wymieniałem wczoraj cukierki duże w swojej hani i niestety urwała mi się z jednej strony śruba do regulacji zbieżności (zapiekła się w tulejce metalowej.). Po ciężkich bojach udało się mi to rozebrać niestety nakrętka w podwoziu się urwała razem z blaszką i został w podwoziu dziura 2x3cm.
Na szybko zrobiłem to tak że przyspawałem na dziurze większy kawałek blachy i przewierciłem na wylot do środka samochodu, po czym skręciłem to wszystko długą śrubą (13cm) . Niby się czyma , blachy w środku samochodu nie wgięło podczas dokręcania.
Czy taka prowizorka wytrzyma ? i czy śruba którą to skręciłem musi być jakoś specjalnie utwardzana czy może być zwykła "ósemka"
Może ktoś miał podobny sytuację i jakość inaczej rozwiązał ten problem ?
za wszelkie sugestie będę bardzo wdzięczny
pozdr
Na szybko zrobiłem to tak że przyspawałem na dziurze większy kawałek blachy i przewierciłem na wylot do środka samochodu, po czym skręciłem to wszystko długą śrubą (13cm) . Niby się czyma , blachy w środku samochodu nie wgięło podczas dokręcania.
Czy taka prowizorka wytrzyma ? i czy śruba którą to skręciłem musi być jakoś specjalnie utwardzana czy może być zwykła "ósemka"
Może ktoś miał podobny sytuację i jakość inaczej rozwiązał ten problem ?
za wszelkie sugestie będę bardzo wdzięczny

pozdr
Comment