Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

spala benzyne na gazie :(

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • spala benzyne na gazie :(

    Witam Szanowne Koleżanki i Szanownych Kolegów. Dawno nic nie pisałem, ale to chyba raczej dla mnie dobrze.
    Postaram się opisać problem zrozumiale choć nie zawsze mi to wychodzi. Temat w elektryce bo wydaje sie że tu jest pies pogrzebany. Wszystko zaczęło się od dławienia się samochodu na gazie. Gazownik kazał sprawdzić świece i przewody, elektromechanik stwierdził że wszystko w porządku ale coś go tknęło i przykręcił śrubę od gazu. Ku naszemu zdziwieniu samochód zaczął jeździć normalnie. Później był dzień przerwy i i znaczny spadek benzyny a jeździłem ciągle na gazie pojechałem do gazownika wyregulował i zaczął coś mówić o emulatorze którego to niby u mnie nie ma bo coś podobno jest spiete inaczej sam chyba nie wiedział co mówi albo ja go nie potrafiłem zrozumieć. Wyregulował wszystko i powiedział że będzie dobrze niestety nie jest benzyna nadal spada zbyt szybko jak na jazdę na gazie.
    Teraz moje pytania:
    -Czym może to być spowodowane?
    -Czy jeśli to ten emulator to gdzie on powinien być i jak wygląda może jakaś fotka?
    Na razie to tyle i tak sie zbytnio rozpisałem i połowa zanim przeczyta zrezygnuję. Pozdrawiam wszystkich i czekam na pomysły.

  • #2
    Niech gazownik najpierw sprawdzi elektrozawór od benzyny a pózniej "karmi Cię bujdami".Prawdopodobnie elektrozawór nie zamyka układu i stąd takie objawy.
    ビートル ジョン

    Comment


    • #3
      być może że ma to objaw mechanicznego brzęczenia gdzieś pod maską po przekręcenia kluczyka w stan gotowości? co to tego karmienia bujdami to jak od niego wracam to jestem tak skołowany że ciężko mi powtórzyć sobie w myślach co on mówił. a może da się to samemu sprawdzić?

      szukam tego elektrozworu i znaleśc nie moge gdzies sie znów doczytałem ze to poprostu silniczek krokowy, dacie mi jakąs podpowiedź w tej zagadce
      Last edited by Karl1985; 07-06-2010, 09:32. Powód: Łącz posty używając do tego opcji edit :)

      Comment


      • #4
        wymien przekaznik od gazu jest taki sam jak od swiatel od fiata poloneza lady i innych jest na piec nozek ,taki przekaznik powinienes kupic w kazdym sklepie a na szrocie to napewno cena nowego to 12pln i problem zginie poniewaz masz zwarcie w przekazniku i podaje gaz i nie odcina pompy paliwa ,przekaznik ten zazwyczaj montuja pod maska w okolicy zbiorniczka na plyn hamolcowy lub w tym samym miejscu po drugiej stronie a emulator nie ma nic do tego zawory tez bo zawory sa zawsze zamkniete jezeli dostana prad to dopiero sie otworza jeszcze zajzalem na twoj profil i masz 1.6 czyli na sto procent wina przekaznika ,czyli nie odlacza ci pompki paliwa i chodzi na paliwie i benzynie ,jezeli do lipska masz blisko bo nie wiem skad jestes to podjedz mam takie przekazniki w dwie minuty ci to zrobie
        Last edited by piotrek1234; 06-06-2010, 14:34.
        sigpic

        Comment


        • #5
          kurcze trochę za daleko mam, ale trochę lżej mi na duchu jak słyszę taką diagnozę, poszukam tego przekaźnika i jeszcze się odezwę. Dzięki wielkie za podpowiedź

          Comment


          • #6
            https://www.moto.allegro.pl/item1046..._nc_fv_ss.html takiego przekaznika szukaj pod maska zazwyczaj dolaczone sa do niego kabelki bez kostki tylko same wsowki ,kup taki i sam sobie przeloz po jednym przewodzie w te same miejsca i bedzie dobrze niekoniecznie musi miec to ucho z otworem na srobke ,wystepuja tez bez tego ucha to akarut nie ma znaczenia wazne zeby mial piec nozek . Sa takie w zuku ,tarpanie ,malaczu ,fiatach poldonach itp. napewno gdzies w poblizu stoi u kogos za stodola taki pojazd i za browara chetnie ci odda taki przekaznik
            Last edited by piotrek1234; 06-06-2010, 19:46.
            sigpic

