Witam (z góry przepraszam za dużą ilość tekstu!),
Jestem nowym użytkownikiem tego forum. Jeżdżę Hondą 5D z 2000 roku.
Od jakiegoś czasu mam pewien problem z (prawdopodobnie) układem chłodzenia i/lub klimatyzacją. W tej chwili wydaje mi się, że muszę oddać auto do mechanika, ale chciałbym uzyskać Waszą pomoc, rady, wiedzę w tym zakresie. Wszystkie elementy tego problemu opisałem poniżej.
Całość sprowadza się do tego, że w momencie postoju samochodu - oczywiście przy włączonym silniku - i włączonej klimatyzacji, wskazówka temperatury silnika idzie mocno w górę. Nie dochodzi do czerwonego pola, ale zatrzymuje się ok. 1 cm (gdy jest upał na dworze) i powiedzmy 1,5 cm od czerwonego pola. Gdy samochód rusza temperatura spada.
1. Wszystko zaczęło się wraz z nastaniem upalnych dni kilka tygodni temu. W pewnym momencie stwierdziłem, że klimatyzacja zamiast chłodzić tak jak powinna, to po pewnym czasie zaczynała wydmuchiwać takie tylko troszke letnie powietrze, które dodatkowo wydawało mi się wilgotne. Szybko w kabinie robiło się nieprzyjemnie, więc musiałem otwierać okno lub wyłączać klimę.
2. Po kilkunastu takich dniach wkurzyłem się i dałem samochód do napełnienia klimy środkiem chłodzącym, przy okazji panowie w serwisie zrobili mi odgrzybianie i wymienili filtr przeciwpyłkowy.
3. Moje wrażenie po tym nabiciu klimy było w miarę OK, choć spodziewałem się lepszego efektu. Wydawało mi się, że jeszcze rok czy 2 lata temu klima chłodziła bardzo mocno, a w tej chwili gdy są upały gdy jedzie na ostatnim biegu i dmucha do kabiny (ustawienie strzałka na twarz) to można powiedzieć że jest w miarę przyjemnie. Ale i tak jest lepiej niż w punkcie 1.
4. Mniej więcej w tym samym czasie co odebrałem samochód od zrobienia tej klimatyzacji zauważyłem, że gdy jeżdżę po mieście i dojeżdżam do skrzyżowań rośnie mi dość szybko wskazówka temperatury silnika. Zaznaczam że to był ten okres co były upały ponad 30 stopni. Ja nie wiem czy to jest normalne zjawisko, nie jestem mechanikiem. Początkowo zwalałem winę na upały, ale stwierdziłem, że przecież w poprzednich latach też zdarzały się dni upalne i takiego zachowania tej wskazówki nie zauważyłem. Nie wiem jak u Was, ale u mnie 'standardowo' wskazówka temperatury silnika jest trochę poniżej połowy pola. A gdy mi tak rosła na skrzyżowaniach bądź gdy samochód był zaparkowany z włączonym silnikiem to potrafiła rosnąć do ok. 1 cm przed czerwonym polem (za 5 dwunasta, tyle że odwrotnie).
5. Pewnego wieczoru, gdy temperatura opadła do ok. 20 stopni (była północ) zszedłem do samochodu by zrobić mały teścik. Bo byłem ciekaw czy temperatura zewnętrzna ma wpływa na zachowanie wskazówki. Odpaliłem zaparkowany samochód i czekałem aż wskazówka podskoczy. Nie skakała. Włączyłem klimatyzację na maxa, by sprawdzić przy włączonej klimie. Kilka, może kilkanaście minut po włączeniu klimy wskazówka zaczęła rosnąć. Znów była tak wysoko. Wyłączyłem klimę - wskazówka zaczęła opadać, wróciła do normalnego położenia.
6. Poczytałem trochę książki serwisowej, stwierdziłem że na wszelki wypadek sprawdzę poziom płynu w układzie chłodzenia (na podstawie zbiorniczka wyrównawczego). Wiem wiem, mogłem to sprawdzić o wiele wcześniej, ale niestety nie przyszło mi to do głowy. W każdym razie poziom płynu był poniżej MIN, pojechałem szybko na stację benzynową i kupiłem płyn, taki w żółtym plastikowym opakowaniu zdaje się firmy Prestone (nie koncentrat tylko płyn). Dolałem do poziomu MAX. Było to przedwczoraj wieczorem.
