Wysokie obroty przy odpalaniu.

[Shuffler23]

Witam. Mój problem jak czytałem nie tylko pojawiał się w moim przypadku jednak w mojej 5-tce troszke sie różni.

Honda gdy ma zimny silnik po odpaleniu wchodzi na wysokie obroty ( nie jestem w stanie podac dokladnie jakie, poniewaz w tym modelu nie ma obrotomierza, ale cos okolo 2000-2500 ) trwa to około 2 minuty kiedy stoi całą noc, gdy krócej stoi - wysokie obroty spadają troche szybciej.
Różnica jaką zauważyłem pomiedzy moim przypadkiem a innymi jest to, że w innych hondach obroty zmniejszaja sie powoli az do normy. W mojej nagle z wysokich spadaja na niskie w przeciagu 2 sekund (tak jakbym wcisnał pedal gazu do konca i całkiem spuścił). Po tym wszystkim auto chodzi prawidłowo nie dławi sie i nic z tych rzeczy. Zauważyłem tez ze trzeba pojezdzic przynajmniej z 10 - 15 minut aby miernik temperatury dzwignął sie w jakims w stopiu. W kazdym razie przez dlugi czas jest poniżej czerwonej kreski "minimum", jakby miernik był zepsuty, bo moim zdaniem po odpaleniu powinien dzwignac sie chociaz na to minimum. Nie wiem co jest normalne w Hondach a co nie, jestem zielony z mechaniki. Problem mnie denerwuje, przeczuwam ze to coś z pomiarem temperatury wtedy ssanie działa jakby za długo..
Prosze o pomoc bo może to kwestia przeczyszczenia czujników lub ich wymiany to po co płacić mechanikowi jak mozna zrobic to samemu

Dzieki.

Ja zaś podziękuję za odwiedzenie strony z Regulaminem, zastosowanie Się do niego i skorzystanie z opcji "szukaj".

[Crisownik]

Zaraz po odpaleniu to nawet w lecie wskaznik temperatury nie podskoczy. Przy obecnych temperaturach (dzisiaj w Krk okoloce 0st.) wskaznik zaczyna sie podnosic dopiero po kilku minutach a swoje optimum czyli temperature robocza to tak do 10ciu minut od momentu odpalenia.

Wiele watkow jest na forum odnosnie wysokich, niskich i falujacych obrotow. Poszukaj. Ja bym zaczal standardowo od najlatwiejszych rzeczy. Czyszczenie krokowego ew. przepustnicy potem reset kompa.

A juz na sam początek to polecam lekturę regulaminu.

[majkel79]

Witam. Mój problem jak czytałem nie tylko pojawiał się w moim przypadku jednak w mojej 5-tce troszke sie różni.

Honda gdy ma zimny silnik po odpaleniu wchodzi na wysokie obroty ( nie jestem w stanie podac dokladnie jakie, poniewaz w tym modelu nie ma obrotomierza, ale cos okolo 2000-2500 ) trwa to około 2 minuty kiedy stoi całą noc, gdy krócej stoi - wysokie obroty spadają troche szybciej.
Różnica jaką zauważyłem pomiedzy moim przypadkiem a innymi jest to, że w innych hondach obroty zmniejszaja sie powoli az do normy. W mojej nagle z wysokich spadaja na niskie w przeciagu 2 sekund (tak jakbym wcisnał pedal gazu do konca i całkiem spuścił). Po tym wszystkim auto chodzi prawidłowo nie dławi sie i nic z tych rzeczy. Zauważyłem tez ze trzeba pojezdzic przynajmniej z 10 - 15 minut aby miernik temperatury dzwignął sie w jakims w stopiu. W kazdym razie przez dlugi czas jest poniżej czerwonej kreski "minimum", jakby miernik był zepsuty, bo moim zdaniem po odpaleniu powinien dzwignac sie chociaz na to minimum. Nie wiem co jest normalne w Hondach a co nie, jestem zielony z mechaniki. Problem mnie denerwuje, przeczuwam ze to coś z pomiarem temperatury wtedy ssanie działa jakby za długo..
Prosze o pomoc bo może to kwestia przeczyszczenia czujników lub ich wymiany to po co płacić mechanikowi jak mozna zrobic to samemu

Dzieki.

