Witajcie!
Nie za bardzo wiedziałem, gdzie się z tym zgłosić i gdzie to napisać, to postanowiłem zgłosić się do Was.
A więc, ogólnie jestem młodocianym kierowcą, wszak nawet i takim nazwać się nie mogę, zdać prawa jazdy.. nie potrafię, póki co. Jeździć umiem, od dłuższego czasu już jeżdżę, ale jednak muszę się ograniczać - Warszawa, kontrole i tak dalej, ale nie o to chodzi..
Mianowicie..
Dziś wyszedłem na dwór, wsiadłem do swojego Civic'a, odpaliłem radio i klimatyzację, nie włączając silnika.. po 30-40 minutach, padł mi akumulator, to znaczy, jestem pewien, ze to on.
To dlatego, że samochód nie był w ruchu, a te rzeczy były włączone, prawda?
Cóż teraz począć? Po prostu podładować?
A jeżeli tak, to w jaki sposób? (Wiem, bardzo elementarne pytania..)
Ale jestem początkującym w sprawach takich i owakich - ja umiem tylko jeździć, niestety..
Pozdrawiam!
Mam nadzieję, że nie wyśmiejecie mnie za te pytanie..
Nie wyśmiejemy ale z odpowiedzią poczekamy aż zechcesz Się przywitać zgodnie z Regulaminem.
Nie za bardzo wiedziałem, gdzie się z tym zgłosić i gdzie to napisać, to postanowiłem zgłosić się do Was.
A więc, ogólnie jestem młodocianym kierowcą, wszak nawet i takim nazwać się nie mogę, zdać prawa jazdy.. nie potrafię, póki co. Jeździć umiem, od dłuższego czasu już jeżdżę, ale jednak muszę się ograniczać - Warszawa, kontrole i tak dalej, ale nie o to chodzi..
Mianowicie..
Dziś wyszedłem na dwór, wsiadłem do swojego Civic'a, odpaliłem radio i klimatyzację, nie włączając silnika.. po 30-40 minutach, padł mi akumulator, to znaczy, jestem pewien, ze to on.
To dlatego, że samochód nie był w ruchu, a te rzeczy były włączone, prawda?
Cóż teraz począć? Po prostu podładować?
A jeżeli tak, to w jaki sposób? (Wiem, bardzo elementarne pytania..)
Ale jestem początkującym w sprawach takich i owakich - ja umiem tylko jeździć, niestety..
Pozdrawiam!
Mam nadzieję, że nie wyśmiejecie mnie za te pytanie..
Nie wyśmiejemy ale z odpowiedzią poczekamy aż zechcesz Się przywitać zgodnie z Regulaminem.

Comment