Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mnóstwo rys po myciu hanki... help

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Mnóstwo rys po myciu hanki... help

    Witam, wczoraj jako ze była bardzo ładna pogoda udałem sie na działke i psotanowiłem umyc hanke, jako ze niebyło zadnej gabki uzyłem szczotki (podobna do takiej ktora uzywamy w zimie do zgarniania sniegu) po umyciu i wysuszeniu autka z przerazeniem zauwazyłem mnostwo rys na hondzi... ta cholerna szczotka tak zrysowała mi lakier (jaki ja byłem głupi)

    i teraz pytanko jaka paste lub preparat poradzicie mi do zniwelowania tych rys ??

    z daleka jest wszystko cacy ale jak sie podejdzie to az odrzuca... obejrzałem te rysy nie sa jakies strasznie głebokie...

  • #2
    No to ładnie sobie narobileś... Jeśli ryski jednak nie są duże to polecam użyć pasty Farecla G3, sam korzystam tak raz w sezonie. Polecają też pastę Tempo ale z tej nie korzystałem jeszcze nigdy. Oczywiscie przy polerowaniu też musisz zachować pewien umiar nie za mocno bo uszkodzisz lakier, ale też nie za lekko żeby praca nie poszła na marne. Sam musisz wyczuć ile siły włożyć.

    Comment


    • #3
      a nastepnym razem do mycia kup sobie szmatki z mikrofibry. ja tak czyszcze samochod i nigdy rys sobie nie porobiłem.
      btw nowe szczotki na automatycznych myjniach na BP praktycznei nie rysuja samochodu praktycznie, bo od zimy z 5 razy bylem, i nie widac zeby cos wiecej bylo zarysowane hehe
      sigpic

      Comment


      • #4
        Zamieszczone przez Sebulerbin Zobacz posta
        No to ładnie sobie narobileś... Jeśli ryski jednak nie są duże to polecam użyć pasty Farecla G3, sam korzystam tak raz w sezonie. Polecają też pastę Tempo ale z tej nie korzystałem jeszcze nigdy. Oczywiscie przy polerowaniu też musisz zachować pewien umiar nie za mocno bo uszkodzisz lakier, ale też nie za lekko żeby praca nie poszła na marne. Sam musisz wyczuć ile siły włożyć.
        ok dzieki - mam w garazu paste tempo mam nadzieje ze bedzie dobra



        Zamieszczone przez majkelfu Zobacz posta
        a nastepnym razem do mycia kup sobie szmatki z mikrofibry. ja tak czyszcze samochod i nigdy rys sobie nie porobiłem.
        btw nowe szczotki na automatycznych myjniach na BP praktycznei nie rysuja samochodu praktycznie, bo od zimy z 5 razy bylem, i nie widac zeby cos wiecej bylo zarysowane hehe
        majkel ja mam gabki szmatki itd tylko chciałem wykrozystac oakzje ze mam dostep do wody z kranu i szlaufa a ze była tylko szczotka no to ja musiałem uzyc ale wydawało mi sie ze to włosie jest miekkie a tu taki zonk

        Comment


        • #5
          no to wiesz trzeba bylo organoleptycznie sprawdzic czy miekie. wiesz pomacac
          sigpic

          Comment


          • #6
            Każdy Cię opiernicza za głupotę..........ale nikt nie doradzi......


            Wypróbuj jakiś środek (LEKKOŚCIERNY !!!!!! ) firmy Sonax-nie pamiętam jak sie nazywał (ultra grip paste czy coś takiego ) ale powinno pomóc.Zaznaczam-głupota kosztuje-więc nie licz na koszt rzędu kilku zł.
            ビートル ジョン

            Comment


            • #7
              Zamieszczone przez BeatleJohn Zobacz posta
              Każdy Cię opiernicza za głupotę..........ale nikt nie doradzi......
              Ja tam w sumie zauważyłem rady we wcześniejszych wypowiedziach, a propo użycia pasty polerskiej i używania specjalnych szmatek do mycia (zapobiegawczo)

              Comment


              • #8
                ja poza opierniczaniem tez doradzilem pffff
                btw: do zgarniania sniegu tez nawet nie uzywam szczotki. tylko miekkiej gąbki z tego calego squeeshee czyli guma do sciagania wody, a z drugiej taka gąbko scierka. takie jak na stacjach. 20zl i dlugi kij a dziala wiele lepiej i nie rysuje
                sigpic

                Comment


                • #9
                  dzieki za porady panowie, podkradłem ojcu jakas podobno dobra paste i jest super po rysach prawie niema sladu ! pozdrawiam

                  Comment


                  • #10
                    No to super A co to za pasta? Napisz nazwę to będzie wiadomo co można polecić.

                    Comment


                    • #11
                      juz wczesniej chciałem podać nazwę ale niestety grafika z tubki sie zdarła (jesli mozna tak powiedziec) bo juz troche lezała, jedynie wiem ze to jakas włoska była

                      Comment


                      • #12
                        ja bym doradzil udac sie do warsztatu lakierniczego i zapytac o polerke maszyna wszystkie rysy znikna i dodatkowo autko pieknie nablyszczy koszt takiej uslugi ok 200 zl ja rownierz sie tym zajmuje stad moja rada

                        Comment


                        • #13
                          to fakt widzialem kiedys autko przed i po takiej polerce mechanicznej normlanie niebo a ziemia jak jescze fachowiec zna sie na swojej robocie to efekt jest super wiekszosc rysek znika i lakier wyglada jak nowy jeszcez potem dokladne mycie i woskowanie i miodzio

                          Comment


                          • #14
                            tylko szukaj dobrego fachowca bo ja z kolei widziałem efekt pracy pseudo fachowca...
                            przepalony lakier, na kantach poprzecierane do podkładu, bardzo łatwo zniszczyć lakier u niewłaściwej osoby, lepiej zrobić to u dobrego lakiernika, przynajmniej później będziesz mógł domagać się naprawy uszkodzeń w razie czego

                            Comment


                            • #15
                              zgadzam sie w 100% ale sa zakłady które sie wlasnie specjalizują w takiej polerce auta

                              Comment

                              Working...
                              X