Civic d17a2 nie pali.

[Domanoid]

No to na razie poprzestańmy na szukaniu zapasowego ECU.. Myślę, że tam może być problem. Ale tak jak napisałeś, do pożyczenia nie do kupna.
Tylko nie jestem pewien czy konkretny ECU nie potrzebuje konkretnego kompatybilnego IMMO. Tutaj trzeba by pytać kogoś kto robi swapy. PS Garage pomoże?

[michal031987]

Własnie chyba trzeba cały komplet żeby nie bawić się w programowanie immo. Jeszcze troszke jak nie przemówi, to w garażu zostało jeszcze troszkę Pb95 bo cierpliwość moja się już kończy.

Filmik ze sprawdzania iskry na świecach

https://84876.file4u.pl/download/3442032/MVI_0053_www.file4u.pl.avi

połączyłem posty
Domanoid

[Domanoid]

Wiesz co jest najgorsze we wszystkich "nowych" samochodach? Steruje nimi elektronika. W VI gen iskrą sterował paluch, rozwiązanie mechaniczne.. Zresztą wszystko rozwiązane było mechanicznie. Jak coś zawiodło to szybko szło dojść co jest nie tak.
A tutaj iskrą steruje ECU, jeśli jednak coś się mu tam przyfajczyło to podaje ze złym tajmingiem i nie odpali, albo właśnie strzeli w kolektor ssący, albo w rurę, albo nic się nie stanie.

Pytałem o dilera hondy lub aso hondy w pobliżu, chodzi mi o ichni tester PGM Tester, nic "domowego" go nie zastąpi.
Poszukaj jeszcze złączki od samodiagnostyki: https://miri-online.blogspot.com/201...ics-codes.html
Albo gdzieś w nogach kierowcy, jest to złączka koloru zawsze niebieskiego, żeńska, z dwoma gniazdami. Musi być. Wyskoczy jeszcze kilka miejsc w których może być jak w googlach się wklepie "SCS short connector".

Najbardziej mnie martwi ta migająca kontrolka od immo. Może jednak immo blokuje rozruch?
ASO Hondy może to sprawdzić u siebie... Inaczej trzeba kupić cały zestaw, ECU, immo, multiplex.

.....
Masz oryginalne radio? Działa ci?

[rambo7]

Bez tych kodów błędów jestem błądze po ciemku. Gniazda do samodiagnostyki za pomocą zworki nie moge znaleźć, po OBD nic mi nie wyskakuje bo ECU nie jest gotowy do rozruchu.

czyli ELM327 w ogóle nie nawiązuje komunikacji? czekałeś na niego z utęsknieniem i co? - klops?
jeśli tak to mówię, nie ma sensu tego kupować, wielokrotnie bowiem się zdarzyło że on ma jakieś problemy z komunikacją.

Więc najskuteczniejsze są Skanery Diagnostyczne, bez dwóch zdań.
Jeśli posiadasz złącze OBDII to gniazda zworki nie znajdziesz, jej nie ma. OBDII jest dużo skuteczniejsze od zwory tym bardziej w wersji usa i automacie.

Powtarzam się ale mówię jeszcze raz, dokonałbym procedury uczenia pilota, i podłączyłbym Skaner Diagnostyczny, bez tego nie ruszysz.

[michal031987]

ELM327 działa. Teraz też mi się łaczy ale nic nie odczytuje zero błędów. Ponieważ zanim mi autko zgasło cały czas pracowało na interfejsie ELM327. Silnik działał a ja wykasowałem jej błędy, poźniej robiłem monitoring systemu, a trybie online miałem wyświetlone wszystkie parametry, otwarcie przepustnicy, wyprzedzenie zapłonu - wszystko co oferował ten darmowy program. Bez emulatora działał silnik ok, i miałem łaczność po czym wyłączyłem silnik podpiełem emulator uruchomiłem silnik uruchomiłem ELM327 usunełem błędy 2 sondy lambda i już ten błąd nie wyskoczył. Po czym silnik zgasł - po jakiś 5-10 minutach.
Kontrolka Immo już nie mryga, naładowalem akumulator i jak teraz go pale to w czasie rozruchu nie miga, miga dopiero gdy przekręce kluczyk na 0 lub go wyjmne.
Co do procedury uczenia pilota, to niemam pilota. Ten co był w niej nie działa, jak kupiłem auto to działał ale bateria była z niego wyjęta po czym przestał działać. Bateria jest w nim w środku ma napiecie 2,8V a dioda w nim nie mryga.

