Witam wszystkich.
Dzisiaj podczas powrotu do domu z przednich kół zaczął dochodzić do mnie stukot/pukanie z przednich kół.
Jestem niemalże pewien, że to łożysko zaczyna odmawiać posłuszeństwa (przebieg 198 tys.), a i też z książki serwisowej i rachunków, które dostałem od poprzedniego właściciela nie wynika, by łożyska były wcześniej ruszane.
W jaki sposób jest rozwiązana kwestia łożysk przednich i piasty w tym modelu?
Czy w tym modelu łożysko jest częścią wymienną samą z siebie (wypychanie stare i wpychanie nowego prasą), czy jest połączone z piastą?
(Miałem kiedyś Mazdę, w której poszły oba łożyska w krótkich odstępach czasu, więc hałas dla mnie bardzo dobrze znany.)
Jako, że miałem też wcześniej przypadki, że za pukanie odpowiadały poluzowane nakrętki na kołach, to z lenistwa, by nie podnosić auta zacząłem najpierw sprawdzać, czy nakrętki są dobrze dokręcone..nagle na jednej z nakrętek poczułem luz, więc lekko przekręciłem kluczem.
Jak się przekonałem chwilę później, urwałem szpilkę, chociaż naprawdę nie użyłem dużej siły..
Dlatego też moje pytanie, czy piasta i łożysko to jeden element, czy dwa niezależne od siebie?
Pewnie przekonam się o tym jak udam się do warsztatu, ale chciałbym się dowiedzieć, czy ktoś z Was miał już problemy ze szpilkami.
Dla mnie to kompletny szok, bo od 4 lat zmieniam koła z letnich na zimowe i na odwrót. Czasami nawet koła są zdejmowane częściej np ze względu na naprawę hamulców i tu taka "niespodzianka".
Pozdrawiam
P.S. Mam nadzieję, że się nie powtarzam, bo w wyszukiwarce trafiłem tylko na wątek związany z tylnymi kołami.
Dzisiaj podczas powrotu do domu z przednich kół zaczął dochodzić do mnie stukot/pukanie z przednich kół.
Jestem niemalże pewien, że to łożysko zaczyna odmawiać posłuszeństwa (przebieg 198 tys.), a i też z książki serwisowej i rachunków, które dostałem od poprzedniego właściciela nie wynika, by łożyska były wcześniej ruszane.
W jaki sposób jest rozwiązana kwestia łożysk przednich i piasty w tym modelu?
Czy w tym modelu łożysko jest częścią wymienną samą z siebie (wypychanie stare i wpychanie nowego prasą), czy jest połączone z piastą?
(Miałem kiedyś Mazdę, w której poszły oba łożyska w krótkich odstępach czasu, więc hałas dla mnie bardzo dobrze znany.)
Jako, że miałem też wcześniej przypadki, że za pukanie odpowiadały poluzowane nakrętki na kołach, to z lenistwa, by nie podnosić auta zacząłem najpierw sprawdzać, czy nakrętki są dobrze dokręcone..nagle na jednej z nakrętek poczułem luz, więc lekko przekręciłem kluczem.
Jak się przekonałem chwilę później, urwałem szpilkę, chociaż naprawdę nie użyłem dużej siły..
Dlatego też moje pytanie, czy piasta i łożysko to jeden element, czy dwa niezależne od siebie?
Pewnie przekonam się o tym jak udam się do warsztatu, ale chciałbym się dowiedzieć, czy ktoś z Was miał już problemy ze szpilkami.
Dla mnie to kompletny szok, bo od 4 lat zmieniam koła z letnich na zimowe i na odwrót. Czasami nawet koła są zdejmowane częściej np ze względu na naprawę hamulców i tu taka "niespodzianka".
Pozdrawiam
P.S. Mam nadzieję, że się nie powtarzam, bo w wyszukiwarce trafiłem tylko na wątek związany z tylnymi kołami.
Comment