Mam problem i przy okazji kilka ciekawostek go dotyczących. Silnik D15B2, benzyna + LPG. Na LPG autko chodzi idealnie, odpala również (na ciepłym oczywiście). Na benzynie niestety już tak fajnie nie jest, odpala również ładnie ale chodzi już nieładnie, ciągle falują obroty na jałowym. I z tym są powiązane również inne problemy, mianowicie: gdy rozgrzewam auto i ciągle trzymam pedał gazu tak aby obroty były np. na 2tys., obroty również lekko falują, te obroty nie są stałe. Co lepsze, często zdarza się, że nie da się trzymać ciągle pedału gazu bo silnik się dławi i obroty spadają prawie do 0. Tak więc aby rozgrzać silnik celem przełączenia na gaz, muszę ciągle pulsować pedałem gazu (wciskać puszczać i tak ciągle). A żeby było śmieszniej jest jeszcze jedna zagwostka, nie wiem czy nie ma z tym związku. Gdy tankuję benzynę (bak prawie pusty) ciągle odbija mi pistolet, tak jakby bak był pełny. Dlaczego ? Zatankowanie benzyny to również ciągłe pulsowanie pistoletem. Dodam, że nieraz zapala mi się kontrolka "check-engine", ale tylko czasami. W gazecie natrafiłem akurat co jest powodem zapalania się tej kontrolki, zrobiłem fotkę :
https://www.elmid.mragowo.pl/gaz.jpg
Może to ma związek z takim koszmarnym chodzeniem silnika na benzynie ?
Po otwarciu maski gdy silnik sobie faluje zaobserwowałem taką rzecz (filmik) :
https://www.youtube.com/watch?v=b7gm...ature=youtu.be
Ten szpikulec dodaje gazu, gdy silnik jest bliski zgaśnięcia. Zapomniałem napisać, że auto faluje ale nie gaśnie, chyba że przygazuję i puszczę pedał gazu i już go nie wcisnę, wtedy się zadławi i zgaśnie. O co chodzi z tym szpikulcem ?
Co mam sprawdzić, jaka jest najprawdopodobniejsza przyczyna tego wszystkiego ? Na gazie jest jak w zegarku, a na waszce taka lipa. Pomocy bo zima i na waszce trzeba grzać ciągle i mnie to męczy
https://www.elmid.mragowo.pl/gaz.jpg
Może to ma związek z takim koszmarnym chodzeniem silnika na benzynie ?
Po otwarciu maski gdy silnik sobie faluje zaobserwowałem taką rzecz (filmik) :
https://www.youtube.com/watch?v=b7gm...ature=youtu.be
Ten szpikulec dodaje gazu, gdy silnik jest bliski zgaśnięcia. Zapomniałem napisać, że auto faluje ale nie gaśnie, chyba że przygazuję i puszczę pedał gazu i już go nie wcisnę, wtedy się zadławi i zgaśnie. O co chodzi z tym szpikulcem ?
Co mam sprawdzić, jaka jest najprawdopodobniejsza przyczyna tego wszystkiego ? Na gazie jest jak w zegarku, a na waszce taka lipa. Pomocy bo zima i na waszce trzeba grzać ciągle i mnie to męczy

Comment