Tak, jak w temacie. A dokładniej z lewej strony pod maską. Objawy są takie: kiedy jadę na jakimkolwiek biegu, to do 2000 obrotów/min jest cicho fajnie, od 2000 w zwyż zaczyna się nasilać owe "gwiżdżenie". Najgłośniej jest w przedziale 2000-3500 obrotów. Powyżej 3500 obrotów "gwizd" jest cichszy. Zauważyłem, że kiedy podczas jazdy wcisnę sprzęgło albo wrzucę bieg jałowy, to gwizd zanika, ale kiedy wrzucę bieg i jest powyżej 2000 obrotów, to gwizd wraca. Czy ktoś z forumowiczów miał podobny problem?? Może ktoś taki problem rozwiązał. Jestem świeżo po wymianie rozrządu i paska klinowego, więc to odpada. Czy może to być jakieś zwarcie na alternatorze?? Wyczytałem to na innym forum. Proszę o pomoc, może ktoś rozwiązał problem lub ma jakieś sugestie.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Problem. Coś "gwiżdże" pod maską
Collapse
X
Comment