Witam.
Temat dotyczy Hani 5D 1995. Kilka dni temu po podniesieniu maski dostrzegłem że wypadł wężyk paliwowy taki przezroczysty od spodu w filtrze paliwa (taki od dołu wciskany, nie na nakrętkę.) Po wciśnięciu go na swoje miejsce zaczęło w kabinie bardzo czuć zapach benzyny (podczas jazdy). Gdy wężyk jest zdjęty nic nie śmierdzi, ale raczej nie powinien sobie tak wisieć. Ciekawe jest to że auto jeździ bez problemu i z założonym i zdjętym wężykiem. W autach gaźnikowych wiem że jest taki powrót paliwa do baku, czy w Hani do tego też służy ten przewód? W filtrze paliwa przewody wejściowe i wyjściowe są grube czarne na nakrętkę, a ten wężyk o którym piszę jest cienki przezroczysty i idzie od filtra w dół pod spód auta. Jeśli chodzi o oględziny wzrokowe nie jest pęknięty ani uszkodzony.
Może ktoś z was ma jakiś pomysł. POZDROOO.
Temat dotyczy Hani 5D 1995. Kilka dni temu po podniesieniu maski dostrzegłem że wypadł wężyk paliwowy taki przezroczysty od spodu w filtrze paliwa (taki od dołu wciskany, nie na nakrętkę.) Po wciśnięciu go na swoje miejsce zaczęło w kabinie bardzo czuć zapach benzyny (podczas jazdy). Gdy wężyk jest zdjęty nic nie śmierdzi, ale raczej nie powinien sobie tak wisieć. Ciekawe jest to że auto jeździ bez problemu i z założonym i zdjętym wężykiem. W autach gaźnikowych wiem że jest taki powrót paliwa do baku, czy w Hani do tego też służy ten przewód? W filtrze paliwa przewody wejściowe i wyjściowe są grube czarne na nakrętkę, a ten wężyk o którym piszę jest cienki przezroczysty i idzie od filtra w dół pod spód auta. Jeśli chodzi o oględziny wzrokowe nie jest pęknięty ani uszkodzony.
Może ktoś z was ma jakiś pomysł. POZDROOO.
Comment