            Comment


            • #7
              skoczyłem na szrot do szwagra i mam nawet 2 wyciągnięte z poloneza
              ale chyba źle wybrałem ten do wymiany odpowiem od początku otworzyłem maske i pierwszy jaki rzucił mi się w oczy to taki sam przekaźnik tylko przykręcony do maski gdzieś nad zbiorniczkiem płynu hamulcowego i ten zaczeliśmy wymieniac. ale to chyba nie był ten bo po wymianie objawy były takie że wogule nie mozna było zakręcić rozrusznika. no i troche namieszalismy bo spalił nam się bezbiecznik odpowiedzialny za dostarczanie do niego prądu troche trwało zanim do tego doszlismy i jak już udalo sie uruchomic samochód to znalazłem jeszcze dwa i te są identyczne jak te z poloneza są przymocowane na jakieś paseczki w okolicach zbiorniczka płynu do spryskiwaczy i teraz pytanko czy to raczej któryś z tych dwuch czy raczej wymienialismy ten dobry? mam nadzieje że nie zagmatwałem wszystkiego:P


              chyba mam winowajce jeden z tych dwóch przekaźników w okolicach płynu do spryskiwaczy miał ledwo trzymającą sie wtyczkę która po dotknięciu odpadła założyłem nowy i wygląda na to że już nie bierze paliwa ale wszystko się rozstrzygnie wciągu najbliższych dni.

              Ten dzień wystarczył nadal jest lipa jutro sprawdzę wszystkie bezpieczniki i wymienię drugi [przekaźnik jeśli nadal będzie lipa jadę do elektromechanika niech zobaczy czy wszędzie dochodzi prąd
              Last edited by dj_pays; 07-06-2010, 22:28. Powód: Łącz posty używając do tego opcji edit :)

              Comment


              • #8
                przepraszam ze pisze w oddzielnym poście ale to taka moja prośba jeśli ktoś ma Hanie na gaz i ma taki przekaźnik to może mógłby zrobić jakaś fotkę jak te kabelki są podłączone bo ja już nie wiem gdzie popełniam błąd może porostu źle spinam te kabelki a już mnie coś naprawdę strzela z tym gazem będę bardzo wdzięczny za pomoc

                Comment


                • #9
                  jezeli masz zle podpiete to sam tego nie poprawisz ,co do innych hani na gaz to nic to nie da bo to zalezy od firmy ktora instalowala ci gaz i jak im sie umyslalo to go tam zamontowali ,napisze ci jeszcze raz ,jest on zazwyczaj luzem i nie pasuje do oryginalnych wiazek z samochodu ,przewody do niego sa zazwyczaj podpiete tak na sztuke wsadzone na nozki i nic poza tym ,mozna by tez sprawdzic dotykajac go czy pyka podczas przelaczania z benz. na gaz i odwrotnie ale tym sie nie sugeruj bo jezeli jest uszkodzony to niekoniecznie musi pyknac ,podjedz do jakiegos kolegi co grzebie wiecej przy autach on bez problemu ci pokaze ktory to przekaznik
                  sigpic

                  Comment


                  • #10
                    na razie się nie odzywam bo wydaje mi sie że juz jest w porządku ale nie chce się znów za wcześniej chwalić poczekam jeszcze przynajmniej z dzień z oceną sytuacji


                    no teraz już spokojnie mogę powiedzieć że wina była przekaźnika ale po zakupie nowego nic nie pomogło chyba nie trafiłem takiego jak trzeba sprawę rozwiązałem biorąc przekaźnik który był obok skrzyneczki z bezpiecznikami działa bardzo dobrze nowy włożyłem zamiast niego i wszystko jest ok ten niby zepsuty tez tam działał więc jesli komuś się przydarzy taka sytuacja może spróbować takiego rozwiązania
                    Wielkie Podziękowania dla Piotrka za jego pomoc zaoszczędziło mi to sporo wydatków i wizyt u mechaników
                    Last edited by dj_pays; 16-06-2010, 19:21.

                    Comment

                    Working...
                    X