Dziwny dźwięk na dziurach

[PanSzeryf]

Panowie, problem jest bardzo skomplikowany (przynajmniej tak mi się wydaje). Od jakiegoś czasu podczas jazdy po dziurach, nawet z bardzo niewielką prędkością (do 40 km/h), a wręcz przede wszystkim przy takiej właśnie jeździe, dochodzi bardzo dziwny dźwięk z, jakby to ująć, podwozia auta, z prawej strony. Nie jestem w stanie ani go opisać w sensie dźwięku, ani przypisać do żadnej usterki - ani nie brzmi to jak jakiś sworzeń, czy wahacz, ani przegub, ani nic podobnego co mogłoby dochodzić z zawieszenia. Prędzej jakby dźwięk nadwozia... Boje się, czy to nie trzeszczący jakoś próg, ale z drugiej strony to też wydaje mi się mało prawdopodobne, bo progi owszem, są trochę wyżarte, ale bez przesady - raczej nie odpadają, no i są w kiepskim stanie z tyłu, a z przodu jeszcze farba na nich jest, a podłoga to już w ogóle cała jest jakby auto z salonu wczoraj wyjechało. Także nie mam pojęcia, co może być powodem takich dźwięków... Miał ktoś podobny problem? Dodam, że problem jest tylko na dziurach, na tzw. śpiących policjantach jest ok nawet, jak dosyć żwawo je pokonuje.

[rambo7]

opis taki, że tylko zgadywać, zrób test i z 1-ki spróbuj wjeżdżać i zjeżdżać z krawężnika, może to od łączników stabilizatorów?