Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

zagotowanie płynu

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • #16
    To tak od początku.
    Honda Civic VI '97 1.4 ej9 90km.

    Nie jeżdżę tym autem teraz bardziej trasa mieszkanie - garaż tak odnośnie zalania wodą. Zdaje sobie sprawę że układ by się zakamienił, ale nie chciałem lać płynu dzisiaj bo wiem ze zaraz wymienie termostat i znów bym musiał lać płyn, płukanke musze raczej zrobić bo wydaje mi się że tym szlamem "obsrana" jest cała chłodnica. Szlam jest jak najbardziej tłusty i pachnie przepalonym olejem/benzyną może troche, bardziej jak spaliny. Nie ma tego w zbiorniczku wyrównawczym, jest w przewodach.

    Powoli liczę się z wymianą uszczelki na pewno będę to robił sam, o ile nie przerośnie mnie potrzebny inwentarz, nie boję się rozbierać takich rzeczy, generalnie z mechaniką samochodową dużo wspólnego nie miałem, ale ogólnie jak najbardziej, włożę ręce to się naucze. Pytanie tylko czy nie trzeba jakichś ściągaczy itd czyt. specjalistycznych narzędzi. W każdym razie zanim uszczelka, zrobie porządek z układem chłodzącym i termostatem.

    Edycja:

    Po VIN'ie znalazłem jeszcze taki dopisek D14A8 podejrzewam że to jest właśnie sygnatura typu silnika.
    Last edited by Gwarek; 21-05-2016, 20:21.

    Comment


    • #17
      Ok.więc wszystko jasne i trzeba zwalić głowicę(pod warunkiem ze to nie są jakies naleciałości po poprzednim właścicielu).
      Do wymiany uszczelki nie jest potrzebny zaden specjalny sprzęt,wystarczy garść podstawowych kluczy i parę nasadów (źle odkręca sie środkową nakrętkę kolektora dolotoawego,wymagana nasadka 12x1/4",przedłużka i przegub)
      Jeśli zdejmujesz prosta głowicę,to można ja zakładać bez mierzenia i planowania,ale po awariach lepiej jest ją od razu liznąć.
      Uszczelkę kupuj tylko i wyłącznie metalową (najlepiej cienką,np erling 0.7mm,do niemodzonego silnika idealna-tania,dobra ,cienka i niezniszczalna)
      Rozrząd przy okazji należy wymienić (jak masz nowy,to sam pasek jeśli ma już nalatane więcej niż 20% przebiegu,bo nie ma żadnych reguł na naciaganie uzywanego pasa)
      Klucz dynamometryczny musisz niestety mieć i to dobry,bo niestety niutków w tym przypadku trzeba się ściśle trzymać.Zakup nieopłacalny na jednorazową robotę,lepiej pożycz (koszt klucza z papierem to od 500 w górę)
      Przed robotą zaopatrz się w dwie przedłużki do nasadów ,bo nieraz jakiś zboczeniec dobije centralkę na wale i nie można odkręcić w cywilizowany sposób,trzeba wypuścić pokrętło z pod nadkola.
      W d14 można spoikojnie ciąć głowicę o 1mm,(w przybliżeniu każda d seria ma przyrost cr o 1 na 1mm obniżenia głowicy)doda to trochę pazura temu silnikowi(cudów nie będzie )
      Zanim zaczniesz rozbierać,to przez pare dni psikaj srodkiem penetrujacym szpilki na wydechu,tak żeby na postoju byly mokre.
      Uszczelke pod kolektor dolotowy też trzeba kupić nową (najlepiej termiczna,bo wielokrotnego użytku,jest oczywiście droga)
      Ta pod wydechem wytrzymuje wszystko,więc nie wyrywaj się z zakupem,jeśli bedzie trzeba,to wymienisz w innym terminie (15 minyt roboty)
      Dobrze by było przy okazji rozpiąć zaworki ,szlifnąć chociaż gradacją pasty "2" (jeśli uszczelniacze sa zdrewniałe to można w miare dobre wyrwać juz za 50 zł)
      I to w zasadzie wszystko co powinieneś wiedzieć.Momenty są w manualu,luzy zaworowe też.
      Powodzenia.

      Comment


      • #18
        Jak się za to zabiorę auto będzie pewnie stało w garażu u Teścia, zrobie fotorelacje po kawałku.

        Przyznam że nie wszystko rozumiem, ale na pewno doczytam. Co do zaworów, chodzi o jakieś nagary/nalot/syf? I co masz na myśli przez cięcie głowicy?

        E:

        Okej rozumiem, przyfrezować na planowaniu , pazura pewnie doda przez wyższe ciśnienie/sprężenie, ale 1mm to aż tyle że odczuje różnice?
        Last edited by Gwarek; 21-05-2016, 21:32.

