Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Uciążliwe parowanie, zamarzanie szyb od środka. Wilgoć w kabinie.

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Uciążliwe parowanie, zamarzanie szyb od środka. Wilgoć w kabinie.

    Witam,
    Jak w tytule - nie mogę pozbyć się parujących szyb, przez co też ich zamarazania OD WEWNĄTRZ. O ile wśród aktualnie panujących warunków zamarzanie szyby od zewnątrz to akurat normalna sprawa, o tyle przez parujące szyby zamarzają one również od środka. Oczywiście strasznie wydłuża to codziennie doprowadzenie samochodu do porządku, bo nawiewy nie dają sobie rady z lodem na szybie.
    Mój wniosek kieruje się w strone pozbycia parowania wewnątrz samochodu, no bo gdyby nie parowało - to i by nie zamarzło.
    Wszelkiego rodzaju uszczelki, klimatyzacja, chłodnica - sprawdzane, określone jako szczelne, bez wycieków etc.
    Stosowałem:
    Pochłaniacz wilgoci - od tygodnia otwarty, z dnia na dzień przemieszczany w inne części pojazdu, ani kropelka wody się nie skropliła.
    Silikonowy żwirek dla kota - bezpośrednio działania nie jestem w stanie sprawdzić, ale umieszczony w podszybiu i nad nim szyba w ogóle nie paruje, ale wykładanie nim całej przedniej szyby raczej niemożliwe.
    Chemikalia - preparaty na zapobieganie parowaniu - pierwszy miałem w spray'u, pomógł, działał 2 tygodnie, później szyby przestały reagować na kolejne warstwy preparatu, nawet po jej uprzednim umyciu. Drugi to był rozpylacz, wyglądał bardzo profesjonalnie, był droższy, ale samo jego nakładanie pozostawiało na szybie smugi, a para pojawiała się po 20 sekundach od przetarcia, więc spisał się jeszcze gorzej, niż spray z marketu.
    Ciężko mi będzie zniwelować przyczynę, bo nikt z ogladających samochód do tej pory nie był w stanie jej zlokalizować.
    Bardzo proszę zatem o porady dotyczące sposobów pozbywania się parowania, mogą być już naprawdę bardzo ekstremalne, potrzebuje się kilka razy w tygodniu przemieścić tym samochodem, a widoczność jest naprawdę bardzo ograniczona i ciężko dostrzec przez to cokolwiek w lusterkach.

