Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

usunięcie wosku z szyby

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • #16
    auto jest nowe !! deszcz widziało 2 razy. Jozin może i dobrze radzisz ale daj pokój chemia polerka w Nowym aucie ... no ja bym pogonił.

    Zamieszczone przez cichy1972 Zobacz posta
    Po wizycie w myjni na przedniej szybie został wosk nie wiem dlaczego nigdy wcześniej nie miałem tego problemu.Wycieraczki strasznie marzą.
    nie tylko Ty jeździsz na myjnię, jeszcze mi się nie zdarzyło by myjnia spowodowała mazanie.
    Dobre świeże gumki radzą sobie bez problemu z nawoskowaniem po myjce, więcej, ja lubię ten wosk z myjki brud się nie klei i dużo lepiej i dłużej szyba zachowuje czystość nie mam nigdy problemów, bo jak tylko zaczyna mazać to wymiana gumek i działa !!!! żadnej chemii na szybę!
    Moja szyba ma 8 lat i polerki nie widziała ani żadnej chemii poza tą ze zb. spryskiwaczy i to co z nieba na nią leci.
    Last edited by rambo7; 15-11-2016, 08:39.
    Kierownik Działu Diesla

    Comment


    • #17
      Właśnie, że nowe to trzeba spolerować , pisze przecież, że u siebie w nowym też tak miałem. To polerowanie brzmi groźnie, ale po prostu nanosisz środek na piankowy aplikator, słoneczko megsa np, miziasz szybę ręka 5-10min i tyla roboty, później płuczesz wodą. Polecam, fajnie widać różnicę jak czyste były rzekomo te idealnie czyste szyby przed

      W nowych autach są nanoszone fabrycznie na szybę środki zabezpieczające, Aso nie zawsze to usunie, albo niedokładnie. Przywartych do szyby soków z drzew, żywic i innych syfów żaden nawet najlepszy środek nie usunie, tylko lekko ścierny, coś jak CIF w kuchni i łazience, plus też, że wycieraczki się mniej niszczą.
      Last edited by Jozin; 15-11-2016, 08:50.

      Comment


      • #18
        Zamieszczone przez Jozin Zobacz posta
        ale po prostu nanosisz środek na piankowy aplikator, słoneczko megsa np, miziasz szybę ręka 5-10min i tyla roboty, później płuczesz wodą.
        Mimo że to delikatny środek, ja bym się nie odważył chyba w nowym aucie - wiadomo jednak - praktyka czyni mistrza (ale warto wiedzieć o takowym, na ew drobne rysy) . Ale w przypadku tego problemu to bezpieczniej zastosować odwrotną kolejność - odtłuścić szyby, sprawdzić wycieraczki, wymienić. A jak nie pomoże to wtedy myśleć nad Carpro Ceriglass, kto wie może jaki kwaśny deszcz miał na szybie...

        W każdym razie Cichy pisze że nie ma zacieków, plam, osadów - ale mu wycieraczki smarują. A to niestety norma w naszych IX genach. Tak czy inaczej, u mnie sprawdza się prawie codzienny, przed wyjazdem z garażu oprysk z Clinu, co jakiś czas denarturat i raz na 1-1,5 roku wymiana wycieraczek.

        Comment


        • #19
          Kurde, ale bojaźliwi jesteście . Ten Ceriglas usunie rysy z szyby jak będzie aplikowany maszyną przez 1h, albo lepiej , to jest bardzo delikatny środek. Poczytajcie na forum Kosmetykaut. Ja miałem idealnie czystą szybę, ale wycieraczki mazały. Tarłem różnymi środkami i nie szło wymyć szyby. Po użyciu jednego ze środków przy jego wysychaniu, dosłownie przez sekundę widać było, że na szybie coś jest. Ja właśnie poszedłem tą drogą, odtłuszczanie i wymiana wycieraczek, później przejechałem Ceriglasem i założyłem stare (tzn. stare nowe). Honda ma "miękkie" szyby,czy porowate, syf łatwiej przywiera, w poprzednim aucie tak nie miałem.

          Comment


          • #20
            Tu generalnie chodzi o jakość tych seryjnych gum. Mam auto dokładnie dzisiaj rok i 3 msce, a drugi komplet jest totalną kaszanką... We Fiacie 3 lata przejezdzily (ok 80 tys km) i dopiero zaczęły rozmazywać...

