Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Usunięcie rys

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Usunięcie rys

    Witam, w Poznaniu jakiś ćpun pojechał w nocy mi kluczem po masce no i rysy dosyć głębokie (ciężko zdjęcie dobre zrobić bez słońca ) przepolerowałem ile się dało ale te głębsze zostały, czy polecacie zaprawką lakierską i pędzelkiem usuwać tego typu zarysowania? Czy lepiej wymienić całą maskę, jest to ważne ponieważ ten jegomość nieudolnie próbował narysować penisa i no nie wypada tak jeździć

    Postaram się jutro dostarczyć jak najlepsze zdjęcia do posta
    Last edited by Elwizardos; 09-03-2020, 11:14. Powód: Połączyłem posty

  • #2
    Jak mała rysa można po prostu dać tam naklejke np Honda. Żadnymi pastami i lepieniem tego nie poprawisz. Malowanie maski albo oklejanie(kanał Wrapster na youtube).
    Możesz próbować nawet sam to pomalować, wczoraj zamówiłem farbe w spraju w kolorze swojego auta bo chce sobie pomalować listwy progowe, 40zł, może uda sie samemu to liznąć szczególnie że masz strupa 20 letniego i nie musi być igła.
    Last edited by enneagram; 08-03-2020, 23:45.

    Comment


    • #3
      Tutaj masz jeden z lepszych tutoriali jak usuwać głębokie rysy:



      Zamiast szlifierki jakiej on używa mogę polecić koreczek. Trochę dłużej trwa, ale efekt taki sam.
      Nie masz nic do stracenia, maska i tak zryta. W najgorszym wypadku szlifowanie całości i ponowne lakierowanie.

      Zamieszczone przez enneagram Zobacz posta
      albo oklejanie(kanał Wrapster na youtube).
      Obawiam się, że po oklejeniu folia siądzie na głębokich rysach i będą nadal widoczne, ale można kupić na próbę i sprawdzić. Zawsze jakaś odmiana dla auta. Ludzie celowo oklejają elementy auta, żeby odmienić nudny jednolity kolor karoserii.
      Pozdrawiam Czarodziej
      Mój Szogun

      Comment


      • #4
        Naklejenie nalepki całkowicie odpada rysy są na środku maski i mają około 10-15 cm łącznie to dobra 1/4 maski

        Comment


        • #5
          Zamieszczone przez Elwizardos Zobacz posta
          Nie masz nic do stracenia, maska i tak zryta. W najgorszym wypadku szlifowanie całości i ponowne lakierowanie.
          Właśnie o to chodzi maską nie musi wyglądać genialnie chodzi o zasłonięcie faktu że jest wyrysowany penis na masce bo jakiś ćpun chciał zrobić na złość ludziom których stać na samochód niestety :/ (nie tylko moje auto tak oberwało)

          Comment


          • #6
            Swoją drogą ja maske u siebie zmieniałem i kupiłem za 300zł w kolor. Piękna nie była ale nie musisz latać po lakiernikach, umawianie sie z nimi i czekanie swoje trwa. Skoro chcesz tylko zatuszować to kup lakier i spróbuj samemu psiknąć, ja bym spróbował a jak nie wyjdzie szukaj maski w kolor.

            Comment

            Working...
            X