Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Pedał gazu a spalanie.

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Pedał gazu a spalanie.

    Witam,
    mam pytanie, co do zależności spalania paliwa w stosunku do naszego nacisku na pedał gazu.

    Podejrzewam, że w większości hond jest tak, że wystarczy dosyc leciutko wcisnąć pedał gazu, aby nasz samochód ciągle przyśpieszał. ( Oczywiście można wcisnąć tak, aby utrzymywała prędkość ). No ale załóżmy, że naciskamy pedał tak na 15% - czyli w takiej, że przyśpiesza ( do pewnych granic/obrotów).

    No ale czasem zdarzy nam się wcisnąć pedał dosyć mocniej - dla przykładu dajmy tutaj "do dechy" czyli tam na 90 kilka %.
    Niestety wtedy, gdy mamy jeszcze niskie obroty, czuć, że samochód nie "przerabia" tak dużej dawki benzyny i póki nie wkręci się na obroty, to "buczy".

    Orientujecie się wtedy, jak duża jest różnica w spalaniu pomiędzy tymi dwoma trybami?
    Oczywiście te dwie sytuacje są trochę naciągnięte, aby pokazać kontrast ( ciągłe przyśpieszanie na takim samym poziomie gazu - rozumiem, że się nie da ). Ale, czy w wypadku, gdy do silnika podajemy non stop całą możliwą dawkę benzyny, to czy spalanie wtedy "szaleje".

    Pytam, gdyż moja honda pali trochę za dużo i chciałbym nauczyć się przyśpieszać najbardziej ekonomicznie jak to możliwe, a jednocześnie mieć frajdę z jazdy.

    Jeżeli któryś z punktów jest niezrozumiały, wytłumaczę raz jeszcze.

    edit Domanoid
    Przeczytaj regulamin i przedstaw się w odpowiednim dziale!
    Last edited by Domanoid; 25-03-2010, 18:58.

  • #2
    Myślę że seria tych filmików (konkretnie 3) w pewnym stopniu Ci pomoże:


    Różnica w spalaniu w tych różnych przypadkach przyspieszania jest znaczna. Tak samo jak utrzymywanie wysokich obrotów przez dłuższy czas.
    Naciskasz pedał na 90% - podawana jest olbrzymia dawka benzyny oraz powietrza. Naciskasz spokojnie, powoli przyspieszając, podawane są małe dawki - pali o wiele mniej.
    Zrobiłem raz test polegający na wypaleniu 10l benzyny w różnych warunkach. Gdy zapaliła się kontrolka rezerwy (pierwszy raz - migła), zatankowałem 10 litrów. Silnik był już rozgrzany, jeździłem ostro - bardzo mocne przyspieszenia, ciągłe wyprzedzanie, raczej jazda miejska. Wyszło trochę ponad 11 litrów/100 km. Lampka migła - wlałem 10 litrów z kanistra (aby nie jechać na stację jednocześnie wypalając trochę benzyny). Silnik oczywiście już rozgrzany. Jazda spokojna, ani razu nie wyprzedzałem, nie przekroczyłem 3200 obr/min, przyspieszanie nie szaleńcze ale też nie powolne. Normalna jazda w mieście, troche poza. Spalanie? Trochę poniżej 7 litrów. Silnik 1.4. Oponki miałem zimowe, temperatura koło 15 stopni. Ruch uliczny średni (nie było korków ale coś tam jeździło).

    Możesz zrobić taki test... Wypalisz trochę benzyny a będziesz miał pewność
    Próbowałem jeździć też wg. filmików z powyższego cyklu - jeszcze pół litra mniej. Ale jak dla mnie to już zajeżdżanie wysokoobrotowego silnika Hondy.
    Pozdrawiam wszystkich cieplutko!
    Jakby jakiś link przeze mnie zamieszczony nie działał (z moich wstawek) proszę o prywatną wiadomość. Wrzucę ponownie.

    Comment


    • #3
      Dzięki, o taką właśnie odpowiedź mi chodziło.

      Comment

      Working...
      X