7. Niczego to nie zmieniło. Dzisiaj, przy wietrznej, chłodnej pogodzie znów zrobiłem teścik. Odpalony samochód zaparkowałem (po jeździe ok. 25 km) i włączyłem na maxa klimę. Wskazówka poszła do góry.
Poradźcie mi proszę - na co jeszcze mogę zwrócić uwagę zanim oddam samochód do mechanika ? Co to może być ?
Ile może kosztować naprawa ?
Zdaję sobie sprawe z tego, że samochód jest dość skomplikowanym dziełem i nie da się łatwo odpowiedzieć na pytanie 'co to może być'. Dlatego też sprawdziłem na tyle na ile mogłem sam kilka rzeczy:
a) klimatyzacja:
- jedna rurka jest chłodna i wilgotna, druga jest ciepła/gorąca
- dziś przy teście, gdy wskazówka była do góry przy włączonej klimatyzacji i włączonym obiegu wewnętrznym wentylator klimatyzacji chodził ok. 15 sekund i się wyłączał aby po 6 sekundach się włączyć, było też słychać pstryki włączenia/wyłączenia sprężarki klimatyzacji - i tak w kółko (CZY TO JEST NORMALNE ?)
- przy tym dzisiejszym teście wentyl klimy i sprężarka chodziła bez przerwy gdy był wyłączony obieg wewnętrzny
b) układ chłodzący:
- radiator/chłodnica wydaje się OK, jest cała ciepła, choć wydawało mi się że góra była cieplejsza niż dół gdy sprawdzałem
- sprawa która mnie jeszcze zastanawia to to, że gdy wskazówka temperatury jest u góry (w tej 'nienormalnej' zdaje się pozycji) to wentylator chłodnicy nie chodzi bez przerwy, ale co jakiś czas się wyłącza i włącza po chwili (wydawało mi się, że skoro temperatura silnika jest cały czas zbyt wysoka to wentylator powinien chodić tak długo, aż ona nie spadnie)
To by było na tyle... nic więcej w tej chwili nie przychodzi mi do głowy.
Przepraszam za tak długą wiadomość, ale chciałem w miarę dobrze wszystko opisać.
Proszę pomóżcie w miare możliwości.
Jestem nowym użytkownikiem tego forum. Jeżdżę Hondą 5D z 2000 roku.
Od jakiegoś czasu mam pewien problem z (prawdopodobnie) układem chłodzenia i/lub klimatyzacją. W tej chwili wydaje mi się, że muszę oddać auto do mechanika, ale chciałbym uzyskać Waszą pomoc, rady, wiedzę w tym zakresie. Wszystkie elementy tego problemu opisałem poniżej.
Całość sprowadza się do tego, że w momencie postoju samochodu - oczywiście przy włączonym silniku - i włączonej klimatyzacji, wskazówka temperatury silnika idzie mocno w górę. Nie dochodzi do czerwonego pola, ale zatrzymuje się ok. 1 cm (gdy jest upał na dworze) i powiedzmy 1,5 cm od czerwonego pola. Gdy samochód rusza temperatura spada.
1. Wszystko zaczęło się wraz z nastaniem upalnych dni kilka tygodni temu. W pewnym momencie stwierdziłem, że klimatyzacja zamiast chłodzić tak jak powinna, to po pewnym czasie zaczynała wydmuchiwać takie tylko troszke letnie powietrze, które dodatkowo wydawało mi się wilgotne. Szybko w kabinie robiło się nieprzyjemnie, więc musiałem otwierać okno lub wyłączać klimę.
2. Po kilkunastu takich dniach wkurzyłem się i dałem samochód do napełnienia klimy środkiem chłodzącym, przy okazji panowie w serwisie zrobili mi odgrzybianie i wymienili filtr przeciwpyłkowy.
3. Moje wrażenie po tym nabiciu klimy było w miarę OK, choć spodziewałem się lepszego efektu. Wydawało mi się, że jeszcze rok czy 2 lata temu klima chłodziła bardzo mocno, a w tej chwili gdy są upały gdy jedzie na ostatnim biegu i dmucha do kabiny (ustawienie strzałka na twarz) to można powiedzieć że jest w miarę przyjemnie. Ale i tak jest lepiej niż w punkcie 1.