  • #2
    Zamieszczone przez nafing Zobacz posta
    nie mogę pozbyć się parujących szyb, przez co też ich zamarazania OD WEWNĄTRZ.
    masz bardzo dużo wilgoci wewnątrz kabiny. To ona w procesie kondensacji i schładzaniu wnętrza "wychodzi" na ściany i szybę, szyba chłodzi się pierwsza i to ona ściąga na siebie najwięcej H2O.
    Zamieszczone przez nafing Zobacz posta
    Mój wniosek kieruje się w strone pozbycia parowania wewnątrz samochodu, no bo gdyby nie parowało - to i by nie zamarzło.
    logiczne, więc przyczyna? wilgoć w kabinie.
    Zamieszczone przez nafing Zobacz posta
    Wszelkiego rodzaju uszczelki, klimatyzacja, chłodnica - sprawdzane, określone jako szczelne, bez wycieków etc.
    to nie ma związku .
    Zamieszczone przez nafing Zobacz posta
    Pochłaniacz wilgoci - od tygodnia otwarty, z dnia na dzień przemieszczany w inne części pojazdu, ani kropelka wody się nie skropliła.
    niestety fizyki nie oszukasz, szyba przednia jest najlepszym kondensatorem cieczy w stanie lotnym - czyli pary - co obserwujesz . To jest fizyka . Ma największa powierzchnię osiadania, najszybciej się wychładza, najlepsze miejsce na kondensat.
    Widać że nie pędzisz bimbru, bo tam zachodzi dokładnie taka sytuacja, na rurce szklanej przez którą płynie zimna woda skrapla sie najlepiej to "najlepsze" .
    Gdybyś był w afryce i nie było jak zdobyć wody to taki sposób kondensacji H2O musiałbyś wpaść. Czyli rozłożyć na dużej powierzchni jakąś folię i czekać do rana po chłodnej nocy by na powierzchni folii zbierały się kropelki wody a potem wszystko do butelki i masz picie .
    Zamieszczone przez nafing Zobacz posta
    Silikonowy żwirek dla kota - bezpośrednio działania nie jestem w stanie sprawdzić, ale umieszczony w podszybiu i nad nim szyba w ogóle nie paruje, ale wykładanie nim całej przedniej szyby raczej niemożliwe.
    tak samo jak pochłaniacz - to pochłaniacz z nazwy ale to nie działa .
    Zamieszczone przez nafing Zobacz posta
    Chemikalia - preparaty na zapobieganie parowaniu - pierwszy miałem w spray'u, pomógł, działał 2 tygodnie, później szyby przestały reagować na kolejne warstwy preparatu, nawet po jej uprzednim umyciu. Drugi to był rozpylacz, wyglądał bardzo profesjonalnie, był droższy, ale samo jego nakładanie pozostawiało na szybie smugi, a para pojawiała się po 20 sekundach od przetarcia, więc spisał się jeszcze gorzej, niż spray z marketu.
    Zadziałało by gdyby było sucho. Natomiast warunki fizyczne w kabinie masz niezmienione, nadal masz dużą różnicę w temperaturze, tzw. "punkt rosy" i odpowiednie warunki.
    Zamieszczone przez nafing Zobacz posta
    Bardzo proszę zatem o porady dotyczące sposobów pozbywania się parowania, mogą być już naprawdę bardzo ekstremalne
    no to co, myślę że ekstremum nie będzie to że wyścielesz szybę przednią od środka folią - to działanie doraźne.
    Dlaczego? wilgoć siedzi w tapicerce, siedzenia, boczki dywaniki pod nogami itd, wszystko co z materiału, ta wilgoć "wyłazi" i osiada na szyby - w pierwszej kolejności bo jak mówiłem szyby najszybciej się chłodzą i są absorberami wilgoci.
    Generalnie zadanie jest takie, trzeba pozbyć się wilgoci z wnętrza samochodu. jak to zrobić? jak wyciągnąć wilgoć z tapicerki?
    Kluczowe jest regularne wietrzenie. Dobrze jest wygrzać wnętrze jeździć z ogrzewaniem na Max przynajmniej w końcowej fazie jazdy np 10 km przed celem podróży i z uchylonym oknem ( np z tyłu) tak by zapewnić regularną i zwiększoną cyrkulację i wymianę powietrza z zewnątrz.
    Super by było zagrzać wnętrze mocno np regularnie przez tydzień jazdy tak by ogrzewanie Max i gasisz silnik otwierasz wszystkie drzwi np w garażu i zostawiasz auto do rana wszystko pootwierane.
    Obecnie, jeśłi ne masz warunków by u kogoś zostawić auto z otwartymi drzwiami, warto uchylić okna nawet na 1 cm - aby nie kusić możesz założyć okapy na każdej szybie to te plastikowe przeźroczyste profilowane daszki wkładane w ramki drzwi - zapewnisz ujście wilgoci na zewnątrz.
    Możesz teraz w najbliższym czasie, przednią szybę od środka wyścielić folią - dosłownie - folią. Czyli kończysz jazdę wykładasz folią od wewnątrz przednią szybę, woda się skropli na niej. Postaraj się tą folie i skropliny tak wyjąć by usunąć na zewnątrz kabiny.
    Tak się bawisz np. przez 2 tygodnie.
    Do tego wyjmij wszystkie wycieraczki - zostaw tapicerkę gołą bez niczego ona tez musi oddać wilgoć, przykrywanie jej gumowymi dywanikami tylko pogarsza i robi kiszonkę.
    Na wilgoć bardzo dobrze działają gazety! reklamówki marketowe się super nadają to musi byc gazeta najniższego gatunku! żadne śliskie gazetki!
    Wyścielasz wnętrze - wszędzie gdzie się da! dywaniki, siedzenia boczki - jak do malowania. Usuwasz te gazety za każdym razem i zakładasz świeże w sensie suche - najlepiej wcześniej je wysuszyć na kaloryferze i szybciorkiem rozłożyć i zamknąć wnętrze.
    Zapobieganie, za każdym razem wylewać wode z dywaników, czasem jak na butach woda lub śnieg to wytrzepać przed wejściem do tego jeśli już masz dywanik i jeździsz np sam to regularnie ścielić gazety pod swoimi nogami i za każdym razem wywalać te gazety jak wchłoną H2O.
    To nie jest działanie jednorazowe, to musisz zastosować określony czas np radykalnie przez najbliższe 2 tygodnie. Potem zapobiegawczo raz na jakiś czas.
    Last edited by rambo7; 13-11-2016, 18:39.
    Kierownik Działu Diesla

