Dziwne dzwięki w tylnych kołach.

[felix]

Mam problem z tylnymi kołami,od jakiegos czasu gdy jade do przodu piszcza lekko,tak jak by coś tam tarło i momentami przestaje...znów jak cofam to już masakra dziwny dzwięk jak by jakas "piszczałka" czy cholera wie co. Wstyd cofać przy ludziach,bo myśla że szrotem jeżdzę ;p Powiem jeszcze że rozbierałem dziś i przesmarowałem łożyska,piastę. Klocki jeszcze są...
Pomocy może ktoś wie co to może być ??? ...aaa..i łożyska nie mają luzów Pozdrawiam.

[wiesko126]

witam , a koła lekko się obracają - nie blokuje ,nie grzeją się ? . piszczenie może wywoływać kończące się klocki (jeżeli są z tylu tarcze - piszesz że Klocki jeszcze są...) ,lub zablokowany zacisk ,albo ręczny ( często linka )

[felix]

No mam tarcze z tyłu. Grubości klocki maja około 5 milimetrow. to kończą sie? bo w sumie nie wiem kiedy sie wymienia. No wlasnie nie grzeją się i leciutko się obracaja koła...To jest tak że jak jade do przodu to wydaje taki dzwięk jak by tam wpadł jakiś kamyczek,ale nie ma nic bo sprawdzałem...i czasem jak wchodze w zakręt to przestaje-w każdym razie nie jest to ciągłe piszczenie. Najgorzej jest jak cofam,dzwięk jest inny,intensywniejszy. Mam totalny brak pojęcia... czyżby mogła by to być wina tego co mówisz że klocki się koncza???

[wiesko126]

nie jestem pewien ,czy to nie blaszki sygnalizujące koniec klocków

[Baster]

Kiedyś tak miałem że faktycznie piszczy ale to było w Vg choć też w tarczach... przeczyść i przesmaruj prowadnice po której poruszaja się klocki i powinno pomóc...

[felix]

Więc panowie....problem się rozwiązał i był bardzo błachy ;p wiesko126 tylko zakumał ;p Mianowicie to właśnie te blaszki syganlizujące na klockach że się skończyły ;p A tyle problemu tym miałem ;p hehe