        Comment


        • #19
          Zamieszczone przez Gwarek Zobacz posta
          Co do zaworów, chodzi o jakieś nagary/nalot/syf?
          Zawory (wydechowe ,dolotowych nie trzeba ruszać nawet po pół miliona km,ale sprawdzić wypada) z czasem się utleniają,czyli dostają wżerów na przylgni.Taki zawór uzytkowany przez lata ,w końcu straci szczelność ,a jak juz ją straci,to w miejscu przedmuchu robi się to:

          Więc ,przy okazji zdjętej głowicy,warto jest zadbać o rzeczy do których jest akurat dostęp.
          Zawory dociera się wg. pewnych wytycznych,ale z autopsji wiem ,że w tych silnikach zawór się trze aż cała przylgnia będzie zabielona i to w zupełnosci zapewnia wiele kolejnych lat bezproblemowego użytkowania.
          Honda jest jedną z tych marek,ktore nie oszczedzaja na zaworach,więc OEM zaworki są na tyle dobre ,że nie musisz dbać o szerokość przylgni,ani wartość wystawienia trzonka,one po prostu zniosą wszystko.

          Zamieszczone przez Gwarek Zobacz posta
          1mm to aż tyle że odczuje różnice?
          Dokładnie "aż tyle".W silnikach ,któtre krecą się jeszcze długo po tym jak inne silniki mają już dość,kazdy ułamek milimetra robi wielką rółżnicę.Nie mam na mysli tego, że każdy ułamek milimetra daje odczuwalny przyrost,ale to że nawet taki ułamek może doprowadzić do tego ze auto przestanie jechać.
          D 14 nie zostało nawet uwzględnione w poniższym kalkulatorze

          Jednak zagłębiając się w obliczenia na innych silnikach,uzmysłowisz sobie jak szybko można przegiąć.
          Ten kalkulator daje znać kolorem,kiedy trzeba zmienić liczbę oktanową ,a kiedy zbastować.
          Tnąc głowicę niczego nie tracisz,ale jak porównasz osiagi "stoperowo"+ wyniki spalania,to sam dojdziesz do wniosku że coś to dało.
          Oczywiście należy tutaj zadać sobie pytanie:skoro to takie dobre,to dlaczego nie bylo tego fabrycznie?
          Po prostu kiedyś paliwa miały mniejszą odporność na spalanie detonacyjne,teraz jest lepiej i daje to możliwości do modów.
          Oczywiście jak napisałem wcześniej : cudów się nie spodziewaj.

          Comment


          • #20
            Wymieniłem całą obudowę termostatu, nie mogłem odkręcić pokrywy. 25zł za używkę ze szrotu, wszystko w porządku, dałem nowy termostat, nawet czujnik działa dobrze, nie wiem czy to przypadek ale teraz mi sie normalnie włącza wentylator, może to przez to że jest już sprawny obieg, ale...

            Koszmarnie beznadziejnie montuje się całą obudowę, ciężko jest założyć całą obudowę na rurę z oringiem który na niej jest tak żeby się nie podwijał, dostać taką uszczelkę był problem więc zostawiłem starą. Musiałem to robić dwa razy, bo za pierwszym nie siadł oring jak trzeba i mi się auto zagotowało wcześniej wypuszczając cały płyn na ulicę ;p Po całym dniu bojów i zdarciem naskórka na dłoniach niemal wszędzie udało się to założyć, doszczelniłem to dodatkowo silikonem przeznaczonym do takich zabaw.

            Przepłukałem układ, wlałem nowy płyn, odpowietrzałem tak, że najpierw po naciskałem przewody mając lejek na wlewie do chłodnicy, w ten sposób po naciśnięciu ulatywało tam powietrze i robiło się miejsce na więcej płynu. Dolewałem, naciskałem itd aż już tylko podnosił się płyn bez bąbelków, potem odpaliłem silnik dalej bez korka i układ sam się odpowietrzał.

            Pytanie, czy fakt, że w momencie dodawania gazu poziom płynu się podnosił i po odpuszczeniu opadał (jakieś 1cm obserwowane na wlewie chłodnicy) jest normalny, czy świadczy to o jakiejś nieszczelności?

            E:

            No i niestety chyba nie mam dobrze odpowietrzonego układu z nagrzewnicy, bo nie leci mi wrzątek z nawiewu, ciepłe ale nie wrzątek. Przy czym to już sprawdzone na ledwo rozgrzanym silniku na postoju po całej operacji, już wieczorem jak było chłodno.
            Last edited by Gwarek; 23-05-2016, 22:36.

            Comment


            • #21
              Zamieszczone przez Gwarek Zobacz posta
              Pytanie, czy fakt, że w momencie dodawania gazu poziom płynu się podnosił i po odpuszczeniu opadał (jakieś 1cm obserwowane na wlewie chłodnicy) jest normalny, czy świadczy to o jakiejś nieszczelności?
              a na jakiej zasadzie działa pompa wody? wymusza obieg więc to jest normalne. Wytwarzane jest ciśnienie i podciśnienie, wydatek pompy wody jest wprost proporcjonalny do obrotów silnika, większe obroty szybciej się kręci pompa.
              Kierownik Działu Diesla

              Comment


              • #22
                W sumie to proste, nie pomyślałem o tym. To dobrze

                Comment

                Working...
                X