Ubywa płyn chłodzący - dziwny przypadek

[xKris88]

Witam,

Mam następujący problem, ubywa płyn chłodzący( po 500km musiałem dolać ok 700ml) w obiegu nie widać żadnego wycieku(wszystko suche). Dolałem plyn do max w chlodnicy i wyrownawczym, po dobrym rozgrzaniu silnika (100km) sprawdzilem i plyn zwiększył tak swoja objętość, ze wyciekał spod korka w wyrównawczym( wszystko wokół było mokre od niego) Po wystygnięciu silnika poziom bym już na minimum.
Sprawdzilem:
- nie widac zadnych wyciekow na wezach
- poziom oleju caly czas taki sam
- w plynie chlodniczym nie widac sladu oleju
- wskazowka od temp caly czas na tym samym poziomie(1/4 skali)

Pol roku temu wymieniałem rozrząd wraz z pompa( jakis tanszy komplet z allegro).

[rambo7]

rozrząd nie ma nic do rzeczy.
Wszystko opisałeś ale nie napisałeś czy po tych 100km jak jechałeś (albo w ogóle czy dokonałeś sprawdzenia ogrzewania) jak silnik rozgrzany zaczyna wywalać płyn czy wtedy włączyłeś ogrzewanie?
Należy otworzyć ogrzewanie na max (i okna by sie nie udusić)- i zostaw tak otwarte grzanie na 5 min. po 5 min - pytanie? czy leci gorąc? ma być tak gorące powietrze że dłoń na kratce utrzymasz 3 sek góra (bo poparzy), jeśli tak nie jest to masz zapowietrzony układ, lub do układu w jakiś sposób dostaje sie powietrze np dziurawą upg.
Należy nasłuchiwać czy "chlupie" płyn w okolicy nagrzewnicy?

Jedna uwaga, po zalaniu układu płynem nigdy nie odkręcaj chłodnicy by robić dolewki, chłodnicę odkręca się raz przy zalewaniu układu, dolewki wyłącznie do zbiorniczka wyrównawczego.

Jeśli po 500km dolałeś prawie 1L to jest dużo, dużo za dużo, coś sie dzieje nie tak.
Dobrze by było podotykać węże szczególnie na wyjściu i wejściu do chłodnicy - oraz wejściu i wyjściu z nagrzewnicy 5min po jej otwarciu na max.
jeśli w tych okolicznościach różnica temperatur jest wyraźna to masz problem z obiegiem, gdzieś jest powietrze (korka chłodnicy nie odkręcamy!!!)

[xKris88]

Z nawiewu leci odrazu gorace powietrze. Wiec chyba zapowietrzony uklad odpada.
Zrobilem taki test z butelka: odkrecilem korek z wyrownawczego i wlozylem razem z wezykiem do butelki z woda. W wodzie pojawiaja sie pecherzyki powietrza wszystko przy uruchomionym silniku, czy to juz jest pewnosc ze poszla UPG?

[rambo7]

(...) czy to juz jest pewnosc ze poszla UPG?

no nie jest to wykluczone...

prześledź ten cały Wątek: https://www.civicforum.pl/showthread...-z-zbiorniczka
sprawy chłodzenia są zbieżne w działaniu w każdym modelu i możliwe że scenariusz sie powtórzy jak w tym Temacie.
Daj znać jeśli do czegoś dojdziesz.

[xKris88]

zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz... przez ostatni tydzien ze zbiorniczka praktycznie nic nie ubylo. Dzis zrobilem po miescie ok 40km na gazie zaczely spadac wolne oboroty( dojezdzajac do swiatel praktycznie gasl) dziala sie tak przez cala jazde. Jak wrocilem po ok 2h sprawdzilem poziom plynu, a tam pusto w wyrownawczym.

Czy jest jakas mnozliwosc, ze plyn w reduktorze sie przedostaje i tam ginie?

[jump23]

to byś widział wyciek z reduktora

[xKris88]

wlasnie reduktor suchy. a nie ma mozliwosci ze przedostaje sie jakos do gazu przez te membrany?

[andre]

W wodzie pojawiaja sie pecherzyki powietrza wszystko przy uruchomionym silniku, czy to juz jest pewnosc ze poszla UPG?

