Szarpanie, falowanie obrotów, delikatne mruganie świateł.

[caladan]

Cześć
Mam w mojej Hondzie EJ9 dziwny problem, otóż: obroty delikatnie falują, nie są to żadne skoki z 2 na 3 tys, tylko takie lekkie wahnięcia. Podczas jazdy pojawia się szarpanie zwłaszcza podczas przyspieszania na 2 i 3 biegu. Dodatkowo zauważyłem, że światła, te drogowe i podświetlanie deski, nie świecą się stałym jednolitym światłem tylko jakby to powiedzieć delikatnie mrugają. Problem jest z instalacją elektryczną, są jakieś zakłócenia, przebicia..? Nie jestem w stanie stwierdzić tego na 100%, ale chyba zaczęło się to wszystko po jeździe w silnym deszczu, aktualnie jak jest sucho to szarpie i mruga jakby słabiej, kiedy jest mokro to się nasila.
Kable zapłonowe są wymienione, więc to na pewno nie to. Zapala bez problemu, czek się nie świeci. Nigdy wcześniej nie miałem problemów z elektryką, nic nie było modyfikowane ani dokładane do instalacji. Akumulator ma 2 miesiące, prąd ładowania jest taki jak być powinien 14,4V.
Jeżeli ktoś miał podobny problem, albo wie jak takie rzeczy diagnozować to z góry dzięki za pomoc.
Sprawdzę jeszcze palec rozdzielacza.
Honda jest bez gazu.
Jeżeli coś zamokło i nie może wyschnąć to coby to mogło być?

[m26]

Wiązka silnika przeciera się pod kolektorem dolotowym,to jest wada wrodzona tego silnika.Często ta a wiązka jest tez porzucona tak sobie i nie podwieszona, po zdjęciu głowicy,wtedy przeciera się jeszcze szybciej.Nie widziałem tego nie wiem jak wygladaja te pulsacje,wiec strzelam.Jeśli pulsacje są regularne,to może to być awaria samego alternatora,a szarpanie autem to zbieg okolicznosci.

[caladan]

Z tym pulsowaniem to jest tak jakby były takie mikro przerwy w dostawach prądu do odbiorników, krótkotrwałe spadki, na moje oko są one całkowicie nieregularne. Stąd nierówna praca silnika i delikatne przygasanie świateł, ma to również wpływ na prawidłowe funkcjonowanie układu zapłonowego. Z tą wiązką to by pasowało, że jest gdzieś delikatnie przetarta i dochodzi do zwarć. Będę jutro, a nawet dzisiaj zaglądał.

[m26]

Będę jutro, a nawet dzisiaj zaglądał.

Czasem ciężko powiedzieć czy dzisiaj,to jeszcze dzisiaj

[caladan]

Przyczyną było najprawdopodobniej zalanie alternatora wskutek czego dostawał przebić do masy. Po rozebraniu, wyczyszczeniu, i zaizolowaniu prawdopodobnych miejsc, w których uszkodzona była izolacja, na stojanie i regulatorze napięcia wszystko wróciło do normy. Silnik pracuje jedwabiście.

[m26]

Po rozebraniu, wyczyszczeniu, i zaizolowaniu prawdopodobnych miejsc, w których uszkodzona była izolacja, na stojanie i regulatorze napięcia wszystko wróciło do normy.

Bardziej chyba pomogło mu odświeżenie wszystkich połączń ,poprzez i rozkręcenie i skręcenie,sama woda nie szkodzi,chyba że padną łożyska ,albo wda się korozja.
Ważne że działa i zrobiłeś sam ,bo każdy boi się otwierania alternatora jak ognia,a to proste ustrojstwo.