Pewnego dnia uznałem, że czas na wymianę klocków i tarcz z przodu. Wpadły Tarcze TRW i klocki ATE.
Po ok 2tys km pojawiło się bicie przy hamowaniu, którego nie było nawet na tych starych tarczach.
Później kupiłem tarcze Ate i znowu to samo. Obecnie mam Blueprint i zaś czuję, że problem powraca.
Mam nowe zaciski, sworznie jarzma, wszystko chodzi swobodnie.
Przy montażu nowych tarcz oczywiście czyszczę piastę, odluszczam wszystko itp. Klocki cały czas mam te same ATE.
Bicie najbardziej wyczuwalne przy stopniowym hamowaniu z wysokich prędkości, tak jakby nim bardziej nagrzana tarcza tym bardziej bicie się nasila.
Po ok 2tys km pojawiło się bicie przy hamowaniu, którego nie było nawet na tych starych tarczach.
Później kupiłem tarcze Ate i znowu to samo. Obecnie mam Blueprint i zaś czuję, że problem powraca.
Mam nowe zaciski, sworznie jarzma, wszystko chodzi swobodnie.
Przy montażu nowych tarcz oczywiście czyszczę piastę, odluszczam wszystko itp. Klocki cały czas mam te same ATE.
Bicie najbardziej wyczuwalne przy stopniowym hamowaniu z wysokich prędkości, tak jakby nim bardziej nagrzana tarcza tym bardziej bicie się nasila.
Comment