Zapowietrzanie układu chłodzenia 1.4 16V

[mirqs19]

Bardzo potrzebna pomoc może ktoś miał taki przypadek. Nie wiem czy każdy zna jak jest zbudowany układ chłodzenia w moim civic mianowicie wyjaśniam po skrócie mała chłodnica z korkiem wlewowym na samej górze a pod korkiem wężyk który prowadzi do zbiornika wyrównawczego i na tym się kończy. Chodzi o to że po uzupełnieniu płynu odpowietrzeniu układu po jakimś czasie zaczyna rosnąć w samochodzie temperatura wiatrak chodzi ale czasem nie może sobie poradzić. Po odczekaniu aż silnik wystygnie i odkręceniu tego korka na chłodnicy okazuje się że w górnym wężu który idzie od silnika do chłodnicy prawie nie ma płynu a dolny jest mocno zapowietrzony. Moje odczucie jest takie jakby płyn po wzroście temperatury nadmiar uchodził do zbiorniczka a z powrotem już go nie zassie do układu kiedy silnik stygnie. Proszę o pomoc o co chodzi Dziękuję i pozdrawiam

[Lord_Nikkon]

Był temat o podobnym problemie. Wiem bo sam go pisałem, ale że nie lubię pisać "szukaj" zanim zapytasz to ci powiem co i jak.

Ogólnie masz mocno zapowietrzony układ i niestety wynika to z niedbałości albo z uszkodzonego elementu (jak ci sie pod autem nic nie leje to znaczy że sam sobie jesteś winny). Ogólnie uzupełnie i odpowietrzenie ukłądu jest proste. Najpierw musisz (na zimnym silniku) odkręcić korek wlotowy do chłodnicy i zalać glikolem (żadne lanie wody i KONIECZNIE glikol do chłodnic aluminiowych) ewnetualnie jeśli to czysty glikol mieszasz w stosunku 1:1 z wodą DESTYLOWANĄ. Żadko można spotkać czysty glikol. Obecnie większość to już odpowiednio spreparowane mieszanki. Masz silnik 1,4 a więc do twojego układu wchodzi ok 3,1 litra mieszanki.

Otwierasz pokrywę i odkręczasz narętkę na chłodnicy i nalewasz glikolu do dolnej krawędzi króćca, uważając żeby nie przelać (jak nalejesz za dużo możesz ściagnać płyn za pomocą strzykawki - polecam 20ml tzw" końską") następnie w zbioniczku wyrównawczym zalewasz płynem do poziomu max i zamykasz wszystko. Odpalasz silnik i czekasz aż się nagrzeje i właczy się termostat. Powietrze powinno być pod ciśnieniem "uciekać" w zbiorniczku wyrównawczym (zoabczysz pencherzyki powietrza które wydobywają się z czarnej rurki. Oczywiście non stop monitorujesz temperaturę. Po załączeniu się wentulatora i chwilowej pracy (5 min wystarczy) wyłączasz silnik i czekasz aż osytygnie (gorący glikol na twarzy to mała przyjemność) i sprawdzasz stan płynu w chłodnicy (patrz poziom króćca) jak brakuje dolewasz tak samo w zbiorniczku wyrównawczym. U mnie sie dziło tak że jak dolewałem rano to następnego dnia miałem na minimum i już nie bawiłem się chłodnicą ale dolewałęm do zbirniczka wyrównawczego. Taka metoda działa jak masz lekko zapowietrzony ukłąd. U ciebie trzeba lać bezpośrednio do chłodnicy.

Poniżęj zdjęcie z oznaczenim linii max dla płynu (zdjęcie słabe ale nnego nie mam)

[mirqs19]

oki dzięki za odpowiedź jutro zrobię tak jak opisałeś i zobaczę. Jeśli by dalej było coś nie tak będę pisał. Tylko jak z nagrzewnicą czy załączyć grzanie też przy takim sposobie odpowietrzania jak opisujesz czy przy wyłączonym ogrzewaniu? Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź

[mirqs19]

chłodnice mam zalaną płynem borygo a jeśli chodzi o niedbałośćto można ją zarzucić mechanikom którzy najpierw zapomnieli odpowietrzyć układu po wymianie pompy wody i drugim którzy zakładali mi gaz i wpinali parownik w układ :P

[Lord_Nikkon]

a to co innego.

Na razie zalej chlodnice bez grzania. Niech ci sie duzy obieg odpowietrzy a potem dasz na grzanie. Lepiej zrobic na dwa razy. Choc z drugiej strony ja lalem w zimie i grznie zalaczylem, ale moj silnik nie byl tak zapowietrzony. U ciebie najpierw trzeba doprowadzic silnik do porzadku. jak ustabilizujesz silnik to zrob na obu obiegach (maly - grzania i duzy - silnika).

[mirqs19]

Tak zrobię dzięki za wszystkie rady Pozdrawiam

[sebastanlec]

a nie ma tam nigdzie odpowietrznika układu?

[Lord_Nikkon]

o ile wiem odpowietrznik byl montowany w autach do 96 roku. potem zrezygnowali.

[Barteksiedlce]

Koledze podepne sie pod temat, mianowicie jak jest na zewnatrz temperatura powyzej 25 stopni moja Halina grzeje sie momentalnie, dzisiaj byla delikatnie chlodniejsza noc i przejechalem znaczna odleglosc (4-5km) a wskazowka ledwie drgnela do gory wiem ze w chlodniejsze dni nagrzewa sie wolniej ale zeby az tyle wolniej??? w zime tlumaczylem to sobie ze poprostu jest duzy mroz, wstawienie tekturki nic nie pomoglo. Myslicie ze to moze byc wina termostatu??? nie mam oslony pod silnikiem...

[majkel79]

4-5 km to nie jest taka znowu znaczna odleglosc Moze tak byc, ze przez ten kawalek silnik sie jeszcze nie rozgrzal dobrze. Poza tym to byla jednorazowa sytuacja? Oprocz tego chodzi normalnie?

[mirqs19]

jeżeli bardzo długo się nagrzewa to wina termostatu zostaje otwarty i silnik grzeje cały układ chłodzenia. Jeśli się sytuacja powtarza radzę wymienić koszt nie jest aż taki duży bo jeśli się zatnie na małym obiegu możesz zagotować płyn w bardzo krótkim czasie. A odpowiadając na mój post wina leżała po stronie korka chłodnicy a mianowicie w nim jest taki zaworek zwrotny który zasysa płyn ze zbiorniczka jeśli jest go mało w układzie i odwrotnie. Wymiana nowego korka 27 zł. Pozdrawiam

[w0cinu]

zimą u mnie też ledwie wstawała wskazówka i tłumaczyłem to sobie niską temp. zewn. Nawet chciałem karton przed chłodnice wstawiać. Po wymianie termostatu nawet przy niższych temp. zewn. niż poprzednio wskazówka wskazywała prawidłową wartość