Witam serdecznie,
mam drobne pytanko, mianowicie 2 dni temu dolewałem oleju do silnika przy czym mnie pośpieszali bo zimno było i z tego pośpiechu zapomniałem zakręcić koreczek... dziś rano troszkę się zakopałem w śniegu i zacząłem czuć smród benzyny - zajrzałem pod maskę i zauważyłem że korek cały czas leży na silniku i nie jest wkręcony... oczywiście odrazu wsadziłem go gdzie powinien być, ale teraz zastanawiam się czy nie poniesie to za sobą jakichś konsekwencji.
Czy taki brak zakręconego korka mógł coś uszkodzić, czy cokolwiek spowodować? w jeździe nie zauważyłem większej różnicy (może troszkę bardziej zamulony był i troszkę dłużej odpalał rano- po jakichś 3-5 sekundach, ale to zapewne przez mróz w nocy)
Może powinienem teraz olej wymienić czy cokolwiek zrobić z tym faktem?
Dodam że po zakręceniu jeszcze nie jeździłem, a w takim stanie przejechałem jakieś 40km...
pozdrawiam, Didlet
mam drobne pytanko, mianowicie 2 dni temu dolewałem oleju do silnika przy czym mnie pośpieszali bo zimno było i z tego pośpiechu zapomniałem zakręcić koreczek... dziś rano troszkę się zakopałem w śniegu i zacząłem czuć smród benzyny - zajrzałem pod maskę i zauważyłem że korek cały czas leży na silniku i nie jest wkręcony... oczywiście odrazu wsadziłem go gdzie powinien być, ale teraz zastanawiam się czy nie poniesie to za sobą jakichś konsekwencji.
Czy taki brak zakręconego korka mógł coś uszkodzić, czy cokolwiek spowodować? w jeździe nie zauważyłem większej różnicy (może troszkę bardziej zamulony był i troszkę dłużej odpalał rano- po jakichś 3-5 sekundach, ale to zapewne przez mróz w nocy)
Może powinienem teraz olej wymienić czy cokolwiek zrobić z tym faktem?
Dodam że po zakręceniu jeszcze nie jeździłem, a w takim stanie przejechałem jakieś 40km...
pozdrawiam, Didlet
Comment