Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Uderzenie w dziurę i zapalone kontrolki...

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Uderzenie w dziurę i zapalone kontrolki...

    Cześć!

    spotkała mnie dzisiaj ciekawa sytuacja, co na świeżo chcę Kolegom przedstawić jako "przestrogę"/"wyjście z sytuacji"
    Po krótce... jechałem sobie wieczorem znaną sobie drogą (Rudy-Gliwice) gdy nagle usłyszałem BANG! BANG! - charakterystyczny odgłos gdy
    oba prawe koła przeleciały przez dość głęboką, lecz średnio widoczną wcześniej dziurę... Standard - myślę, ale w momencie uderzenia zapaliły
    się kontrolki: "engine", "akumulator" i "olej". Zatrzymałem się więc od razu na poboczu i wyłączyłem silnik. Kolejne próby jego uruchomienia niestety
    zakończone fiaskiem - kręci pięknie ale nie zapala - kontrolki ciągle świecą. Otworzyłem maskę, podociskałem wszystko co można było po ciemku
    podociskać, ale niestety to nie poprawiło sytuacji.
    I już kiedy siedziałem w samochodzie czekając na kumpla, który miał mnie zholować przypomniał mi się fragment instrukcji Hondy, która
    wpadła mi przez przypadek w ręce nie dalej jak tydzień temu. Otóż przy mocnym uderzeniu samochód odcina dopływ paliwa do silnika
    i jedynym sposobem aby ponownie uruchomić silnik jest wciśnięcie przycisku na mechaniźmie odcięcia, który znajduje się za popielniczką,
    można tam spokojnie sięgnąć lewą ręką. Poniżej cytat z instrukcji:
    "Samochód wyposażono w elektryczny wyłącznik dopływu paliwa. Wyłącznik ten umieszczono za popielniczką w konsoli centralnej. Dostęp do tego wyłącznika jest możliwy po odsłonięciu dywanika w okolicach konsoli. W przypadku kolizji lub gwałtownego uderzenia wyłącznik odetnie zasilanie pompy paliwa. Po zadziałaniu tego wyłącznika konieczne jest naciśnięcie przycisku umieszczonego na jego obudowie, co spowoduje zlikwidowanie przerwy w obwodzie pompy paliwa".
    Tak też zrobiłem, po ciemku udało mi się namać "coś" z gumowym przyciskiem
    z góry, wcisnąłem przycisk i stały się czary - wszystko zaczęło działać jak gdyby nigdy niby nic
    Całe zajście kosztowało mnie więc tylko troszkę stresu, ale udało się wyjść bez szwanku. Dalsza część podróży przebiegła bezproblemowo.

    Gdyby więc komuś zdarzyła się kiedyś podobna przygoda niech pamięta w jaki sposób można się wyratować

    Pozdrowionka

  • #2
    Każda honda tak ma czy niektóre modele.

    Comment


    • #3
      Każda, nie dawno taka historia przydarzyła się Pain'owi który głową uderzył w schowek przy czym wyłączył guzik

      *Mam nadzieję, że się nie pogniewa

      Comment


      • #4
        Panowie i Panie mam problem w mojej civi z 99r 3d nie moglem namacac tego guzika za popielniczka moze u mnie nie ma???

        Comment


        • #5
          Zamieszczone przez Suruwa Zobacz posta
          Każda, nie dawno taka historia przydarzyła się Pain'owi który głową uderzył w schowek przy czym wyłączył guzik

          *Mam nadzieję, że się nie pogniewa
          hehehe usmiałem sie jak to napisałes u mnie tez jest taki przełacznik ale od samego poczatku nie wiedziałem co to jest takiego a teraz juz wiem ;-)
          Last edited by austin; 30-07-2009, 22:44.
          sigpiccivic 5D 2.0iTD 110KM http://www.youtube.com/watch?v=18K4cr5NWNc

          Comment


          • #6
            Ten post może nie jednemu dupsko uratować. Dzieki Piwko już poleciało..

            Comment


            • #7
              Az dziwne ze nigdy wczesniej nikt o tym na forum nie napisal.

              Comment


              • #8
                Bardzo ciekawe hhee..musze u siebie sprawdzic....ostatnio zona troszke walnela (pewnie zalezy od siły tego uderzenia) podwoziem ale problemow nie bylo i paliwo nie zostalo odciete ale na przyszlosc dobrze wiedziec...

                Comment

                Working...
                X