Kłopoty z rana z odpaleniem 1.4 IS

[berserker]

Jest rano. Przekręcam kluczyk w pozycję pierwszą. Świecą się kontrolki i za chwilę gasną oprócz kontrolki żółtej silnika. Ona się świeci dalej i dodatkowo gdy właśnie przekręcam kluczyk w tę pierwszą pozycję to nie słyszę żeby pompa paliwowa się włączała. Gdy przekręcam dalej to kręci, kręci i nie może zapalić przy czym kontrolka Engine świeci się . Dopiero po 3 razach gdy trochę pokręci silnikiem przekręcam kluczyk do pozycji 0, znowu na poz.1 i wtedy już jakby załapuje pompa paliwowa się załącza kontrolka silnika gaśnie i można bez problemu zapalić. Dodam że dzieje się to tylko gdy samochód stoi na zewnątrz i przeważnie z rana. Gdy mam go w garażu to pali za dotknięciem o każdej porze.Teraz może jeszcze nie ma takiego problemu ale gdy przyjdą mrozy? No ale i tak jest to irytujące. Akumulator był wymieniany rok temu na pewno to nie z tej strony problem. Prosiłbym o wasze sugestie i rady

[majkel79]

skoro check engine ci nie gasnie to masz jakis blad... przeprowadz samodiagnostyke zeby sie dowiedziec jaki

[Domanoid]

Po pierwsze: Honda z rana musi trochę pokręcić silnikiem (z 2 sec zanim odpali), więc tym się nie martw. Ale opisujesz coś jeszcze gorszego, więc po drugie: zrób samodiagnostykę

[berserker]

Moim, zdaniem cos ze stacyjką masz nie tak skoro musisz tak kombinować.Zobacz połączenia stacyjki czy z nimi wszystko jest OK! Może być tak że na samodiagnostyce nic ci nie wyjdzie bo raz wszystko łączy a raz nie. Jak posprawdzasz postaraj sie dokładnie opisać co posprawdzałeś a my postaram się lepiej pomóc

Rzeczywiście to nie jest tak że nie zapali w ogóle tylko pompa paliwowa się nie włączała lub przekaźnik paliwa coś szwankuje. Zdarzyło mi się to w ogóle po raz drugi w ciągu 3 dni - wcześniej nigdy nie miałem takiej sytuacji. Po przekręceniu kluczyka zawsze słyszałem pompę a tu nagle nie ma jej i check engine nie gaśnie. Np wczoraj po południu jak paliłem (a stała dobę na dworze) to wszystko było ok - przekręcenie kluczyka, pompa , check gaśnie i można odpalać. A dziś rano było jak opisałem w temacie. Może kontrolka check właśnie nie gaśnie bo pompa się nie włącza - więc może niepotrzebnie robić samodiagnostykę. Chyba że mało paliwa bo kontrolka mi się już świeci i leciutko poniżej dolnej kreski i też to ma na to wpływ? Sam już nie wiem..

[majkel79]

samodiagnostyka nic cie nie kosztuje, a poza tym bedziesz mial pewnosc...

[berserker]

samodiagnostyka nic cie nie kosztuje, a poza tym bedziesz mial pewnosc...

A jest jakiś link na forum jak przeprowadzić samodiagnostykę?

[analyzer64]

Tu jest o samodiagnostyce:

https://www.civicforum.pl/showthread.php?t=9222

[berserker]

samodiagnostyka nic cie nie kosztuje, a poza tym bedziesz mial pewnosc...

Zrobiłem samodiagnostykę tylko nie wiem czy dobrze - wtyczka była niebieska, dwupinowa z kabelkiem brązowym i czarnym. Umiejscowiona była po stronie pasażera, pod boczkiem plastikowym u dołu przy nogach. Nie wiem czy to ta wtyczka bo w opisach z forum była mowa o innych kolorach i innej wtyczce. Zaznaczam że mój silnik to D14Z4 1.4 IS.
Po spięciu spinaczem i przekręceniu kluczyka check engine nie gasnął ani nie mrugał w ogóle cały czas się świecił. Co to oznacza?
Po wyjęciu spinacza normalnie działa pompa paliwowa się załącza i check engine gaśnie no ale samochód w nocy był już w garażu. Ten problem nie załączającej się pompy paliwowej i nie gasnącej lampki check engine jest tylko gdy samochód stoi na dworze, jest wilgotno lub mróz i tylko rano.
Co to znaczy, co jest nie w porządku?

[irek999]

To na bank ta kostka, mam taki sam silnik i moja kostka jest rowniez niebieska. Ale skoro robi Ci sie sprawdzenie i check engine zapala sie i gasnie przed kazdym zaplonem to moze zle spilales piny, albo cos zle robisz...musisz je spiac i przekreczyc kluczyk na zaplon, wtedy lampka powinna blyskac. Pozdro

[majkel79]

dokladnie tak - najpierw zworka a dopiero potem przekrecasz kluczyk

[berserker]

To na bank ta kostka, mam taki sam silnik i moja kostka jest rowniez niebieska. Ale skoro robi Ci sie sprawdzenie i check engine zapala sie i gasnie przed kazdym zaplonem to moze zle spilales piny, albo cos zle robisz...musisz je spiac i przekreczyc kluczyk na zaplon, wtedy lampka powinna blyskac. Pozdro

Jak zepnę to nie gaśnie tylko cały czas się świeci ale nie mruga - może to też coś oznacza - na przykład brak błędów?

dokladnie tak - najpierw zworka a dopiero potem przekrecasz kluczyk

i dokładnie tak robię... to może to coś z przekaźnikiem ale co?

[Legion]

jeszcze lampka Ci nie miga, tzn ze nie ma bledow....poza tym jezeli jest problem z elektryka, to samodiagnostyka nie wykaze Ci wszystkich bledow, u mnie tak bylo