Wymiana nagrzewnicy

[Piotrek1255]

Witam Serdecznie
Niestety nie mogę znaleźć wątku wymiany nagrzewnicy w Civicu VI , czy może ktoś już wymieniał i może podzielić się jakąkolwiek instrukcją? Z góry dzięki

[marcin19883]

Opowiedz co się dzieje z nagrzewnicą?

[Piotrek1255]

Cały czas paruje przednia szyba i jest tłustawa , już chyba wszystko zostało sprawdzone i zostaje nagrzewnica

[Piotrek1255]

Pomoże ktoś, ? Słyszałem że jest problem z demontażem konsoli w której znajduje się nagrzewnica , czy ktoś demontował?

[marcin19883]

Ubywa ci płynu chłodniczego? Jeśli nie to jakim cudem nagrzewnica by mogła parować. A masz klime?

[Marcinszek]

Witam. Chcialbym także poruszyć ten temat. Też walczę z nagrzewnica. Po wielu godzinach dlubania jestem prawie u celu. Ale nie mam pojęcia co dalej. Poza tym już ja widzę i wygląda jak nowa. Jednak plynu ubywa, gdy podkrecam temperaturę, a w kabinie sucho. Ale znowu szyby mam tak tłuste, że rano i wieczorem nie da się jechać, bo kompletnie nic nie widać, a wytrzeć ich nie sposób. 1573126528827-1323325959.jpg

[JarkoCivic]

Pierwsze co się robi przed decyzją wymiany nagrzewnicy to po prostu "odciąć" ją od układu chłodzenia poprzez połączenie przewodów, które idą do nagrzewnicy. To że parują szyby nie jest powodem stwierdzenia uszkodzenia nagrzewnicy. Jeśli posiadała by ona wyciek ewidentnie byłoby to widać chociażby w postaci mokrego dywanika etc, o specyficznym zapachu nie wspomnę. A co idzie za nieszczelnością to ubywanie płynu chłodniczego, bądź nawet grzanie się silnika. Nie zdziwiłbym się jak wymienisz tą nagrzewnicę, nawyzywasz, uronisz krwi a i tak nic to nie da. Co do foto, od strony komory silnika masz jeszcze 1 nakrętkę do odkręcenia (w okolicy przewodów idących do nagrzewnicy)

[rambo7]

szyby mam tak tłuste, że rano i wieczorem nie da się jechać

i rozebrałeś z tego powodu pół auta, niezły jesteś...

To że parują szyby nie jest powodem stwierdzenia uszkodzenia nagrzewnicy.

to po pierwsze.
Nie mam pojęcia kto wpadł na tak skrajnie niedorzeczny pomysł aby rozbierać pół auta by się dostać do nagrzewnicy? (z której nie śmierdzi i nie cieknie? to był jakiś mega analityk chyba).

Jednak plynu ubywa, gdy podkrecam temperaturę, a w kabinie sucho.

czy to po analizie tego faktu?
zastanów się ... płynu ubywa a w kabinie sucho i nie śmierdzi płynem. Czy masz pojęcie jak śmierdzi płyn? ...tak wali że jak by był wyciek w kabinie to nie tylko tłuste szyby ale smród nie do wysiedzenia.
Czyli masz sucho, nie śmierdzi ... wyjmujesz nagrzewnicę. To jakiś obłęd.
Pomieszały Ci się priorytety... bo jak się to czyta, to większym problem dla Ciebie są parujące szyby niż fakt ubywania cieczy chłodzącej. To jest jakieś kuriozum to co robisz.

