Witam
Od pewnego (w sumie już dłuższego czasu) mam problem. przeczytałem chyba wszystkie posty na temat dziwnych stuków,ale żadne z objawów nie były identyczne z moimi.
Może zacznę od informacji
- Honda Civic. '96, 1.4 , 3D
- układ kierowniczy (drążki, sworznie itp) wymienione. część w zeszłym część w tym roku
- zużyte tuleje na tylnych i przednich wahaczach wymienione niedawno
- Opony mają ok. 1,5 roku. żadnych defektów
- zbieżność ustawiona
- osłony na przegubach: OK
Teraz konkrety:
Przy jeździe na wprost słychać dosyć głośny szum, przy czym nasila się on w momencie opadania samochodu po "wyskoku" na nierównościach.
Dodatkowo czasami pojawia się coś jakby bicie czy dudnienie przy w sumie niewielkim skręcie,ale przy prędkości ok >50 km/h np. na łuku na zjeździe z autostrady. Pojawia się to przy skręcie w lewo jak i w prawo. Na kierownicy w zasadzie nic nie czuć
Czy ktoś wie co może być tego przyczyną?
Dodam jeszcze tylko, że zrobiłem tak jak znalazłem w którymś z postów, aby sprawdzić czy to nie przeguby(skręt i stosunkowo szybki start), ale nie słyszałem żeby coś stukało. Ruszałem tak dodatkowo półosiami i są nieduże luzy osiowe i poprzeczne, ale sprawdzałem też w samochodzie ojca (Punto 1gen) i u niego są nawet większe luzy a nic nie dudni na zakrętach.
Ogólnie zastanawiam się czy to mogą być łożyska (jeżeli chodzi o szumy),ale czy byłyby aż tak zużyte żeby powodować bicie ?
Za wszystkie sugestie co to może być i pomoc oczywiście z góry wielkie dzięki.
pozdrawiam
P.s. Trochę się rozpisałem, ale chciałem udzielić wystarczających informacji
Od pewnego (w sumie już dłuższego czasu) mam problem. przeczytałem chyba wszystkie posty na temat dziwnych stuków,ale żadne z objawów nie były identyczne z moimi.
Może zacznę od informacji

- Honda Civic. '96, 1.4 , 3D
- układ kierowniczy (drążki, sworznie itp) wymienione. część w zeszłym część w tym roku
- zużyte tuleje na tylnych i przednich wahaczach wymienione niedawno
- Opony mają ok. 1,5 roku. żadnych defektów
- zbieżność ustawiona
- osłony na przegubach: OK
Teraz konkrety:
Przy jeździe na wprost słychać dosyć głośny szum, przy czym nasila się on w momencie opadania samochodu po "wyskoku" na nierównościach.
Dodatkowo czasami pojawia się coś jakby bicie czy dudnienie przy w sumie niewielkim skręcie,ale przy prędkości ok >50 km/h np. na łuku na zjeździe z autostrady. Pojawia się to przy skręcie w lewo jak i w prawo. Na kierownicy w zasadzie nic nie czuć
Czy ktoś wie co może być tego przyczyną?
Dodam jeszcze tylko, że zrobiłem tak jak znalazłem w którymś z postów, aby sprawdzić czy to nie przeguby(skręt i stosunkowo szybki start), ale nie słyszałem żeby coś stukało. Ruszałem tak dodatkowo półosiami i są nieduże luzy osiowe i poprzeczne, ale sprawdzałem też w samochodzie ojca (Punto 1gen) i u niego są nawet większe luzy a nic nie dudni na zakrętach.
Ogólnie zastanawiam się czy to mogą być łożyska (jeżeli chodzi o szumy),ale czy byłyby aż tak zużyte żeby powodować bicie ?
Za wszystkie sugestie co to może być i pomoc oczywiście z góry wielkie dzięki.
pozdrawiam
P.s. Trochę się rozpisałem, ale chciałem udzielić wystarczających informacji

Comment