Witam otoz mam pewien problem z swoja Hondzia a pewnie ten problem dotyczy nie tylko mnie. Z tego co wyczytalem na necie Honda ma to do siebie a konkretnie jej blacha ze koroduje tylne nadkole. Z lewej strony powyzej kola pokazala sie narazie mala dziurka ale z czasem bedzie sie powiekszac a tym bardziej ze do zimy nie tak daleko i trzeba by bylo to jakos zabezpieczyc. Z tego co slyszalem sa gotowe cale elementy ktore sie wstawia ale przy takiej dziurce nie wiem czy jest sens....teraz trzeba by bylo to oczyscic zaszpachlowac i polakierowac ale nigdy tego nie robilem i obawiam sie aby z tej dziurki nie wyszla dziura z zle naniesionym lakierem ( a jaki lakier? tez trzeba miec o tym pojecie). Moze ktos by cos polecil a moze tez ktos z Białegostoku zaproponowal jakis warsztat w ktorym moglbym to zrobic?? Pozdro...
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Lakiernik czy samemu..
Collapse
X
-
podstawa to zdjąć te plastikowe badziewia z nadkol, to przez to wychodzi tak szybko korozja. Jeżeli masz tylko małe "bomble" korozji to szkoda to robić tak wcześnie. Pożycz od koleżanki bezbarwny lakier do paznokci, wyczyść płynem do szyb miejsce gdzie są zaczątki korozji i pomaluj lakierem te miejsca. Bezbarwny lakier po wyschnięciu nie będzie w ogóle widoczny, a zabezpieczy blachę przed utlenianiem i dalszym rozwojem rudego. Po tym zabiegu masz nadkola z głowy na długi czas. To samo można robić też przy głębszych zarysowaniach lakieru. Ja tak zrobiłem u siebie i jest ok
-
Dzieki za odpowiedz tylko ze widzisz to byly bable poki troszke nie potarlem tego...po tym jak to "ruszylem" to tak jak pisalem wczesniej to juz dziurka praktycznie a nie sama korozja fakt duza nie jest ale jak samym lakierem do paznokci to zrobie to nie wiem czy faktycznie mi to zabezpieczy na jakis czas....
...."nowa blache" ?? czyli wyciete kawalki z tylu...??Last edited by poverejay; 04-08-2009, 20:56.
Comment
-
u mnie w trzech miejscach pokazaly sie bombelki... jeden nawet spory, a wyglada to tak:
i teraz pytanko, czy mozna cos z tym zrobic samemu, poniewaz czytalem troszke na forum i nie tylko, to ludzie mowa ze na korozje reperturki najlepiej zalozyc... ale co to dokladnie jest? na czym to polega? moglby mi ktos wytlumaczyc?i gdziees wyczytalem ze to nie jest tani zabieg... a z drugiej strony mowicie ze na drobne babelki szkoda tak predko je zakladac... mozna je w jakis sposob zabezpieczyc zwlaszcza na zime coby dalej nie poszla ta rdza?
a co do lakieru bezbarwnego to nie bardzo jestem przekonany... przeciez te lakiery do paznokci po paru dniach potrafia zaczac odpryskiwac... a jak to malozyc na blache ktora jest 24h na dworze to obstawiam ze odpadnie rownie szybko...
pozdrawiam
Comment
-
Reperaturki się wstawia czyli w telegraficznym skrócie: Cięcie tego nadkola co jest, spawanie reperaturki, szpachlowanie, malowanie. Reperaturka to nic innego jak kawałek nadkola wyprofilowany tak jak oryginalny, który spawa się w miejsce wyciętej, skorodowanej blachy. Dla przykładu reperaturka link z foto poniżej:
Zabieg nie jest tani. Możesz we własnym zakresie to zrobić ale szybko to wyjdzie. Po za tym pod takim bąbelkiem potrafi być czasami sporo rdzy i dopiero widać to jak się odsłoni, że np. dziura na wylot, bo skorodowana blacha posypie się. Zresztą, same reperaturki to zabieg na około 2 lata.Moja była: Honda CRX del Sol VTi B16A2
Moja była: Honda Civic '92 EG8 1.5 (D15B7) automat (V gen) sedan 4D wer. USA
TPGarage - MECHANIKA - DIAGNOSTYKA - KLIMATYZACJA - WULKANIZACJA - SPAWANIE TIG/MIG - SPAWANIE PLASTIKÓW - PRANIE TAPICEREK SAMOCHODOWYCH
PRANIE TAPICEREK SAMOCHODOWYCH - WARSZAWA I OKOLICE
OGLĘDZINY SAMOCHODÓW PRZEZ ZAKUPEM - WARSZAWA I WOJ. MAZOWIECKIE
Comment
Comment