Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Lewa Lampa się nie świeci - brak świateł mijania

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Lewa Lampa się nie świeci - brak świateł mijania

    Witam

    Niecały miesiąc temu kupiłem sobie Honde Civic 5d z 2000r. z silnikiem 1,4 iS 90KM.

    Jestem "świeży" w temacie. Ale mam taki problem gdyż lewa lampa mi się nie świeci. Kable od lampy są podłączone na sztywno tzw. tak jak by były przerwane i podłączone ale już bez izolacji. Światło działało dobrze aż do dziś gdy chciałem zaizolować kable ( ładnie polutować i zaizolować. Kable są podłączone czarny do czarnego żółty do żółtego i niebiesko żółty do niebiesko żółtego ( analogicznie jak w prawej), z tego samego pęczka kabli wystają jeszcze daw kable czerwony i czarny. Światła długie są ( podłączenie 2 czarne i czerwony - lub kable są tak brudne że nie widać koloru) W prawej lampie jest już wszystko ok. I teraz się zastanawiam czy jak te kable się dotknęły to żarówka mogła się spalić?? Czy może ja źle podłączyłem kable?? Dodam że światła i stacyjka były wyłączone.

    I mam następne pytanie. Chodzi o przełącznik świateł mijania/długie. Akcja jest taka:
    światła mijania są włączone, odchylam rączkę do siebie, załączają się światła długie i jak puszcze do gasną i mijania i długie jak powtórzę czynność to światła mijania już zostają. I tak w kółko. Co to może być??

    Z góry dzięki za odpowiedź

  • #2
    Przełącznik krótkie/długie do wymiany, kosztuje niewiele https://www.allegro.pl/item102424722...ierownice.html i bezpieczniki w skrzynce pod kierownicą sobie sprawdź a jak są dobre to żarówkę wymień.
    Honda Civic MB2 2000r. liftback 5D. D16W4

    http://www.civicforum.pl/showthread.php?t=20077

    Comment


    • #3
      odnawiam temat by nie zasyfiac forum nowym. liftback 98r.
      od pewnego czasu od kad sprawdzalem sam instalacje halogenow z przodu zaczely sie problemy z swiatlami mijania, opisane j.w. jednak dzialo sie to raz na jakis czas, wiec domyslam sie ze przelacznik jest wporzadku, tylko cos ze stykami.
      dzis wieczorem zawiesilem sie na sniegu, mialem problem ze zjechaniem... auto wisialo. w czasie prob wyjazdu swiatla zgasly... odpalic sie juz ich nie da. rano mam zamiar sprawdzic, czy cos sie nie pourywalo, chociaz male prawdopodobienstwo, gdzyz te kable nie ida dolem..
      na co zwocic uwage? czy to moze byc ten przelacznik?
      Koszty sprawdzenia tego u elektryka beda wysokie?
      http://www.civicforum.pl/showthread.php?t=10232&page=2

      Comment

      Working...
      X