Od pewnego czasu temperatura silnika potrafi mi skoczyć do 3/4 poziomu wskaźnika. Wcześniej utrzymywała się stale może milimetr ponad połową. Teraz raz skoczy do 3/4, potem znowu wróci do połowy. Nie wacha się tak z minuty na minutę, tylko trzeba z 2/3 km przejechać. Dzisiaj rano jak samochód trochę postał, to zrobiłem zdjęcie i zauważyłem jakiś seledynowy nalot w płynie. Z tego co czytałem na forum, to w najgorszym przypadku uszczelka pod głowicą, ale dym nie leci. Węże też są gorące. Czy wystarczy przepłukać i wymienić płyn? Czy od takiej temperatury silnik może się przegrzać? Pozdrawiam
plyn.jpg
plyn.jpg
Comment