Znalezłem ewentualnie sterownik od silnika D16V1 jest też chyba z Vtec czy podejdzie aby sprawdzić i raz na zawsze wyeliminować czy to winna ECU ?


Wszystkiego Najlepszego z Nowym Rokiem
Pozdrawiam

[Domanoid]

Odp: Cześć, jeśli znalazłbyś chwilę czasu możesz zaglądnąć?

https://www.civicforum.pl/showthread...d17a2-nie-pali

A przynajmniej na ostatnie posty - czy sam ECU starczy czy trzeba do niego też immo z tego samego samochodu?

Immo tez, bo jest zakodowane w ECU, wiec potrzeba do tego jeszcze stacyjka, kluczyk i modul immo oprocz kompa

No to już wiemy na 100% że przekładka komputera nie jest taka prosta i elegancka. Dochodzi jeszcze niewymieniony przez nas nowy kluczyk no i nowa stacyjka do niego. Czyli samochód będzie otwierany z innego klucza a odpalany z innego (sic!).
Z opisywanego migania immo wychodzi że wszystko z nim ok. Te 5 mrugnięć kontrolki silnika (readiness codes) też nie powinno powodować niemożności rozruchu. Doczytałem się co to jest - w stanach silnik musi ustalić sobie odpowiednie kody którymi posługuje się do wytworzenia jak najmniejszej ilości spalin. Ale powinien odpalać normalnie. Tylko na stacji diagnostycznej nie zostanie podbita pieczątka bo nie spełnia wymogów emisji. Ot co. Więc tym też niby nie powinniśmy się przejmować.
rambo7 - jeśli mówisz że nie ma konektora od samodiagnostyki to nie będę się już sprzeczał.
I tak obstawiam coś z komputerem. Tak jak pisałeś wcześniej, małe prądy płynęły przez układ emulatora sondy, to coś mogło się powoli nagrzać i przepalić, nie od razu. A komputer tego nawet nie widzi, przy czym przeszkadza mu to w rozruchu. To mój typ.
A technologii SMD nie ma co się bać, trochę trudniej się to lutuje niż przewlekane ale zajmuje zdecydowanie mniej miejsca i jest eleganckie

[rambo7]

Co do procedury uczenia pilota, to niemam pilota. Ten co był w niej nie działa, jak kupiłem auto to działał ale bateria była z niego wyjęta po czym przestał działać. Bateria jest w nim w środku ma napiecie 2,8V a dioda w nim nie mryga.

bo bateria musi mieć 3,1V / 3,2V inaczej nie będzie działać, drobna różnica ale to dużo.

co do złączki od samodiagnostyki mówię Ci Domanoid już to przerabialiśmy. W VII-kach jest tak, że jedne wersje JĄ mają drugie nie, na 100% nie jest tak że wszystkie VII-ki mają ten złączke .

ide na impreze
Oby w Nowym Roku odpaliła.
aaaaa propos !!! - oglądałeś przed godziną w TVN Turbo program "Usterka" nikt nie był w stanie odpalić renówki bo był wybity czujnik zderzeniowy , mam na dzieje że u Ciebie to nie czujnik? ... ale sprawdź .

[syriuszteam]

