Jak w temacie. Mieszkam na działce w 90% zalesionej sosnami. W internecie czytałem o wielu sposobach. Sprawdziłem jeden patent ( ze środkiem na owady rzekomo pomagającym) i chyba wolę zrobić osobnego posta. Benzyna zniszczy lakier, denaturatu jeszcze spróbuję.
Chciałbym, żebyście polecili mi jakiś patent który nie zmatuje mi lakieru, nie porysuje. Oczywiście jeżeli taki istnieje. Jeżeli ktoś nigdy tego nie robił i nie ma pewności niech się nie wypowiada bo właśnie takich porad najwięcej widzę w internecie.
Chciałbym, żebyście polecili mi jakiś patent który nie zmatuje mi lakieru, nie porysuje. Oczywiście jeżeli taki istnieje. Jeżeli ktoś nigdy tego nie robił i nie ma pewności niech się nie wypowiada bo właśnie takich porad najwięcej widzę w internecie.
Comment