Kolego mi to brzmi raczej jak normalne, prawidłowe objawy. Jeśli temperatura rośnie Ci normalnie i po rozgrzaniu silnika trzyma prawidłową wartość to wszystko jest ok. Jeśli piszesz, że musisz czekać ok. 15 minut na to żeby wskazówka temperatury w ogóle drgnęła (a zakładam, że po odpaleniu auta od razu jedziesz a nie stoisz) to jest to jednak zdecydowanie za długo. Jeśli wsiadasz do auta, odpalasz i jedziesz (a nie stoisz od razu w korku) to przy obecnych warunkach pogodowych wskazówka powinna drgnąć po przejechaniu maksymalnie 3km. Nie wiem jak szybko się poruszasz autem ale jeśli piszesz, że czekasz ponad 15 minut aby wskazówka w ogóle drgnęła to nie jest to normalne. Tu może być kilka powodów - poziom i jakość płynu chłodzącego, czujnik albo termostat.
A co do wysokich obrotów zaraz po odpaleniu - to normalne - tak działa ssanie. Po rozgrzaniu silnika masz jakieś problemy z obrotami? Falują? Są zbyt niskie albo zbyt wysokie? Jeśli tak to zaczął bym od wyregulowania obrotów biegu jałowego, zresetowania kompa i pouczenia go na jałowym. Kolejne kroki takie jak podpowiada Cris - czyszczenie krokowego, przepustnicy. Możesz jeszcze sprawdzić ustawienie wyprzedzania zapłonu.

Jako, że to Twój pierwszy post również zachęcam do zapoznania się z regulaminem forum.

[Shuffler23]

Jak już pisałem. Po zmniejszeniu sie obrotów działa wszystko ok nic nie dławi, obroty nie faluja jest wszystko ok .
Strasznie dziwne ze to normalność. Wiem ze aucie powinno wlączyć sie ssanie ale zeby jaki kolwiek samochod chodził na tak duzych obrotach podczas tego to jeszcze sie nie spotkałem. "Ryczy" dosyć głośno i nie brzmi to jak normalne auto ludzie patrzą i sie dziwią co jest grane. No ale skoro tak twierdzisz, mozliwe.
Co do tego pomiaru temperatury bede szukał problemu.

I przepraszam za ten problem z regulaminem ;p

[Crisownik]

Shuffler ssanie to obroty rzedu 1500 rpm (mam obrotomierz i u mnie tak jest) natomiast moim zdaniem nie jest normalne nawet w zimie czy kiedykolwiek indziej zeby obroty na ssaniu lapaly powyzej 2500 rpm. Ciezko stwierdzic ile lapie u Ciebie bo nie masz obrotomierza ale mysle ze na ucho idzie wylapac roznice pomiedzy 1500 a np. 2500. Skoro jak mowisz wyje to zapewne faktycznie obroty sa na ssaniu za wysokie.

Na pierwszy strzal sprawdzilbym filtr powietrza oraz profilaktycznie przeczyscil silniczek krokowy i zrobil reset komputera.

[Shuffler23]

na pewno jest powyzej 1500 .. 2000 minimalnie. Ok dzieki

[majkel79]

Jak już pisałem. Po zmniejszeniu sie obrotów działa wszystko ok nic nie dławi, obroty nie faluja jest wszystko ok .
Strasznie dziwne ze to normalność. Wiem ze aucie powinno wlączyć sie ssanie ale zeby jaki kolwiek samochod chodził na tak duzych obrotach podczas tego to jeszcze sie nie spotkałem. "Ryczy" dosyć głośno i nie brzmi to jak normalne auto ludzie patrzą i sie dziwią co jest grane. No ale skoro tak twierdzisz, mozliwe.
Co do tego pomiaru temperatury bede szukał problemu.

I przepraszam za ten problem z regulaminem ;p

Skoro mówisz, że auto aż się drze na ssaniu to by świadczyło, że obroty są powyżej 2 tyś. a to nie jest normalne. Na ssaniu obroty powinny skoczyć góra do ok. 1200-1500. No ale jako, że nie masz obrotka to się nie poznamy wartości. Możliwe, że obroty są źle wyregulowane. Zrób reset komputera - to na pewno niczemu nie zaszkodzi i wtedy zobaczymy.

Widzę, że się z Crisem dublujemy chcąc Ci pomóc

[Shuffler23]

Wielkie dzieki za pomoc. Dowiem sie gdzie jest ten silniczek i jak to wszystko zrobic i dam znac czy pomogło.