W poprzedniej D14A2 też uciekał mi płyn nie wiadomo gdzie - zadnych wycieków nie było. Mechanik zapytał mnie tylko o jedną rzecz: czy jak palę na zimnym silniku to przez kilka sek nie pracuje na wszystkie cylindry. Zrobiłem bo nic mu o tym nie mówiłem a tak było. Podobno odkręcając świece na zimnym s-ku i mając czarodziejską latarkę + odpowiednio długą szyję można zobaczyć płyn w komorze spalania - czy tak jest nie wiem.
W każdym razie zdiagnozował właśnie UPG - po wymianie hanka nie piła ani grama płynu. Spróbuj, może coś Ci to powie

Pzdr

[Lord_Nikkon]

eeeee prosta sprawa!!!

Po pierwsze.

Czy ostatnio wymieniałeś płyn lub jakikolwiek element układu chłodzenia?? Jeśli tak to nawet jak zostanie zalany układ zawsze gdzieś zostanie powietrze (u mnie weszlo dobre 900ml a żadnego wycieku nie miałem), a że Civic nie ma zaworu odpowietrzającego to powietrze stopniowo wydostaje się przez zbiornik wyrównawczy i trwa to nawet dobre dwa tygodnie. Dolewaj po troszku a nie do linii MAX'a bo powietrze ktore masz w ukłądzie się rozgrzewa wraz z płynem i się rozszerza. jak płyn się ustabilizuje poniżej linii i nie będzie wybijać dolewasz do maxa.

Po drugie.

Kiedy dolewałeś płynu? Na ciepłym czy zimnym silniku? Pamiętaj, że płyn zawsze się dolewa tylko do zbiorniczka wyrównawczego na zimnym silniku, nawet nie na letnim. Silnik ma mieć temp otoczenia. Dokładnie tak samo jak z sprawdzaniem oleju - na zimnym silniku. Dlaczego tylko tam?? Bo jak nalejesz do obu to przejelesz układ. Zbiorniczek wyrównawczy służy właśnie po to że jak płyn w układzie się nagrzeje i zwiększy objętość to jego nadmiar napływa do zbiorniczka wyrównawczego. Jeśli nalałeś do chłodnicy na MAX'a (pytanie czy do linii czy po porstu pod korek).

Po trzecie.

Czy lejesz gotową mnieszanke czy mieszasz z wodą. Najlepsze są już gotowe mieszanki (pamiętaj tylko takie pod aluminiowe chłodnicze inaczej załatwisz na amen układ)

I na koniec. Jeśli Hanka nie pali ci na biało podczas jazdy, to sprawdz czy nie parują ci szyby. Zdarzało się że w układzie grzania była dziurka i popuszczały pary.

Wybacz, Mały edit:

Nie doczytałem że miałeś wymienianą pompę i masz odpowiedz. Układ został zalany byle jak i nie do pełna i teraz kiedy jest naprawdę gorąco (a czasami w nocy puści się trochę ogrzewania) to powietrze się rusza z ukłądu. Moja rada wzięta z mojej hanki.

Stań (najlepiej wieczorem i żebyś potem już nie jeździł) na równym, dolej płyn do linii MAX w zbiorniczku wyrównawczym i odpal silnik i poczekaj aż dojdzie nominalnej temperatury. Do tego podczas pracy silnika daj maksymalnie grzanie z lekką dmuchawą (oczywiście otwórz okna bo zrobisz saune z auta). Jak auto będzie się nagrzewać powinieneś zobaczyć bąbelki powietrza które powinny uciekać z czarnego wężyka który jest wpuszczony w zbiorniczek. Do tego (absolutnie w rękawicach) możesz naciskać owe grube węże które łacza silnik z chłodnicą - to trochę przyspieszy proces. Następnie po nagrzaniu auta i jakiś 5min pracy, wyłączasz silnik i zostawiasz na noc. Rano najprawdopodobniej będziesz sporo pod linią w zbiorniczku wyrównawczym. Dolewasz znowu do linii i jedziesz w drogę (tylko jak będzie to trasa to sprawdz co jakiś czas stan płynu w zbiorniczku wyrównawczym). Takie powolne dolewanie zajmie chwilę. Jednak patrząc na swoje auto (zajeło to ponad tydzień i ok 900ml płynu) warto było. Teraz stan jest idealny i nie ubywa ani grama.