    Comment


    • #3
      Po pierwsze to załatać nadkola,błotniki,lub cieknące z tyłu lampy.
      Po drugie(jeśli masz) to klima na "on"
      Po trzecie nie stosować absolutnie cyrkulacji zamkniętej jak nie ma konieczności.
      Po czwarte,bardzo ważne: położenie "0" przy dmuchawie,to jest nie dla kierowcy,ale mechanika,są auta,które wogóle go nie mają,właśnie żeby nigdy never tego nie wyłączać.
      Po kolejne ,uzupełnić folię w drzwiach,bo tam woda nie złapana przez zgarniacze płynie na legalu i tak ma być.
      Wszystkie szmaty ręczniczki itp-won z auta
      Jeśli to nic nie da ,to dywany w górę i tam szukaj przyczyny.
      depositphotos_41158107-stock-photo-cause-and-effect-signpost-means.jpg
      EDIT o ja pierdzielę,ale wielkie
      Last edited by m26; 13-11-2016, 18:54.

      Comment


      • #4
        Po czwarte,bardzo ważne: położenie "0" przy dmuchawie,to jest nie dla kierowcy,ale mechanika,są auta,które wogóle go nie mają,właśnie żeby nigdy never tego nie wyłączać.
        Nie rozumiem, dlaczego nie włączać położenia 0 na dmuchanie? Cały czas powinno coś dmuchać?
        Oryginalne perfumy
        wuko

        Comment


        • #5
          Zamieszczone przez phillix Zobacz posta
          Nie rozumiem, dlaczego nie włączać położenia 0 na dmuchanie? Cały czas powinno coś dmuchać?

          Dokładnie, masz przynajmniej wymianę powietrza

          Comment


          • #6
            Czyli pokrętło temperatury, nawiew na 1 i niech sobie tam leci.. 'domyślna' temperatura z silnika?

            Teraz w mrozy czekam aż silnik się nagrzeje i ustawiam pokrętło na 1 albo 2, drugie pokrętło na maxa na czerwone pole. Nawiew ustawiony na szybę albo szybę + pasażera.

            PS. No i jak z tym obiegiem? Kiedy ciągnąć z zewnątrz, a kiedy z wewnątrz samochodu?
            Last edited by phillix; 15-11-2016, 21:26.
            Oryginalne perfumy
            wuko

            Comment


            • #7
              Dokładnie, masz przynajmniej wymianę powietrza
              Zgoda, tylko, że "mokrego powietrza na inne "mokre".
              Ja bym podjechał na całą noc na ogrzewany parking podziemny i zostawił auto w miarę bezpiecznym miejscu z lekko uchyloną szybą, żeby wilgoć wyparowała na tyle ile może w danych warunkach.
              No chyba, że masz własny garaż to inna sprawa

              Comment


              • #8
                Wentylator nie ma prawa stać,dla dobraTwojego i wentylatotra.Jak go zatrzymasz,to podczas jazdy i tak leci powietrze ,ale niesie ze sobą kurz i wilgoć,po kilku latach syf kasuje luz łożysk (tam są panewki) i wentylator chodzi ciężko aż stanie.Spali się albo silnik,albo bezpiecznik,albo termik.
                Przeważnie nie ma poboru aż takiego żeby padł bezpiecznik,bo wentylator chodzi najczęściej na pół gwizdka,wtedy leci opornica,bo wentylator prawie jej nie schładza a prąd i temperatura z powodu utrudnionej pracy rosną.
                Ludziom używającym poprawnie wentylatora,spalenie opornicy prawie się nie przytrafia.
                A brak cyrkulacji podczas postoju,to chyba nie wymaga objaśnień,a szczególnie jak kiedyś nieświadomie będziesz wdychał spaliny z nieszczelnego wydechu,albo to co sam wydychasz.

                Comment


                • #9
                  Wow, bardzo dziękuję za zainteresowanie tematem i bezwarunkową pomoc, w piątek zostawie na dwa dni otwarty samochód w zamkniętym pomieszczeniu, bo właśnie udało mi się takie załatwić, od tego zacznę. Później biorę się za stosowanie reszty porad. Liczę na to, że uda mi się to w końcu zwalczyć.
                  Jeszcze raz bardzo dziękuję!,
                  nafing

                  Comment


                  • #10
                    Zamieszczone przez mixturant Zobacz posta
                    Zgoda, tylko, że "mokrego powietrza na inne "mokre".
                    Tak to prawda,ale przynajmniej jest podgrzane i w ruchu,a to oznacza że zanim nie osiągnie wilgotności 100%,będzie wciąż zabierać wodę.Dodatkowo jest wtłaczane pod tapicerki i wypychane na zewnątrz a tam jest woda która paruje potem do wnętrza,czymś w końcu musimy ją osuszać ,bo zgnijemy

                    Comment


                    • #11
                      Zamieszczone przez m26 Zobacz posta
                      Tak to prawda,ale przynajmniej jest podgrzane i w ruchu,a to oznacza że zanim nie osiągnie wilgotności 100%,będzie wciąż zabierać wodę.Dodatkowo jest wtłaczane pod tapicerki i wypychane na zewnątrz a tam jest woda która paruje potem do wnętrza,czymś w końcu musimy ją osuszać ,bo zgnijemy
                      Nic dodać, nic ująć.

