Witam
Mam problem ,nie bardzo wiem jak go opisac fachowo ,wiec wlasnymi slowami postaram sie nakreslic temat.
Mianowicie pralem "tkanine" od wewnetrznej strony dachu,wszystko ladnie sie wyprao pozatym ze w tylnie czesci na dosyc sporawym kawalku odeszle czesc tkaniny i zwisa jak jakis "balonik".Zabieg dokonany byl gabeczka i srodkiem do czyszczenia foteli itp.
Bardzo prosze o podpowiedz czy da sie to jakos naprawic,a jesli tak to czy da rade wlasnymi silami,czy tez trzeba jechac do jakiegos fachowca (jesli tak to do kogo).
Mam problem ,nie bardzo wiem jak go opisac fachowo ,wiec wlasnymi slowami postaram sie nakreslic temat.
Mianowicie pralem "tkanine" od wewnetrznej strony dachu,wszystko ladnie sie wyprao pozatym ze w tylnie czesci na dosyc sporawym kawalku odeszle czesc tkaniny i zwisa jak jakis "balonik".Zabieg dokonany byl gabeczka i srodkiem do czyszczenia foteli itp.
Bardzo prosze o podpowiedz czy da sie to jakos naprawic,a jesli tak to czy da rade wlasnymi silami,czy tez trzeba jechac do jakiegos fachowca (jesli tak to do kogo).
Comment