płyn ze zbiorniczka powininen zostać zassany?) i będę sprawdzał bulgotanie. czy mogę sprawdzić coś jeszcze żeby wykluczyć ewentualną UPG (najczarniejszy scenariusz).
              Bulgotanie to tylko jak zagotujesz silnik - piszesz że gasisz i studzisz. Płyn ze zbiorniczka zostanie zassany jak zacznie się chłodzić - będzie się kurczyć / zmniejszać objętość po ochłodzeniu.
              Odpowietrzanie nie ma nic wspólnego ze zbiorniczkiem.

              Comment


              • #8
                witam ponownie,

                jestem właśnie po małych robótkach i powracam z kolejnymi pytaniami.
                A więc po pierwsze: podczas powrotu do domu z pracy fura bez termostatu szybciej przełączyła się na gaz niż z termostatem - zdecydowanie szybciej - dlaczcego?
                Wróciłem do domu założyłem nowy termostat - znowu uciekło sporo płynu, natomiast zbiorniczek wyrównawczy cały czas był pełen. wymieniłem termostat odpaliłem fure i grzeje na postoju. doszedł do optymalnej temperatury, ale za diabła nie chciał sie przełączyć na gaz i puścić ciepłe powietrze z nawiewów. Więc wsiadam w hanke i gonię ją dosyć mocno na 1 i 2 - do 4 tys obrótów. pojeździłem trochę, wracam i widzę że wyrzygała trochę płynu przez korek od chłodnicy. w tym momencie mówię, że to już napewno UPG i dupa blada - jedyny plus że zbiorniczek wyrównawczy opróżnił się do połowy czyli układ zassał płyn. Pojechałem do sklepu po płyn żeby dolać. trasa 7km w jedna stronę i duszę honde do 5 tys. zajeżdżam dolewam płynu (nic teraz już nie wyrzygał) i wracam, znowu but prawie do odcinki momentami i ani nic nie wyrzygał ani się nie przegrzał nawet na moment, temperatura cały czas w miejscu przed połową.
                i teraz nie wiem kompletnie jakie wysunąć wnioski? układ się zapowietrzył i to przez to były problemy? (jeśli tak to w jaki sposób? - dodam że korek od chłodnicy jest można powiedzieć mało stabilny, lekko kołysze się po dokręceniu) może pompa niedomaga - zauważyłem że na wyższych obrotach coś świszczy z okolic rozrządu, albo może jednak UPG, albo chyba ostatnia opcja- reduktor gdzieś zasysya lewe powietrze?

                Panowie co mówicie? póki co zapakowałem do fury uszczęlnę z resztą termostatu żeby ewentualnie jutro w trasie wymienić jak coś się zacznie dziać.

                Comment


                • #9
                  Bez termostatu szybciej się przełączył bo nie blokował obiegu. To że po założeniu nowego płyn w zbiorniku był a później go brakowało to dlatego że wyleciał częściowo ten z chłodnicy a częściowo z obiegu dolnego. Pogoniłeś i płyn zaczął pracować więc zjechał ci ze zbiornika.
                  Korek masz luźny? Zmień go. Układ ma być bezwzględnie szczelny.
                  Last edited by WojciechO; 11-12-2017, 20:25.
                  Civic VI - DEACTIVED, CIVIC VII D16V1 ES7 - ACTIVE, CIVIC VIII L13A7 FK1 - SOLD, TOYOTA COROLLA E182 - ACTIVE
                  Tylko z Hanią dobrze się wiedzie....
                  Ale o Hanie trzeba dbać
                  Moje maleństwo: ES7

                  Comment


                  • #10
                    Piszesz o świszczeniu, ten odgłos może wskazywać na zużytą pompę, ale zaobserwuj jeszcze kilka rzeczy jak pojeździsz:
                    - przyłóż rękę do chłodnicy i sprawdź jaką ma temp.
                    - czy dalej ubywa płyn chł. (czy są wycieki)
                    - czy są skoki temp. płynu chł.
                    Last edited by Okonio; 11-12-2017, 23:30.

