Witam serdecznie wszystkich????
2-gi właściciel Hani.
Honda Civic gen IX 1.8 i-vtec + LPG firmy Prins, hatchback wersja sport 2015 , przebieg 153000km (lpg w salonie założone przez pierwszego właściciela przy przebiegu 12km, więc nowe auto wtedy było. Jeżdżę na benzynie tylko - od 7miesięcy(powód - serwis nie potrafi wyregulować a jak wyregulują, mówią że jest wszystko ok + ustawione luzy zaworowe i wymienione filtry z lpg???? Szarpie na LPG tylko wtedy, zaznaczam na każdym dodaniu gazu+błąd lubryfikatora przez co nie chciał mi się gaz załączyć, po usunięciu błędu bylo ok z przełączaniem na gaz ale szarpania dalej były! Więc odpuściłem jazdę na LPG.
Na Pb:
Mam problem związany z szarpaniem i strzelaniem w katalizatorze/środkowym tłumiku, Hania też jest trochę zamulona na Pb.
Jazda na Pb:
Kiedy odejmę pedał gazu na dłuższą chwilę na biegu z górki czyli wtedy auto nie dostaję paliwa, ale po dodaniu gazu bardzo delikatnie, jest takie naprawdę chamskie szarpnięcie. Dzieje się tak 1/2 razy dziennie jak się dopiero nagrzeje.
Kiedy silnik i wydech jest nagrzany do normalnej pracy - przy redukcji biegów strzela w katalizatorze/środkowym wydechu, można powiedzieć w sumie, że na zmianę raz tu a raz tu, ale to nie wszystko ponieważ jadąc autem w granicach 2 tys. obrotów nawet przy 1,5tys. dodam gaz naprawdę delikatnie i odejmę tak samo strzela ale nie szarpie(dzieje się to na 2/3 bieg, prędkość ok 30/40/50km/h, czasem nawet na 4-tym biegu. Testowałem przy wyższej partii obrotów (pow. 2,5tys) objaw znika ze strzelaniem po odpuszczeniu pedału gazu i szybkiej redukcji biegu. Jak przytrzymam pedał gaz na rownych obrotach na biegu i depnę nagle dalej wydaje się że jest ok, ale jak wrócę do jazdy w okolicach 2 tys, to temat z dodawaniem gazu i odpuszczeniem, strzelanie wraca za każdym razem. Jeszcze jedno, jeżeli podkręce obroty nawet na 3tys. i wcisnę sprzęgło żeby tylko zeszły obroty na luz i spowrotem bieg 2/3 też strzał jest(tak jak by nie spaliło mieszanki, bądź za bogata mieszanka). Na lpg tak samo było przy redukcji biegów, że strzelało. Dodam jeszcze jedną rzecz, rozpędzając się na 1-szym bądz 2-im biegu i odpuszczając gaz też jest strzelanie ale bardziej bym to nazwał obfite strzelanie poniżej 2,5tys obr(tak jak by nie dopalił mieszanki i poszła reszta w gorący wydech). Na postoju nacisnę gaz nagle słychać muła, odpuszczenie i strzał w katalizatorze/wydechu środkowym. Hania trzyma wolne obroty normalnie, czasem przy dojeżdżaniu do świateł przy redukcji też lubią obroty zejść do 600 obr. ale podbija do góry i zaraz normalnie wraca.
W serwisie rzeczy związane z silnikiem :
-Regulacja zaworów 134500km (02.2020)
-Filtr paliwa wymieniony 136000km (05.2020)
-Regulacja LPG (05.2020)
Ja sam:
Zakupione oryginalne świece w serwisie Hondy i wymienione przy przebiegu 146000km. (Wcześniej wymienione przy 127000km, ale myślałem że złe. Miałem przed pierwszą wymianą świec błąd - wypadanie zapłonu na 3-cim cylindrze ale w trakcie jazdy na gazie)
Egr wyczyściłem, map sensor wyczyszczony tydzień temu, , oleje filtry co 10tys. km wymieniane + dolewka.
W te mrozy co były nie dawno przy temp. -1/0 lub 1, nie odpalił tak jak zawsze 3/4 razy tak się zdarzyło.
Może jest ktoś w stanie mi podpowiedzieć na temat tego co opisałem. Jeżdzę tylko na Pb narazie. Z LPG zrobię także porządek ale wszystko po kolei.
Zastanawiałem się, czy nie przypadkiem Sonda Lambda regulacyjna klęka, bądź przepustnica. Akumulator jest od nowości Varta 60Ah 450A (6lat), naładowany w domu do 12,5v max ponieważ więcej już nie przyjął prąda, później schodził pod 12,26v/12,30v(po jeździe i odczekaniu do rano/wieczora czasem tak samo a czasem do 12,10v) mierzone miernikiem tylko. Ładowanie na ssaniu i na gorącym 14,4 normalne. Rozruch rozrusznika normalny.
Troszkę się rozpisałem z tematem.
Wcześniej
-Opel Vectra C 2005 1.9cdti 120km 195kkm-240kkm żadnych problemów.
-Opel Vectra B 2000 1.8 Pb 125km 280kkm-310kkm żadnych problemów.