                      Comment


                      • #12
                        profilaktyka rzecz oczywista, ale temat jest w gruncie sprawy: co zrobić gdy już wilgoć siedzi w tapicerce i ma się dobrze, cyklicznie wyłazi i włazi, i w kółko kiszonka.
                        Kierownik Działu Diesla

                        Comment


                        • #13
                          Kiedyś przestanie. U mnie już nie przestanie,bo muszę wyspawać nadkole...
                          Ale to Honda ,a to jak z żoną- bierzesz ze wszystkimi zaletami i wadami

                          Comment


                          • #14
                            Uciążliwe parowanie szyb, praktycznie nic już nie pomaga.

                            Witam Was drodzy forumowicze.
                            Wiem, że pomocni są na tym forum więc mimo, że temat jako taki się powiela napiszę swój, gdyż mam więcej pytań na które chciałbym uzyskać pomocne odpowiedzi.

                            Jak już sama nazwa tematu mówi, mam wielki problem z nadmiernym parowaniem szyb. I nie jedyny, chyba nie będę zadowolonym posiadaczem Hondy bo przez własną niewiedzę musiałem trafić na jakiś zaniedbany egzemplarz. Ale przejdźmy do rzeczy.
                            Posiadam Civica 6gen 5D w najuboższej chyba wersji, bez klimy, bez ABSów, bez szyberdachu itp itd.
                            Od dłuższego czasu walczę bezskutecznie z parowaniem szyb. Nie pomogła wymiana filtra kabinowego, nie pomagają preparaty antyparowe / odtłuszczające, nie pomagają nawiewy zimne / ciepłe, otwarty obieg czy zamknięty, nie pomaga nawet codzienne tarcie szyb do sucha ściereczkami czy papierem. Nie pomaga kompletnie nic! Już tracę siły na szukanie przyczyn takiej wilgoci. Dywaniki suszone, wilgotnej tapicerki czy dywanu nigdzie nie zaobserwowalem więc już sam nie wiem gdzie tkwi problem.
                            Jedynie co zaobserwowałem i nie wiem jak zdiagnozować to to, że po przełaczeniu nawiewu na obieg zamknięty dmuchawa chodzi jakby szybciej i głośniej, ale czy fizycznie ten obieg otwiera to nie wiem jak sprawdzić.
                            I tu pierwsze moje pytanie. Jak sprawdzić czy działa przełączanie obiegu? Jestem zielony więc prosiłbym o dokładne objaśnienie gdzie ta cała zapadka i jak tam się dostać najłatwiej.

                            Zauważyłem też iż za każdym razem gdy zmuszony jestem jeżdżeniem na ciągłym nawiewie na szyby, na drugi dzień szyby znów są tak jakby tłuste przez co nawet od środka zamarzają :/ Tylnia i przednia aż mokra, a z tylnich bocznych nawet nawiew po długotrwałej jeździe nie usuwa pary z szyb. Czyli tak jakby nawiew te szyby, zwłaszcza przednią, je natłuszczał.

                            Nie wiem Panowie gdzie już szukać problemu, gdzie mogę jeszcze coś sprawdzić, co muszę jeszcze spróbować zrobić. Czy uszczelki kupić i gdzie dostanę do tego samochodu.

                            Pytania w skrócie dla leniwych czytania lektur:
                            1. Jak sprawdzić czy przełączanie obiegu OTWARTY / ZAMKNIĘTY fizycznie działa?
                            2. Co posprawdzać? Jakie miejsca mogą zbierać wilgoć bądź którędy może się dostawać?
                            3. Gdzie mogę kupić komplet uszczelek do Hondy Civic 6gen 5D? Jakieś linki do allegro itp mile widziane. Czy to wgl coś pomoże?

                            ** Przepraszam za lekturę ale widocznie lubię się rozpisywać, jak i przepraszam za powielony temat **

                            Comment


                            • #15
                              Bez klimy to bedzie ciezko niestety bo zrobiłeś juz chyba wszystko co można

                              Comment

                              Working...
                              X