Czy według was opłacałoby się malować całą 17-letnią honde? Będe oddawał nadkola i inne wypryski rdzy do usunięcia i ze względu na to, że cały lakier czerwony wyblakł to postanowiłem że może bym ją całą przy okazji sztachnął. Mam nią zamiar jeszcze jezdzić min. 2 lata. Część z Was pewnie mnie wyśmieje ale cóż, przywiązanie mam ogromne do tego samochodu... Podpowiecie mi czy warto i ile by to mniej wiecej kosztowało?
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Malowanie całej Hani?
Collapse
X
-
Tagi: Brak
-
To czy warto zależy tylko od Ciebie. Z punktu widzenia ekonomii to się nie opłaca,za to wartość sentymentalna jest nie do wycenienia.
Ludzie w trzydziestopiecioletnie Hondy pchają po 50 tysięcy i więcej...
Ile kosztuje malunek-też ciężko powiedzieć,bo zależy to od zakresu prac.Samo matowanie i pryśnięcie to 700zł jeśli auto jest rozebrane i niewymiętolone,
w przypadku kitowania cena idzie do góry.Zależy też kto maluje,bo cena 2 albo 7 tysięcy za tą sama robotę to normalka,musisz pokazać auto i się ugadywać indywidualnie.
-
Wszystko zależy gdzie mieszkasz i ile jest roboty. Średnio koło 3 tyś za auto, największy koszt to przygotowanie auta, więc możesz przygotować auto i będzie taniej. Pamiętaj też że nie zawsze cena idzie w parze z jakością. najpierw się zorientuj u paru lakierników. Możesz też powalczyć z rudą i poszukać kogoś kto zrobi Ci to plasti dipem wtedy koszty spadną do okolic 2 tyś.
Comment
Comment