2-gi właściciel Hani.
Honda Civic gen IX 1.8 i-vtec + LPG firmy Prins, hatchback wersja sport 2015 , przebieg 153000km (lpg w salonie założone przez pierwszego właściciela przy przebiegu 12km, więc nowe auto wtedy było. Jeżdżę na benzynie tylko - od 7miesięcy(powód - serwis nie potrafi wyregulować a jak wyregulują, mówią że jest wszystko ok + ustawione luzy zaworowe i wymienione filtry z lpg???? Szarpie na LPG tylko wtedy, zaznaczam na każdym dodaniu gazu+błąd lubryfikatora przez co nie chciał mi się gaz załączyć, po usunięciu błędu bylo ok z przełączaniem na gaz ale szarpania dalej były! Więc odpuściłem jazdę na LPG.
Na Pb:
Mam problem związany z szarpaniem i strzelaniem w katalizatorze/środkowym tłumiku, Hania też jest trochę zamulona na Pb.
Jazda na Pb:
Kiedy odejmę pedał gazu na dłuższą chwilę na biegu z górki czyli wtedy auto nie dostaję paliwa, ale po dodaniu gazu bardzo delikatnie, jest takie naprawdę chamskie szarpnięcie. Dzieje się tak 1/2 razy dziennie jak się dopiero nagrzeje.
Kiedy silnik i wydech jest nagrzany do normalnej pracy - przy redukcji biegów strzela w katalizatorze/środkowym wydechu, można powiedzieć w sumie, że na zmianę raz tu a raz tu, ale to nie wszystko ponieważ jadąc autem w granicach 2 tys. obrotów nawet przy 1,5tys. dodam gaz naprawdę delikatnie i odejmę tak samo strzela ale nie szarpie(dzieje się to na 2/3 bieg, prędkość ok 30/40/50km/h, czasem nawet na 4-tym biegu. Testowałem przy wyższej partii obrotów (pow. 2,5tys) objaw znika ze strzelaniem po odpuszczeniu pedału gazu i szybkiej redukcji biegu. Jak przytrzymam pedał gaz na rownych obrotach na biegu i depnę nagle dalej wydaje się że jest ok, ale jak wrócę do jazdy w okolicach 2 tys, to temat z dodawaniem gazu i odpuszczeniem, strzelanie wraca za każdym razem. Jeszcze jedno, jeżeli podkręce obroty nawet na 3tys. i wcisnę sprzęgło żeby tylko zeszły obroty na luz i spowrotem bieg 2/3 też strzał jest(tak jak by nie spaliło mieszanki, bądź za bogata mieszanka). Na lpg tak samo było przy redukcji biegów, że strzelało. Dodam jeszcze jedną rzecz, rozpędzając się na 1-szym bądz 2-im biegu i odpuszczając gaz też jest strzelanie ale bardziej bym to nazwał obfite strzelanie poniżej 2,5tys obr(tak jak by nie dopalił mieszanki i poszła reszta w gorący wydech). Na postoju nacisnę gaz nagle słychać muła, odpuszczenie i strzał w katalizatorze/wydechu środkowym. Hania trzyma wolne obroty normalnie, czasem przy dojeżdżaniu do świateł przy redukcji też lubią obroty zejść do 600 obr. ale podbija do góry i zaraz normalnie wraca.
W serwisie rzeczy związane z silnikiem :
-Regulacja zaworów 134500km (02.2020)
-Filtr paliwa wymieniony 136000km (05.2020)
-Regulacja LPG (05.2020)
Ja sam:
Zakupione oryginalne świece w serwisie Hondy i wymienione przy przebiegu 146000km. (Wcześniej wymienione przy 127000km, ale myślałem że złe. Miałem przed pierwszą wymianą świec błąd - wypadanie zapłonu na 3-cim cylindrze ale w trakcie jazdy na gazie)
Egr wyczyściłem, map sensor wyczyszczony tydzień temu, , oleje filtry co 10tys. km wymieniane + dolewka.
W te mrozy co były nie dawno przy temp. -1/0 lub 1, nie odpalił tak jak zawsze 3/4 razy tak się zdarzyło.
Może jest ktoś w stanie mi podpowiedzieć na temat tego co opisałem. Jeżdzę tylko na Pb narazie. Z LPG zrobię także porządek ale wszystko po kolei.
Zastanawiałem się, czy nie przypadkiem Sonda Lambda regulacyjna klęka, bądź przepustnica. Akumulator jest od nowości Varta 60Ah 450A (6lat), naładowany w domu do 12,5v max ponieważ więcej już nie przyjął prąda, później schodził pod 12,26v/12,30v(po jeździe i odczekaniu do rano/wieczora czasem tak samo a czasem do 12,10v) mierzone miernikiem tylko. Ładowanie na ssaniu i na gorącym 14,4 normalne. Rozruch rozrusznika normalny.
Troszkę się rozpisałem z tematem.
Wcześniej
-Opel Vectra C 2005 1.9cdti 120km 195kkm-240kkm żadnych problemów.
-Opel Vectra B 2000 1.8 Pb 125km 280kkm-310kkm żadnych problemów.
Comment