Skoro tak już się stało to jeździć tym się teraz nie da. Najlepiej by było gdybyś to poskładał z powrotem i zajął się poszukiwaniami wycieku, ale nie w nagrzewnicy! sucho i nie śmierdzi - to nie nagrzewnica!!! kto Ci posunął taki głupi pomysł?! fatalnie że się zasugerowałeś tym że szyby parują, parują od czego innego. No chyba że w układzie chłodzenia nie masz płynu chłodniczego tylko wodę? no to ok nie będzie śmierdzieć ale będzie mokro. ..a tu nie jest mokro i nie śmierdzi a demolujesz auto...
Musisz to przemyśleć jeszcze raz ... a szczególnie to, co się działo i jak długo trwało i jakie były objawy ubywającego płynu chłodniczego (płynu? bo zakładam że masz tam płyn?).

[majkel79]

Masakra, chłopie, masakra

Trzeba było najpierw doinformować się jakie są objawy cieknącej bądź zabitej nagrzewnicy.
Tak jak piszą poprzednicy - rozebrałeś pół auta na darmo... eh...

Ubywający płyn to faktycznie problem, ale raczej nie w nagrzewnicy...
Parujące szyby to odrębny temat i na pewno znajdziesz na forum porady jak sobie z tym poradzić.
Nawet na tłuste szyby są sposoby - wystarczy poszukać na forum. Nie ma opcji, że nie da się ich wyczyścić.

[Marcinszek]

No tak. Teraz dostrzegam jakie to było głupie. Swoją drogą nagrzewnica jest nowa. Ktoś ją musiał całkiem niedawno wymieniać. Trochę się napracowalem, ale nie ma tego złego. Nauczyłem się troche o swojej Hondzie. Już go złożyłem z powrotem. Problem w tym, że teraz rozrusznik kręci, ale nie odpala. Czy mogłem przeczyc jakąś ważna wtyczkę, która unieruchomila auto?
Odnosnie pytania czy mam płyn. Oczywiście, że mam płyn. Wożę bańke na częste Dolewki. Chłodnica nie cieknie, bo od niej zacząłem. Węże suche. Oleju nie przybywa. Żadnego osady pod korkiem. Babelkow w zbiorniku nie ma. Dlatego zdecydowałem się na rozbiórkę. Chociaż podświadomie czułem, że to nie ma sensu, bo brak typowych objawów. Teraz czuję w kabinie zapach płynu, bo ulalo mi się z zespołu parownika.
Ps. Wiem, że się wyglupilem z tą nagrzewnica, ale to w akcie desperacji.

[marcin19883]

Sprawdź czy kable od świec dobrze podłączyłeś z aparatem zapłonowym (kolejność)
A co do płynu chłodniczego to:
Dobrze rozgrzej silnik, lub po jakiejś trasie, otwórz maskę i daj mu w palnik, Sprawdz czy na pewno jakiś wężyk lub uszczelka kolektora nie przepuszcza, przy wyższych obrotach

[Marcinszek]

No właśnie nic nie widać. Ani po jezdzie, ani przed jazda. Żadnych śladów płynu na całej rozciągłości. A jednak ubywa go całkiem sporo.
Już uruchomiłem. Przegapiłem jedna wtyczkę.
I została mi jedna kostka. Czy to możliwe, że nie była nigdzie podpięta?
IMG_20191109_144705.jpg

[kazik2_h9w3]

Wyglada jak wtyczka od el lusterek

[Marcinszek]

Przypadkiem znalazłem, bo nie działały kierunkowskazy. To wtyczka od włącznika awaryjnych. Po drodze wyskoczyl mi jeszcze błąd SRS. Ale też problem rozwiązany. Ogólnie masa problemów przez tą niepotrzebna robotę������ Ciekaw jestem co jeszcze przegapiłem. A szyby nadal wyglądają tak:IMG_20191110_191946.jpg
Jeszcze można by przeżyć gdyby dało się to wytrzeć. Ale na zdjęciu ju są po próbie wytarcia. Za Chiny się nie da.

[JarkoCivic]

Przede wszystkim filtr kabinowy wymieniony? Obieg powietrza jest otwarty czy zamknięty? Z zewnątrz szyba nie została potraktowana dziwnym preparatem, bądź przeciw parowaniu szyb?