Mam pytanie koledzy odnosnie hondy Civic 6 gen. bardzo mi się te samochodziki podobają dobre opinie o silnikach male spalanie generalnie prawie zerowa awaryjność ale niepokoi mnie blacha. o akcjach ze lecąnadkola to juz słyszałem z nie jednych ust i nie z jednego forum. tylko teraz chciałbym tą informacje uścislić. jak to jest z tym samochodzikiem ? blacha cynkowana tam była czy nie ? i czy tylko faktycznie te nadkola takie hujowe?
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Honda Ciic hatchback Blacha
Collapse
X
-
Zamieszczone przez Docento987 Zobacz postaczy tylko faktycznie te nadkola takie hujowe?Życie jest za krótkie, żeby jeździć dieslem...
-
Ok po pierwsze - JĘZYK. Mogłeś wyrazić się inaczej więc trochę wstrzymaj konie, zwłaszcza, że jesteś tu nowy.
Po drugie blacha nie jest taka zła. problem z rdzewiejącymi nadkolami dotyczy przede wszystkim anglików (wersja sedan składana w UK). Hatchbacki właściwie nie mają tego problemu. Moja Hanka (rocznik 2000) ma 12 lat i nie mam nawet śladu rdzy a mieszkam zaraz koło morza (słone powietrze które natychmiast daje się we znaki) a podwozie po 12 latach jest w stanie idealnym.
Zasadniczo nie ma czegoś takiego jak polskie realia. Jak auto dostanie kamieniem w maskę czy drzwi to nie ma takiej powłoki anty korozyjnej która by to zabezpieczyła na amen. Takie miejsca od razu albo się zamalowywuje touchpaintem albo oddaje do lakiernika (koszty są raczejniewielkie jak llakiernik ma dany kolor na składzie). Wiem że każdy powie o soli na ulicach, ale jest na to metoda - trzeba po prostu w zimie od czasu do czasu umyć auto pod wysokim ciśnieniem i wypłukać sól a wcześniej na jesień porządnie nawoskować.
Tak wiec lakier zwłaszcza w japońskich wersjach (hatchback) i amerykańskich (coupe) jest naprawdę dobry przy zachowaniu zdrowego rozsądku. Porównując np z fiatem to niebo a ziemia. Po 12 latach fiat czy jakiś francuz już jest rudy a honda niekoniecznie. Zresztą nie oszukujmy się 12 letnie auto ma prawo do jakiś problemów lakierniczych (zwłaszcza jak się nie dbało o to wcześniej) ale ilość takich problemów jest znacznie mniejsza niż w innych markach.
Moja była Honda Civic EK2 JDM D13B4
http://www.civicforum.pl/showthread.php?t=24172
Mój felieton "Samochodem przez Japonię."
http://www.civicforum.pl/showthread....535#post158535
Był Seat Leon 5F 1,4 TSI 125KM w kiju - jest Seat Leon 5F 2.0 TSI (190KM) z DSG
Tęsknota za Hanką jest ciągła.
Comment
-
Wiesz nie porównujmy aut z lat 90 do obecnych. Teraz się oszczędza dosłownie na wszystkim. Powiem tak. Ostatnio musiałem wejść pod samochód a tam to się zupełnie nie myje. Kamienie,sól i wszystko co można znaleźć na drogach. Po 12 latach Absolutnie brak rdzy. To świadczy o tym jak japończycy zadbali o powłokę antykorozyjną. O anglikach nie mówie, bo chyba każda marka angielska padła ze względu na wyjątkową złą jakość a marek było naprawdę sporo. Możliwe że anglicy mają tradycję aby auta nie składać jak należy. Tak jak wcześniej wspomniałem - w hatchbackach (produkowane w JP) i coupe (amerykańskie fabryki), problem z rdzą właściwie nie istnieje, a jeżeli już to albo auto było bite albo skandalicznie zaniedbane.
Moja była Honda Civic EK2 JDM D13B4
http://www.civicforum.pl/showthread.php?t=24172
Mój felieton "Samochodem przez Japonię."
http://www.civicforum.pl/showthread....535#post158535
Był Seat Leon 5F 1,4 TSI 125KM w kiju - jest Seat Leon 5F 2.0 TSI (190KM) z DSG
Tęsknota za Hanką jest ciągła.
Comment
-
niestety inzynierowie hondy w tym temacie sie nie popisali nawet w nastepnych generacjach problem sie powtarza w mniejszym stopniu ale jednak jest na forum były opisane przypadki słyszałem ze nawet w ufo ruda sie pojawiała sporadycznie a nie zgodze sie że w 3d rudej nie ma mój znajomy ma 3d i ma dużo rudej na nadkolach czy to 5 czy 3d podobnie rdzewieją a ty masz 3d ale robiona na tamtejszy rynek więc nie porównuj z tymi co szły na europeLast edited by jump23; 03-08-2012, 10:38.
Comment
-
Ale mój Civic aero ma 13 lat
Miałem po drodze już Civica 1993 sedana (od 2001 zaczął gnić straszliwie), Civic nówkę z salonu 2004, po 2 latach nadkole się wypiaskowało od wewn. i 3 razy w ramach gwarancji było naprawiane... CRV 2004 - od 2010 ruda zaatakowała mocno spody drzwi.
No, ale ogólnie nie ma co narzekać. Dużo jeżdżę, auta pracują na polskich drogach, gdzie różnie bywa, więc jest ok
Comment
Comment