Nogę trzymam na podstopnicy, hamuje silnikiem, trzymam obie ręce na kierownicy (chyba że się zmęczą z jakiegoś powodu, to daję którejś odpocząć trochę), na światłach obserwuje zieloną strzałkę lub światła przejścia dla pieszych by się przygotować do ruszenia zanim światła się zaczną zmieniać.
Jeden z nietypowych nawyków jaki mam to częste lekkie zaciąganie ręcznego po zatrzymaniu na skrzyżowaniach - często jest jakaś pochyłość lub nierówność, denerwuje mnie toczenie się auta i weszło mi to w nawyk.
Ogólnie podstopnica nie jest tylko po to, żeby lewa noga miała gdzie spocząć - trzymanie tam nogi pozwala również lepiej wyczuć, co dzieje się z autem.
Jeden z nietypowych nawyków jaki mam to częste lekkie zaciąganie ręcznego po zatrzymaniu na skrzyżowaniach - często jest jakaś pochyłość lub nierówność, denerwuje mnie toczenie się auta i weszło mi to w nawyk.
Ogólnie podstopnica nie jest tylko po to, żeby lewa noga miała gdzie spocząć - trzymanie tam nogi pozwala również lepiej wyczuć, co dzieje się z autem.
Comment