Co najbardziej obciąża akumulator?

[Janek7]

Witam

Zauważyłem ostatnio, że mój akumulator szybko sie rozładowywuje. Autko mam niecały miesiąc i jeżdże nim codziennie do pracy (jakieś 2km). Po jakimś czasie nie chciał mi rano odpalić

Moim zdaniem przyczyną tego może być zbyt duży pobór mocy: tj.włączone ogrzewanie tylnej szyby, włączone ogrzewanie lusterek, włączone radio + zbyt krótki czas jazdy niewystarczający do "załadowania akumulatora". Nie wspominam o rzeczach koniecznych: włączony nawiew ciepłego powietrza, włączone światła.

Czy według Was taka sytuacja jest "normalna" czy to już czas, by wymienić akumulator?

Pozdrawiam

[Tomo1]

I dobrze Ci się wydaje Maksymalne obciążenie i przy tak krótkich przebiegach na pewno nie zdąży się doładować, dodatkowo niskie temperatury robią swoje
Na początek wyjmij akumulator i doładuj go prostownikiem, jeśli po krótkim czasie po naładowaniu akumulatora sytuacja się powtórzy to do wymiany.
Nie wiadomo ile czasu ten akumulator jest użytkowany, może być już wyeksploatowany ale w pierwszej kolejności naładuj go żeby mieć pewność.

[majkelfu]

ja tak jezdze codziennie moze nie mam podgrzewanych lusterek tylko. sprawdz napiecia bo akumulator albo alternator moze byc problemem - pasek klinowy ci sie moze nie ślizga?
tyle, ze mi odpala bez problemu nawet na duzym mrozie.

[Karl1985]

Kolego przed zakupem warto sprawdzić jakie napięcie ma akumulator. napięcie nieobciążonego akumulatora przy wyłączonym silniku powinno wynosić co najmniej 12,5 V. Jeżeli jest niższe, należy go doładować. Warto też sprawdzić kondycję baterii pod obciążeniem. W tym celu należy poprosić pomocnika o uruchomienie auta, a samemu zmierzyć napięcie. Jeśli podczas rozruchu jego wartość spadnie poniżej 10 V, to akumulator może nadawać się do wymiany.

[BeatleJohn]

Przez 2 kilometry alternator nawet nie pobudzi ładunków w elektrolicie.Nawet jak kupisz nową baterię to i tak sytuacja sie powtórzy-wszystkie odbiorniki pobierają prąd a alternator nie nadąża go wyprodukować.

[majkelfu]

a powiedzcie jesli sie stoi jeszcze jakies 10 minut wczesniej na luzie i czeka np jak to w zimie - na ogrzanie silnika podczas gdy my odśnieżamy autko - tez nie pobudzane jest jeszcze ladowanie?
i jak sie kwestia tego ma do obrotów silnika? czy jesli przyciśnie sie mocniej to zacznie ladowac sie szybciej? nie mowie o dobiciu do odciecia ale powiedzmy 3-4 tys. i to juz na rozgrzanym silniku.

[BeatleJohn]

Cóż z tego ze "dobijesz" np.do 5 tys obrotów jak masz regulator napięcia-masz prąd stały

[majkelfu]

ano fakt...

wiec tutaj nie maja wplywu obroty silnika, tylk oczas dzialania?
chyba sobie pogoogluje w temacie
dzieki z odp

[aikidoq]

Ale wysłużone alternatory na wolnych maja mniejsze ładowanie niż na lekko podwyższonych.
Z benzynowymi silnikami nie ma takiego problemu gdyż sprawe załatwia ssanie ale w przypadku diesla?

[rajek1]

Obroty silnika nie mają znaczenie inaczej było z prądnicami bo te kurumysło robiło jak chciało.
Może być tak że aku jest już zasłużony i nie trzyma prądu a i warto sprawdzić ładowanie

[aikidoq]

Obroty silnika nie mają znaczenie inaczej było z prądnicami bo te kurumysło robiło jak chciało.
Może być tak że aku jest już zasłużony i nie trzyma prądu a i warto sprawdzić ładowanie

Teoretycznie może i nie maja ale w praktyce wiem, że na wolnych zawsze ładowanie jest słabsze.
Być może to wina alternatora, może regulatora ale miernik zawsze pokazywał mniej.

[madart]

Ja też uważam, że ładowanie na luzie jest dużo słabsze. A jak do tego dojdzie obciążenie wszystkim co się da włączyć to go nie ma wcale. Na przebiegi 2km nie ma rady i trzeba ładować co jakiś czas, ale to skróci mocno życie aku. Ja swojej do pracy nie używam bo 6km to jej męczenie a nie jazda. Przy -20 to po parunastu km dopiero się zagrzewa..