                    Comment


                    • #11
                      ok, dzięki. właśnie chodziło mi o to co robić teraz. do pracy mam 50kM w trasie i kilka świateł po drodze. Póki co wszystko ok, żadnych skoków żadnych ubytków, dziś chłodnicy nie sprawdzałem ale wczoraj po wirażach była ciepła. W takim razie jeździć i obserwować. Poprzedni właściciel wczoraj wspominał że zaklejał wyciek z chłodnicy, być może coś pękło. Pytanie tylko czy przy małej dziurce na chłodnicy zassiemy do układu powietrze?

                      Comment


                      • #12
                        Zamieszczone przez pawnook Zobacz posta
                        Cytat Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
                        bo nie ma m.in termostatu, ten puszcza płyn wyłącznie w 1 stronę
                        wczesniej był termosat i również nie zassało.
                        no bo jak jest nieszczelny układ to nie zassie.
                        Zamieszczone przez pawnook Zobacz posta
                        Mała nieszczelność może znajodwać się przy dolnym wężu idącym do chłodnicy
                        no gdzieś jakimś sposobem układ powinien dostaje się powietrze a układ (stygnący silnik) powinien znajdować się w stanie podciśnieniu, a je traci. Nie ma podciśnienia - nie ma zasysania ze zb. wyrównawczego.
                        Zamieszczone przez pawnook Zobacz posta
                        czyli podsumowująć, założę dziś termostat, odpowietrze układ (rozumiem że przy odpowietrzaniu płyn ze zbiorniczka powininen zostać zassany?) i będę sprawdzał bulgotanie.
                        termostat załóż i pamiętaj aby zaworek termostatu był na dole, odpowietrz na tyle ile się da, uzupełnij płyny w chłodnicy i w zb. wyrównawczym. Układ sam się odpowietrzy jeśli jest szczelny i sam zassie ze zb. wyrównawczego gdy silnik będzie stygł - ogrzewanie zostaw na Max. Po uruchomieniu silnika zimnego bulgotać może z okolic nagrzewnicy - nasłuchuj. Jak tam bulgocze to jeszcze są gazy w układzie.
                        Musi się silnik kilka razy zagrzać i ostygnąć tak by zaszły warunki ciśnienia gdy rośnie temp silnika i podciśnienia gdy stygnie. Uzupełniasz tylko zb. wyrównawczy.
                        Co do upg, czasem nie musi być przegrzania, czasem i często nawet po wielu km przejechanych na lpg z powodu warunków spalania gazu większej temperatury utrzymującej się w silniku wolniejsze wydalanie gazów po zapłonie mieszanki lpg po prostu jest stopniowo wolno z upływem czasu "nadgryzana" uszczelka, wystarczy malutka dziurka i układ siorbie gazy. Nie musisz przegrzać silnika by wypalić upg, to może zaistnieć bez przegrzania.

                        Zamieszczone przez pawnook Zobacz posta
                        A więc po pierwsze: podczas powrotu do domu z pracy fura bez termostatu szybciej przełączyła się na gaz niż z termostatem - zdecydowanie szybciej - dlaczcego?
                        odp.
                        Zamieszczone przez WojciechO Zobacz posta
                        szybciej się przełączył bo nie blokował obiegu.
                        dokładnie tak.
                        To po to najpierw silnik pracuje na PB aby się zagrzał mały obieg cieczy a dopiero po zagrzaniu do wstępnego otwarcia termostatu 68stC dopiero ciecz puścił na micer i dopiero od tego momentu powinna załączyć się instalacja lpg. Stworzyłeś jej warunki do szybszego uruchomienia. Gdyby było -15stC na polu to instalacja by się "zatkała" miałbyś kłopoty z pracą silnika. Demolujesz mixer. !! to po to on nie wchodzi za szybko do pracy aby go szlag nie trafił. Mixer ma mieć odpowiednią temp płynu - czyli odpowiednią temp. przy +8stC jak dziś i cieczy (bez termostatu) w granicach 68stC (więcej się nie da bez termostatu) to mixer wystartował, natomiast jak by było -15 / -18stC to miałbyś kłopoty z pracą mixer, demolka i problemy.

