Długa podróż a oszczędzanie silnika

[scoobany]

Witam,
Czeka mnie długa podróż - ok 1000km. Moja Honda jest z 2003 roku także już troszkę ma i tu pytanie co ile robić przerwy by silnika nie zajechać. Samochód jest przygotowany (przegląd, płyny itp.) ale długa podróż to obciążenie dla silnika a chciałbym by "pracował" jak najdłużej.

Za info z góry wielkie dzięki,
Pozdrawiam

[Sebulerbin]

Skoro 2003 to chyba nie takie stare auto. Szczerze mówiąc po raz pierwszy słyszę o przerwach ze względu na silnik, a nie ze względu na zmęczenie kierowcy Myślę, ze jeśli płyny wszystkie są w normie, nic nie ubywa, nie było wcześniej żadnych dziwnych objawów w pracy silnika to możesz śmiało gnać robiąc przerwę na jakąś kawę, odpoczynek, zwiedzanie czy jakieś tam zakupy

[rambo7]

dokładnie tak, jak pisze Sebulerbin dodam że tą kawę to możesz wypić po "stuknięciu" 1000km i zaraz wracać okolejne tyle, jak dasz rade (bo jak furmanka utrzymana) to technicznie nie ma przeciwskazań jechać aż się paliwo w baku skończy.

[scoobany]

Jadę na zmianę z żoną więc raczej się nie zmęczę aż tak - zastanawia mnie tylko czy 10 godzin prawie ciągłej pracy silnika to nie za duży wycisk dla niego?

[Sebulerbin]

Nie za duży. Ja swoim 94 rocznikiem robiłem czasem po ~8 godzin ciągłej pracy i żyje bez problemu. A ludzie robią jeszcze większe trasy.

[marcin87bp]

spokojnie silniki az takie delikatne nie sa wiec smialo mozesz jechac bez przerwy

[scoobany]

Dzięki za info Panowie Jak wrócę zdam relację :P

[Sebulerbin]

Dzięki za info Panowie Jak wrócę zdam relację :P

Powodzenia i szerokości.

[marcin87bp]

szerokosci i jedz ostroznie

[georgb]

ja swoją zrobilem na wakacjach 1060 z przerwami tak ok. 10-15 min i nic sie nie działo. To nie te czasy, takimi autami możesz śmialo jechac takie odległości. Kontroluj temperaturę silnika i tyle.
pozdrawiam

[motil]

w ten weekend wyruszam do Grecji. do pokonania około 2000km. auto przygotowane. martwi mnie tylko moja forma :-)
na zmianę za kółkiem mam szwagierkę ale ona troszkę się boi ;-)