Witam w Nowym Roku.
Przeczytałem jeszcze raz wszystkie posty od a-z. No i skłaniam się do stwierdzenia, że niepotrzebnie połączyliśmy "starego diabła" z "nowym".
Samochód gasł. Odpalał ale jednak gasł. Nie miał kata, więc Michał "oszukał" sterownik emulatorem. Kiedy wtedy zgasł połączyliśmy te fakty. Może niepotrzebnie?
Nową sprawą są RC. Ale to nie powinno dziwić. Ostatnie co zapamiętał komp to kompletny zestaw czujników, bo emulator zastąpił drugą sondę. Teraz OBD nie kończy procedury bo nie widzi jednego z czujników. Gdyby samochód jeździł, to komp dostosował by się do sytuacji awaryjnej, tak jak po wycięciu kata. Ale nie jeździ, więc nie ma mowy o adaptacji. Więc informuje o tym miganiem RC. To ńie świadczy o niczym poza niezapisywaniem kodu gotowości.
Więc zanim wymienione zostanie pół samochodu "uszanujmy" działanie kompa który informuje o tym co widzi i nie zakładajmy uszkodzenia.
Po gigantycznej pracy proponuję jeszcze jedną próbę. Podepnij swój emulator. Spuść z baku całość paliwa a w zasadzie emulsji złożonej z paliwa, wody i denaturatu. Przepalisz w innym ze swoich samochodów więc strat nie będzie. Wypłukaj bak i filtr paliwa. Zalej świeże paliwo tak by cała pompa była zanurzona.
Sprawdź czy po podpięciu emulatora zakończona zostanie procedura OBD i spróbuj odpalać. Wcześniej podładuj aku na maksa aby móc "piłować" kilkakrotnie.
Może to było tak, że w baku było dużo szlamu. Bez drugiej sondy paliwo było dawkowane z marginesem na +. Po jakimś czasie filtr się zapychał, spadało ciśnienie i gasł. Dolałeś 15 l ale to nie usunęło syfu tylko go rozrzedziło. To co wylałeś nieco tylko poprawiło skład zawartości baku.
Bo to było powtarzalne. W garażu też nie zgasł od razu tylko po kilkunastu-kilkudziesięciu minutach. Więc przed kosztownymi zakupami dajmy mu szansę jeszcze raz. Z kompletem czujników i świeżym paliwem z czystego baku.
Pzdr.

[michal031987]

Witam.
syriuszteam - dziękuję za poświęcony czas w związku z moją sprawą, pomagasz mi od początku ale i również Domanoid i rambo 7 za co wam dziękuje bo nie jestem sam z tym problemem. Rzeczywiście auto mi zgasło a ja odrazu zaraz odpiełem emulator. W tym tygodniu zbytnio nie bede miał czasu, ale zamawiam drugą sonde lambda. Chciałem w głupi sposób zaoszczędzić kasę a narobiłem sobie problemu. Co do wydechu to nie mocuje kata, ale ten emulator mechaniczny, wspawam nakrętke w miejsce wycięgego katalizatora, wkręce ten emulator kontowy oraz zamocuje sondę. Doładuje akumulatory, sprawdze ten czujnik uderzeniowy - coś jest chyba z nim nie tak bo w wskazanych lokalizacjach go niema. Możliwe że autko miało małą stłuczkę bo jedna lampa jest nowsza, i wszystko działało dopóki nie zaczełem naprawiać tego auta. Nieraz tak jest że byle głopote robisz a przy tym wychodzi o wiele więcej do roboty.
Przejrze jeszcze dokładnie wszystkie wtyczki, i masy poprzeczyszczam bo są mocno zaśniedziałe. ( Kiedyś po wymianie sprzęgła w mojej EG8 nie dokręciłęm jednej masy do końca. W rezutacie rozebrałem cały kokpit, komputer dłubałem 2 dni. A póżniej przypadkiem zauważyłem, że luźno jest masa dokręcona przy silniku - masa z wiazki silnikowej ). W dodatku troszkę silnik myłem, preparatem do mycia silników i może dostał sie tam gdzie nie powinien.
Co do filtrów paliwowych to też trzeba je wymienić i przejrzeć na spokojnie jeszcze raz wszystko.
Pozdrawiam

[rambo7]

(...) Doładuje akumulatory, sprawdze ten czujnik uderzeniowy - coś jest chyba z nim nie tak bo w wskazanych lokalizacjach go niema. (...) i wszystko działało dopóki nie zaczełem naprawiać tego auta. Nieraz tak jest że byle głopote robisz a przy tym wychodzi o wiele więcej do roboty.

tak czasem bywa, chcesz za dobrze wychodzą problemy ale wierzę że dojdziesz z nią do porozumienia.

