Jeszcze wczoraj wieczorem wszystko było ok, zaparkowałem w garażu, dzisiaj rano silnik odpalił na chwilę i zgasł. Rozrusznik kręci ale nie odpala, słychać jakieś ciche buczenie gdzieś z przodu.
Zlokalizowałem czujnik bezwładnościowy, wciskałem - nic.
Co to może być? Wszystkie kontrolki które powinny gasnąć - gasną
Zlokalizowałem czujnik bezwładnościowy, wciskałem - nic.
Co to może być? Wszystkie kontrolki które powinny gasnąć - gasną
Comment