4. Mniej więcej w tym samym czasie co odebrałem samochód od zrobienia tej klimatyzacji zauważyłem, że gdy jeżdżę po mieście i dojeżdżam do skrzyżowań rośnie mi dość szybko wskazówka temperatury silnika. Zaznaczam że to był ten okres co były upały ponad 30 stopni. Ja nie wiem czy to jest normalne zjawisko, nie jestem mechanikiem. Początkowo zwalałem winę na upały, ale stwierdziłem, że przecież w poprzednich latach też zdarzały się dni upalne i takiego zachowania tej wskazówki nie zauważyłem. Nie wiem jak u Was, ale u mnie 'standardowo' wskazówka temperatury silnika jest trochę poniżej połowy pola. A gdy mi tak rosła na skrzyżowaniach bądź gdy samochód był zaparkowany z włączonym silnikiem to potrafiła rosnąć do ok. 1 cm przed czerwonym polem (za 5 dwunasta, tyle że odwrotnie).
5. Pewnego wieczoru, gdy temperatura opadła do ok. 20 stopni (była północ) zszedłem do samochodu by zrobić mały teścik. Bo byłem ciekaw czy temperatura zewnętrzna ma wpływa na zachowanie wskazówki. Odpaliłem zaparkowany samochód i czekałem aż wskazówka podskoczy. Nie skakała. Włączyłem klimatyzację na maxa, by sprawdzić przy włączonej klimie. Kilka, może kilkanaście minut po włączeniu klimy wskazówka zaczęła rosnąć. Znów była tak wysoko. Wyłączyłem klimę - wskazówka zaczęła opadać, wróciła do normalnego położenia.
6. Poczytałem trochę książki serwisowej, stwierdziłem że na wszelki wypadek sprawdzę poziom płynu w układzie chłodzenia (na podstawie zbiorniczka wyrównawczego). Wiem wiem, mogłem to sprawdzić o wiele wcześniej, ale niestety nie przyszło mi to do głowy. W każdym razie poziom płynu był poniżej MIN, pojechałem szybko na stację benzynową i kupiłem płyn, taki w żółtym plastikowym opakowaniu zdaje się firmy Prestone (nie koncentrat tylko płyn). Dolałem do poziomu MAX. Było to przedwczoraj wieczorem.
7. Niczego to nie zmieniło. Dzisiaj, przy wietrznej, chłodnej pogodzie znów zrobiłem teścik. Odpalony samochód zaparkowałem (po jeździe ok. 25 km) i włączyłem na maxa klimę. Wskazówka poszła do góry.
Poradźcie mi proszę - na co jeszcze mogę zwrócić uwagę zanim oddam samochód do mechanika ? Co to może być ?
Ile może kosztować naprawa ?
Zdaję sobie sprawe z tego, że samochód jest dość skomplikowanym dziełem i nie da się łatwo odpowiedzieć na pytanie 'co to może być'. Dlatego też sprawdziłem na tyle na ile mogłem sam kilka rzeczy:
a) klimatyzacja:
- jedna rurka jest chłodna i wilgotna, druga jest ciepła/gorąca
- dziś przy teście, gdy wskazówka była do góry przy włączonej klimatyzacji i włączonym obiegu wewnętrznym wentylator klimatyzacji chodził ok. 15 sekund i się wyłączał aby po 6 sekundach się włączyć, było też słychać pstryki włączenia/wyłączenia sprężarki klimatyzacji - i tak w kółko (CZY TO JEST NORMALNE ?)
- przy tym dzisiejszym teście wentyl klimy i sprężarka chodziła bez przerwy gdy był wyłączony obieg wewnętrzny
b) układ chłodzący:
- radiator/chłodnica wydaje się OK, jest cała ciepła, choć wydawało mi się że góra była cieplejsza niż dół gdy sprawdzałem
- sprawa która mnie jeszcze zastanawia to to, że gdy wskazówka temperatury jest u góry (w tej 'nienormalnej' zdaje się pozycji) to wentylator chłodnicy nie chodzi bez przerwy, ale co jakiś czas się wyłącza i włącza po chwili (wydawało mi się, że skoro temperatura silnika jest cały czas zbyt wysoka to wentylator powinien chodić tak długo, aż ona nie spadnie)
To by było na tyle... nic więcej w tej chwili nie przychodzi mi do głowy.
Przepraszam za tak długą wiadomość, ale chciałem w miarę dobrze wszystko opisać.
Proszę pomóżcie w miare możliwości.
Comment