Czujnik sprawdź koniecznie wykluczmy to by było w 100% pewne, przeważnie on jest tu na foto 2 https://www.civicforum.pl/showthread...-VII-Manual-II

[ZaBsI]

a ja powiem do nawiązania mrugania check engine, kolega z innego forum w EP3 miał podobny problem, padł akumulator i zrobił zwarcie,rozkodował się ECU, auto nie mogło odpalić, check się świecił, laweta do aso, wgrali kod i auto zapaliło od strzała.
Skoro masz znajomego mechanika w aso czy tak kolega twój ma, to nie widzę problemu żeby to jakoś sprytnie załatwić. Wiem że idę na skróty, też jestem zawzięty i lubie docierać do problemu, ale czytając twój temat, odżałowałbym te 200-300 zeta i zrobił to raz a porządnie, niestety za niewiedzę niekiedy trzeba płacić.

[michal031987]

ZaBsI - możliwe, że i u mnie to się stało. Nie wykluczam konieczności wizyty mechanika, ale najpierw muszę pouzupełniać braki wniesione przez poprzedniego urzytkownika- wycięcie katalizatora wraz z sondą. Sonda lambda za katalizatorem już zamówiona, w czwartek - piątek kurier ją powinnien przywieść. Katalizator - niestety brak, pojdzie wspawka emulatorowa. Sprawdze jeszcze te czujniki wszystkie ( co koledzy wcześniej pisali ), kostki i próba odpalenia. Jak się nie uda to pewnie z serwisantem trzeba będzie zagadać, żeby po godzinach pracy zajrzał. Dopóki nie uzupełnie tych braków to niema po co mechanikowi głowy zawracać - bo spojrzy niema sondy i pewnie dla tego nie pali. Wiec trzeba wykluczyć możliwości powodów usterki do minimum. A poczyszczenie mas napewno nie zaszkodzi moim zdaniem ograniczy problemy z elektryką w przyszłości - masy są mocno zaśniedziałe, pourywane przewody już powymieniałem. Ale z góry dziękuje za wskazówkę

Sonda zamontowana Denso. I nic auto nie pali. Dobrze, że u mnie w pracy jest laweta. Jutro się okaże co się stało, na 10 jestem umówiony na komputer, rozmawiałem z mechanikiem ( sprzedają części, robia i tuningują hondy głównie K seria ) i ma zobaczyć co ją boli. Zastanawiałem sie aby ją na hol wziąść ale do mechanika mam 25 km. Ale udało się lawete załatwić wiec nie będe krzywdził skrzyni, bo jeszcz ona padnie.
Pozdrawiam. Jestem ciekaw co się stało.
Jak to ECU padło to chyba trzeba ogarniać graty na przekładkę. Nigdzie nie moge dostać ECU do automatu a niewiem czy ktoś je naprawia.

[Domanoid]

I jak się sprawa ma?

[michal031987]

I lipa, auto zostało u mechanika. podłączylki pod komputer ale nic nie wykazał. Wiec auto zostało u nich. Mają przejrzeć i mi powiedzieć co mogło się zepsuć i ile by mnie to by kosztowało. Czekam od nich na telefon.
Jeszcze w sobote przed zawiezieniem auta patrzyłem, że na prawde jakoś dziwnie kręci - jakoś lekko jakby nie miała wogóle kompresji. Ale niestety nie zdjełem pokrywy zaworów aby sprawdzić czy wałek rozrządu chodzi, wał się obraca bo przy rozruchu obraca się pasek od wspomagania. A co do kompresji to ona nie zginie z chwili na chwile. Przedtem normalnie paliła i jeżdziłęm nią.
Czekam jutro pojadę do mechanika i wyjdzie chwila prawdy- co jest nie tak i ile zabule za naprawę.
A co do ECU to normalnie się łączył, pokazuje parametry wszystkich czujników, napięcia sond i inne parametry, tylko podczas próby odpalenia rozłączał się - podobno jest to wina słabej bateri.

[rambo7]

Jeszcze w sobote przed zawiezieniem auta patrzyłem, że na prawde jakoś dziwnie kręci - jakoś lekko jakby nie miała wogóle kompresji. Ale niestety nie zdjełem pokrywy zaworów aby sprawdzić czy wałek rozrządu chodzi, wał się obraca bo przy rozruchu obraca się pasek od wspomagania.

właśnie na to zwróciłem uwage wcześniej ponownie oglądając/słuchając jak kręci. To mi wygląda jakby się coś rozsprzęgiło.