[Shuffler23]

Jeszcze jedno. Bo czytam jak prawidłowo zrobic reset kompa i doczytałem ze ma to byc zrobione na zimnym silniku. Czy przez ten błąd z obrotami na zimnym silniku na poczatku nie ustawią mi sie źle mapy paliwa ? Nie wiem jak to fachowo napisac ;p, ale chodzi mi o to czy czasem nie ustawi cos sie źle z tym pobieraniem paliwa przez te wysokie obroty, mozliwy zapchany ten filter czy co kolwiek.. zeby poźniej nie palił mi więcej. Bo już bierze sporo zrobilem 200 km za 100 zl ;/

[syriuszteam]

Czytam ten wątek i zaczynam się zastanawiać o czym rozmawiamy. Nie bądź tak tajemniczy i napisz coś więcej o silniku. W profilu też nic nie masz, więc to jak szukanie igły magnesem w stercie gwoździ
Reset kompa jest czymś co możesz zrobić bez ryzyka. Natomiast nie wiem czy próbowałeś "zapytać samochodu" ? Innymi słowy czy próbowałeś samodiagnostyki ?
Bo ja osobiście nie bardzo widzę jak silniczek krokowy gwałtownie ogranicza obroty beż żadnych innych objawów. Nie przycina się, nie pracuje skokowo, tylko nagle raptownie robi myk. Nie pływa, nie faluje. Nic. Nie pasuje to też do odpalenia po rozgrzaniu, które pozbawione jest tych elementów gwałtowności. Tam krokowy też powinien dawać znać gdyby był zabrudzony.

Problem mnie denerwuje, przeczuwam ze to coś z pomiarem temperatury wtedy ssanie działa jakby za długo

Ja też szedłbym tym tropem. Termostat nawet niesprawny też nie działa gwałtownie. Może więc podgrzewanie lambdy ? Ale czy masz takowe nie wymyślimy bez współpracy z Twojej strony.
Tak więc uzupełnij braki i spróbuj samodiagnostyki. Bo to, że piszesz w V gen., jeszcze niczego nie rozjaśnia.
Pzdr.

[Shuffler23]

Sprawa wyglada tak, ze to auto mam 2 tygodnie nie za duzo o nim wiem i na dodatek nie znam sie kompletnie na mechanice. Sprobuje dowiedziec sie wiecej i bede pisać.

[towalsky]

u mnie również dzieją się cyrki z obrotami. na zimnym silniku obroty są dość wysokie (do 2500 obr^-1). Gdy silnik zagrzeje się mniej więcej do 40% wartości wskaźnika, obroty wracają do normy (około 800 obr). Sprawa wygląda podobnie po przejechaniu jakichś 4km.

[Crisownik]

Shuffler po numerze VIN mozesz sobie sprawdzić wszystko. W googlu spokojnie mozesz znaleźć stronkę gdzie można rozkodować VIN.

Sent from my RM-825_eu_poland_296 using Tapatalk

[majkel79]

Czytam ten wątek i zaczynam się zastanawiać o czym rozmawiamy. Nie bądź tak tajemniczy i napisz coś więcej o silniku. W profilu też nic nie masz, więc to jak szukanie igły magnesem w stercie gwoździ
Reset kompa jest czymś co możesz zrobić bez ryzyka. Natomiast nie wiem czy próbowałeś "zapytać samochodu" ? Innymi słowy czy próbowałeś samodiagnostyki ?
Bo ja osobiście nie bardzo widzę jak silniczek krokowy gwałtownie ogranicza obroty beż żadnych innych objawów. Nie przycina się, nie pracuje skokowo, tylko nagle raptownie robi myk. Nie pływa, nie faluje. Nic. Nie pasuje to też do odpalenia po rozgrzaniu, które pozbawione jest tych elementów gwałtowności. Tam krokowy też powinien dawać znać gdyby był zabrudzony.

Ja też szedłbym tym tropem. Termostat nawet niesprawny też nie działa gwałtownie. Może więc podgrzewanie lambdy ? Ale czy masz takowe nie wymyślimy bez współpracy z Twojej strony.
Tak więc uzupełnij braki i spróbuj samodiagnostyki. Bo to, że piszesz w V gen., jeszcze niczego nie rozjaśnia.
Pzdr.

No właśnie z tematem samodiagnostyki tutaj zdaje się walczymy.
Pozwól shuffler, że podsumuję.
Piszesz, że pali Ci się check podczas jazdy. Co ewidentnie wskazuje na jakiś błąd.
Piszesz również, że znalazłeś kostkę diagnostyczną dwupinową i prawidłowo ją zmostkowałeś. To już połowa drogi do samodiagnostyki za Tobą.
Dalej z kolei piszesz, że po przekręceniu kluczyka na pozycję II check nie miga wskazując określony kod błędu.
Jeśli tak jest jak opisałem powyżej to ewidentnie robisz coś nie tak.
Zachęcam jeszcze raz do sprawdzenia na forum jak prawidłowo wykonać samodiagnostykę. Jeśli ustalisz jaki to błąd to będzie nam o wiele łatwiej Ci pomóc.

[Shuffler23]

gdy znajde odrobine czasu zrobie prawidłowo diagnostyke dowiem sie wiecej o samochodzie i dam znać