                        Skoki temp. cieczy płynu są uwarunkowane od obrotów silnika, jednak czujnik pomiaru który obserwujesz na zegarach działa z opóźnieniem ma dużą bezwładność i o zmianie warunków informuje z dużym opóźnieniem.
                        Pompa wody - powiększony układ chłodzenia o dodatkowy obieg lpg, opory w układzie - chłodnica ma swoje lata, kamień kotłowy itd. to wszystko ma wpływ na obieg cieczy.
                        Gdybyś go zmierzył to nie byłby zgodny z tym co podaje fabryka - wydajność pompy a obroty silnika. Wydajność byłaby by mniejsza. Nie wiem czy są wirniki pomp dla silników z lpg? a przydało by się. Fabrycznie te ciśnienia nie są duże zobacz że na korku pisze Max 1,1Bar no to na wolnych obrotach to ledwo to krąży, opór układu, powiększony układ o instalację lpg, i zakamieniona chłodnica wody która ma skuteczność wymiany ciepła na poziomie 30%, no i zaczynają się kłopoty.
                        Odczułeś je teraz ale taki stan był długo, tylko teraz się ujawnił i to zaobserwowałeś.
                        Jak zagrzeje się silnik to weź wsadź dłoń i pomacaj chłodnice wody góra dół lewa i prawa strona ...zobaczysz że temp. nie rozkłada się równomiernie.

                        Było mnóstwo przypadków że użytkownicy dbali o układ chłodzenia zapewniając mu właściwy poziom płynu a mimo to upg się wypalała. To wina warunków spalania gazu i ujawnia się to z czasem.
                        Co możesz zrobić?
                        - dolewać płynu do chłodnicy pod warunkiem że silnik jest całkowicie zimny.
                        - kontrolować poziom w zb. wyrównawczym.
                        - termostat ma być założony,
                        kontroluj to często przed każdą jazdą i po jeździe, a jak dojdzie do wahania sięwskazówki temp. silnika stawaj na boku podnoś maskę i macaj po kolei:
                        - całą chodnicę, węże za i przed termostatem i węże wejście i wyjście z nagrzewnicy, wejście i wyjście z mixera lpg, - będziesz miał cały obraz sytuacji.

                        Zamieszczone przez pawnook Zobacz posta
                        Poprzedni właściciel wczoraj wspominał że zaklejał wyciek z chłodnicy, być może coś pękło. Pytanie tylko czy przy małej dziurce na chłodnicy zassiemy do układu powietrze?
                        noo to jest bardzo ważna informacja, trzeba to zlokalizować i zweryfikować.
                        Każdy spotkał się z sytuacją że na imprezę napompowano balony a rano z jakiegoś powodu ... kapcie, a dziury nie widać...a powietrze zeszło. W układzie chłodzenia jest podobnie, mikro dziura i będzie gazu przybywać.
                        Last edited by rambo7; 12-12-2017, 07:59.
                        Kierownik Działu Diesla

                        Comment


                        • #13
                          Dzięki jeszcze raz panowie za pomoc, będę obserwował i jak coś zacznie się dziać napewno napiszę.

                          Comment


                          • #14
                            A mi się wydawało, że na zimnym silniku w układzie jest ciśnienie atmosferyczne, a po zagrzaniu jest nadciśnienie...

                            Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

                            Comment


                            • #15
                              sprawny szczelny układ gdy jest wychłodzony silnik po odkręceniu korka w zb. wyrównawczym słychać dokładnie taki odgłos jak po odkręceniu korka wlewu paliwa, słuchać sssssssssanie, czasem nie słychać, albo ten syk jest bardzo krótki, ale panuje podciśnienie a po zagrzaniu jest nadciśnienie.
                              Kierownik Działu Diesla

                              Comment

                              Working...
                              X