Uszczelka tłumika końcowego

[magicrod]

Witam

Chcę zdjąć sobie tą puszkę i ją trochę "odświeżyć" oraz wyczyścić w środku ale nie wiem czy potem nie będzie problemu z montażem, więc mam dwa pytanka.

Czy uszczelka tłumika końcowego da radę drugi raz założyć i jakie będą konsekwencje jak się rozsypie?

[przemo02]

Zostaw, znajdz sobie pracę by się nie nudzić się i wymyślać.
Co tam chcesz czyścić?? sadzę!?!

[magicrod]

Może źle ująłem, nie czyścić co osuszyć, odnawiam puchę więc to robię przy okazji. Czemu od razu tak agresywnie?

[przemo02]

Nie agresywnie i nie odbieraj moich słów w ten sposób na przyszłość tylko po prostu tak to zrozumiałem jakbyś chciał go wyczyścić na glanc. Nie wiem po co chcesz go osuszyć jak taki sam efekt osiągniesz jak pojeździsz tym autem trochę więcej niż do sklepu na końcu drogi, a i tak za jakąś chwilę będzie tam woda więc to taka walka z wiatrakami, jak nie chcesz żeby nie rdzawił wydech to jednak musisz wygrzać wydech. I uwaga leci uśmiech w twoją stronę

[magicrod]

No nie mam za bardzo gdzie jeździć, dziennie robię max 10 km i to nie zawsze na raz, w dodatku zawsze w mieście więc 60 km/h max :/

[m26]

Dobrze Ci radzi,ruszysz i będzie potem szczelne,albo nie będzie. Niczego tam nie odnowisz poza wypolerowaniem końcówki brandzelszmatką,która i tak jest na wierzchu.Stara uszczelka może się rozlecieć,śruby poukręcać, lepiej spożytkujesz te kilkadziesiąt zł jak nalejesz za to beny i trochę gumy upalisz,wodę wydmuchasz,kolektor wyczyścisz,nagaru się trochę pozbędziesz z głowicy.

znajdz sobie pracę

Aura sprzyja awariom hebla w starych autach,może lepiej powyjmować prowadnice,wydłubać rdzę z pod gumek,smaru nałożyć.
Nie wierzę że po dobrym nagrzaniu hamulców jesteś w stanie wysiąść i przepchnąć auto jednym palcem,to lepsze niż wyjmowanie rur.

[marcin19883]

Hej. Nie będę zakładał nowego tematu, napiszę tutaj. Musiałem wymienić tą metalową uszczelkę, bo leciała woda, po złożeniu tłumika środkowego z końcowym. Dokładnie wydłubałem starą i włożyłem nową. Okazuje się, że dalej leci z połączenia woda, czyli jest nieszczelność. Czy połączenie smaruje się dodatkowo jakąś pastą? Jak kułem starą uszczelkę, to coś koloru miedziowego sypało. A uszczelka jest przecież metalowa. Co to było? Jakiś smar? Tak dokładnie wyczyściłem połączenie, męczyłem się chyba z 2godz pod autem.

[m26]

Niczym się nie smaruje.Ta metlowa plecionka jest przeważnie tylko "płaszczykiem"trzymającym wszystko w kupie,a to w środku przyjmuje formę po sprasowaniu i uszczelnia.Akurat tam możesz dać trochę pasty do wydechów,o ile to nie wina pogiętego kołnierza.

[marcin19883]

Niczym się nie smaruje.Ta metlowa plecionka jest przeważnie tylko "płaszczykiem"trzymającym wszystko w kupie,a to w środku przyjmuje formę po sprasowaniu i uszczelnia.Akurat tam możesz dać trochę pasty do wydechów,o ile to nie wina pogiętego kołnierza.

Kołnierz? chodzi ci o ten wystający kawałek rury w którego włożyłem pierścień uszczelniający?

[m26]

W sumie obie strony muszą być proste .

[marcin19883]

W sumie obie strony muszą być proste .

Ok będę musiał wszystko przejrzeć jeszcze raz. Ostatnie pytanie, czy ogólnie ta mała nieszczelność szkodzi silnikowi? to końcowy wydech więc chyba nie bardzo?

[m26]

Żadna nieszczelność wydechu w tym aucie nie szkodzi silnikowi.
Zwróć uwagę na to czy flansze nie odstają środkiem,bo czasami ktoś przy wymianie nie trafi równo śrubą i zamiast sprężyną potrafi docisnąć je zatoczeniem na śrubie ,potem zanim się zorientuje to już są krzywe.
Jeżeli wszystko jest proste i bez wżerów,to możesz użyć do sprasowania uszczelki i doszczelnienia zwyczajnych śrub m8 z podkładkami.
Dociągniesz śrubami równomiernie uszczelka dogniecie się do kształtu,a potem zamienisz z powrotem na ori śruby i sprężyny.

[marcin19883]

Żadna nieszczelność wydechu w tym aucie nie szkodzi silnikowi.
Zwróć uwagę na to czy flansze nie odstają środkiem,bo czasami ktoś przy wymianie nie trafi równo śrubą i zamiast sprężyną potrafi docisnąć je zatoczeniem na śrubie ,potem zanim się zorientuje to już są krzywe.
Jeżeli wszystko jest proste i bez wżerów,to możesz użyć do sprasowania uszczelki i doszczelnienia zwyczajnych śrub m8 z podkładkami.
Dociągniesz śrubami równomiernie uszczelka dogniecie się do kształtu,a potem zamienisz z powrotem na ori śruby i sprężyny.

Oryginalne śruby się ukręciły w gwintach i musiałem wiercić. Dałem tam śruby z nakrędkami na klucz 10 i podkładki szerokie, żeby sprężyny dociskały. Jak przykręcam, to sprężyny do samego końca się ściskają. Czy tak może być?

[m26]

Nie powinny aż tak mocno,musisz zostawić chociaż trochę luzu na zwojach.

[marcin19883]

Nie powinny aż tak mocno,musisz zostawić chociaż trochę luzu na zwojach.

Ok to odkręce, sprawdze, przeczyszcze ponownie i sprawdze czy wszystko proste. Dzięki za porady.