kupilem kilka dni temu hondzie na czesci (glowinie silnik i skrzynia)rozypany byl przegob zalozylem przegob z checi przejechania sie nia silnik d13b2 jezdzilem okolo 10 min i chcialem jej "przycinac" zobaczyc czy silnik jest cos wart wyjezdzalem z polnej drogi wiechalem na asfalt i strzelilem jej ze sprzegla
i zadnie wcisna w fotel
ale nagle przestalo byc fajnie bo zaczela zwaniac zatrzymalem sie zgasilem zajrzalem pod maske ale wszystko wydaje sie ok problem polega na tym ze wlaczam bieg puszam sprzeglo i nic stoje w miejscu pierwsza mysl moja byla ze zerwalem przegob ale przeguby sa ok i dodam ze polosie sie ruszaja nic po puszczeniu sprzegla wyczytalem gdzies ze moglem rozerwac tarcze sprzegla co wy o tym sadzicie


Comment