Jaki układ wydechowy

[Spivuse]

Witam,
Muszę wymienić w aucie środkowy układ wydechowy i zastanawiam się czy pchać seryjny czy przelotowy, boję się że przelotowy będzie zbyt głośny, ale z kolei myślałem od dawna nad wyciszeniem auta w środku, może ktoś ma i mi doradzi? Dodam że aktualnie w aucie siedzi 4-2-1 a końcowy jest seryjny.

[Lcfr]

Witam,
Muszę wymienić w aucie środkowy układ wydechowy i zastanawiam się czy pchać seryjny czy przelotowy, boję się że przelotowy będzie zbyt głośny, ale z kolei myślałem od dawna nad wyciszeniem auta w środku, może ktoś ma i mi doradzi? Dodam że aktualnie w aucie siedzi 4-2-1 a końcowy jest seryjny.

sam sobie właściwie odpowiedziałeś w pytaniu...

[Spivuse]

Chodzi o to, że nigdy nie stosowałem wyciszenia auta i nie wiem czy to będzie wystarczające żeby się nie męczyć w trakcie długich podróży.

[Lcfr]

Przelotowy tłumik środkowy lekko podniesie głośność układu jak i sprawi, że będzie mniej komfortowo - pojawi się lekkie pierdzenie
Lekko jeżeli tylny zostanie seryjny. Jeżeli też przelot to już IMO tragedia.
Ale jak chciałeś wygłuszać auto to po co te dodatkowe decybele?

W moich D seriach jeździło kiedyś tak:
4-2-1 potem brak KATA potem brak przelotowego tylko rura po całości 2 cale (50mm) i końcowy Mugen (TwinLoop) albo SUPERSPRINT (chodzi o duże wiadro).
Było na trasie do zaakceptowania a na obrotach troszkę to było słychać....
Generalnie taki sam układ miałem w K20 i było przyjemnie - nie byłem już wtedy zwolennikiem tłumików, które urywają łeb w trasie...
tutaj filmik z k20 https://www.youtube.com/watch?v=nQHEyY_JSr0

[Spivuse]

Lekko jeżeli tylny zostanie seryjny. Jeżeli też przelot to już IMO tragedia.

Myślę, że przelot raczej odpada, ale z kolei jakiegoś mugena będzie ciężko znaleźć.

W moich D seriach jeździło kiedyś tak:
4-2-1 potem brak KATA potem brak przelotowego tylko rura po całości 2 cale (50mm)

Pytanie tylko jak z sondą za kolektorem, bo aktualnie jakiś druciarz przede mną wyciął kata, wstawił rurę i wspawał sondę która nawet nie wiem czy ma jakiekolwiek prawo działać.

[rambo7]

bo aktualnie jakiś druciarz przede mną wyciął kata,

nie wyciął, tylko go po prostu zajumali którejś nocy... jest plaga kradzieży.
Nie idź w koszty, sensu to nie ma przy seryjnej furmance, zrób jak najniższe koszty bo i tak wyjdą spore. Jak jeszcze pourywali kable od sond to zobaczysz ze koszty będą i tak spore za wszystko łącznie z usługą.

[Spivuse]

Jak jeszcze pourywali kable od sond to zobaczysz ze koszty będą i tak spore za wszystko łącznie z usługą.

Wszystkie kable są, na pewno sonda będzie do wymiany, ale zastanawiam się co zamiast katalizatora, czy może znowu wstawić rurę i podpiąć sondę tak jak trzeba czy jakąś strumienice w obudowie kata z sondą.
Widziałem gdzieś całe gotowce środkowe od końcowego, ale do tego też będzie trzeba coś wstawić żeby przedłużyć do kolektora.. no i pytanie jak z żywotnością takiego zestawu, bo jeśli miałbym to spawać co pół roku to myślę że już lepiej wyszła by kwasowka.

[Lcfr]

Pytanie tylko jak z sondą za kolektorem, bo aktualnie jakiś druciarz przede mną wyciął kata, wstawił rurę i wspawał sondę która nawet nie wiem czy ma jakiekolwiek prawo działać.

Kiedyś nagminnie wycinało się katy celem poprawy osiągów... inne czasy to były
Dziś też to się robi stosując np. downpipe bez kata... normalna procedura

tak czy inaczej w Twoim przypadku na brak kata pomoże tzw. emulator sondy lambda - kawałek rurki z dziurką
działa i jest tanie - przy takim aucie normalne rozwiązanie

[rambo7]

tak jak Lcfr pisze, ale Ty się tym nie kłpoocz i nie kombinuj bo i tak nie dasz rady sam. Musisz pojechać do kumatego tłumikarza i pogadać co i jak on proponuje by 100% wszystko zafungowało, i nie zrobił kosztów. Bo finałem tego będzie czy na przeglądzie technicznym zaświeci się Check Engine i się diagnosta zahaltuje i będziesz to poprawiał, czyli 2 albo 3 razy płacił za zrobienie tego jak trzeba.
Zainwestuj w rozwiązanie wydechu: tanie, ciche i działające.