Civic który przez jakiś czas nie jeździł

[kamiloo]

Witam

Kupiłem Civica 1.6 sport (2004) , przebieg 46000 km, serwisowany w ASO w Polsce.

Auto jest w bardzo dobrym stanie. Kupiłem go od osoby która dostała go w spadku i tu pojawia się problem.
Otóż jest książka serwisowa, samochód miał robiony przegląd w ASO 28.11.2008 i od tego czasu przejechał 600 km, podejrzewam, że przez kilka miesięcy nie jeździł. Ciężko mi takie informacje wyciągnąć.
Autko ma klime , podobno jakiś czas temu była odgrzybiana, ale ją pewnie też będzie trzeba przebadać ??

Czy powinienem przeprowadzić jakieś operacje serwisowe na nim ??
Przy tym przebiegu pewnie dobrze dla spokoju byłoby wymienić świece i filtr paliwa, olej był wymieniany przy ostatnim przeglądzie na mobil1.

Auto jeździ fajnie , nie wiem tylko czy to normalne ale kopa dostaje dopiero na wysokich obrotach , tak powyżej 5000. A tak to jest dość spokojne, myślałem, że będzie trochę zrywniejsze jak na 110 KM.
Mi i tak ciężko to ocenić bo nie znam się najlepiej na samochodach a mój poprzedni - fiest 1.1 to był niezły muł.

Czekam na opinie
pozdrawiam,
kamiloo

[punk194]

Kopa dostaje na wysokich obrotach bo taka jest specifika silników hondy i za to sie je własnie kocha ;-) więc napewno to nie jest zadna usterka. Poza tym jedz na ASO niech do swiętego spokoju zrobią ci przegląd całego autka koszt to ok 150 zl ale bedziesz miec przynajmniej pewność.

[kasiek]

w tych silnikach vtec jest juz od 4300 i nie ma co cudow oczekiwac od tego auta bo to VTEC II czyli jak kto niektorzy mowią polaczenia VTEC-E z VTEC

[can]

mz kazde auto po zakupie powinno sie wstawic do serwisu z tekstem 'zrob pan wszystko co potrzeba'. nie musi byc ASO, wystarczy sprawdzony pan Heniek czy jakis inny magik ktory sie zna na hondzie i ktory ma wystarczajaco dobra opinie zeby cie nie zrobic w balona.

taki serwis to sie powinno uwzgledniac przy zakupie, ze to jest mus. dzieki temu zaczynasz z czystym kontem i nie doznajesz szoku po pól roku kiedy sie nagle wysra pół auta.

[Kangu]

co do klimy... ja nie sprawdzałem... pojeździłem pare miesiecy... nabiłem a w przyszlym roku odgrzybiam. Koszty są nie duże (przynajmniej takie moje zdanie). Serwisowo przejżeć to musisz kurcze bo wiesz, w książkę za ładny uśmiech każdą pieczątkę dostaniesz

jesli chodzi o zrywność przy 5000 wiesz... ja jak kupiłem swojego (2002) to na poczatku nie czulem vteca... jezdzil nim wczesniej jakis czlowieczek co zmienial biegi na 2,5 obrotów ;/ ale pojezdzilem troszke ze swoim kopytkiem i jest git