            Comment


            • #21
              Zamiast ceriglasu sugeruję oczyścić szybę miękką glinką np. żółtą ValetPRO. Przy obecnych temperaturach czyszczenie wykonać w ciepłym garażu. Na krótką metę pióra wycieraczek można reanimować gliceryną, taką z apteki za ok. 2 zł. Rozprowadzić 1-3 krople miękką szmatką. Gliceryna odżywia gumę. Uwaga: kilka pierwszych ruchów wycieraczek może mazać jeżeli gliceryny nałożymy za dużo, później jest ok.

              Comment


              • #22
                Glinka też dobry pomysł, ale nie wiem czy usunie zabrudzenia typu "film". Moim zdaniem nie są problemem wycieraczki Hondy, a "dziwność" szyb Hond, jak mi zaczynają wycieraczki mazać to pierwsze co robię to czyszczę szybę i pomaga. Wiadomo, że wycieraczki trzeba wymieniać co jakiś czas bo się gumy zużywają. Teraz mam oryginalne gumy hondy, ale wcześniej miałem Denso hybrydowe i było to samo.

                Comment


                • #23
                  Glinką nawet da radę zebrać pozostałości po niewidzialnej wycieraczce. Może jeszcze być tak, że problemem nie jest wosk, ale kamień z twardej wody na szybie. Wtedy położenie na 15-20 minut ręczników papierowych nasączonych octem powinno pomóc. Oczywiście później dokładne spłukanie wodą demineralizowaną.

                  Comment


                  • #24
                    Ludzie.przestańcie się spuszczać nad tymi szybami.Jak trzeba chemikalii to trzeba,a jak nie zejdzie i trzeba polerować,to się poleruje i tyle.
                    Wszystkim sie zdaje że auta z salonu ,to są samochody w których nikt niczego nie dotykał -gó.no prawda.
                    Samochody jadą na promach,pociągach i lawetach, co chwilę ktoś do nich wsiada z brudnymi butami,albo portkami na dupie.Czsem auto z transportu wygląda jak stary trup. Na szybach są różnego rodzaju naklejki,taśmy,tabliczki i inne dziadostwo ,które często się grzeje opalarką,skrobie szpachelką i myje środkami które pewnie złoto by zeżarły.
                    Nalepki zabezpieczające zderzaki,narożniki itd. po kilkumiesięcznym przebywaniu nadweozia wystawionego na często skrajne warunki,wgryzają się w świeży lakier tak skutecznie,że nieraz kończy się na polerce mechanicznej.Pojęcie "skrajne warunki" odnosi sie do sytuacji ,kiedy lakier,z którego jeszcze rozpuszczalnik dobrze nie wylazł,jest obsrewany przez mewy,stoi na czterdziestostopniowym upale,albo jedzie na lawecie i leci na niego piach z solą z pod kół wszystkiego co akurat zapierdziela po autostradzie. Rysy i inne ciekawe historie nie są też czymś niespotykanym,tak samo jak zapylenie całego nadwozia (łącznie z szybami)środkami do konserwacji profili zamkniętych i woskow na podwozia.Nie wiem też z czego to przeświadczenie że skoro to salon,to auto jest jakoś szczególnie traktowane i że ktoś kładzie na nie środki z pszczelim woskiem i odchodami elfuf.Nadwozie najpierw dostaje pianę z lancy i to taką zeby od razu wszystko zlazło,potem zmywacz silikonowy,a jak nie wszystko zejdzie to kółko ,pasta i naprzód.Mechanik czy osoba do tego zatrudniona ,dostaje za auto od sztuki albo stawkę godzinową ,przeważnie jakieś grosze,bo trzeba się solidnie narobić żeby przygotować to do sprzedania.W niczyim interesie (ani pracownika,ani pracodawcy) nie jest żeby to trwało długo,ani zeby to kosztowało dużo.
                    To jest biznes i jak w kazdym biznesie ,wszystko na czym da się oszczędzić jest "dobre",nikt się nie cacka ze sciereczkami do okien i jeśli lepsza jest piana do plandek,czy taniej wychodzi piana do podłóg,to taką się leje do agregatu.
                    Umyj tą szybę ,jak wyschnie to sprawdź pod światło czy nie wygląda na zamgloną (czymś zapyloną),a jeśli trzeba to wypoleruj i tyle.

                    Comment


                    • #25
                      He, He, Święta racja Znam speców co po odbiór nowego auta jeżdżą z firmą detailngową, pracownicy tej firmy biorą się za rozkonserwowanie auta. Szczególnego znaczenia to nabiera kiedy auta płyną z Japonii np, na forum Mazdy tak robią.

                      Comment


                      • #26
                        Zamieszczone przez markow71 Zobacz posta
                        nie winił bym wprost tak bardzo tego wosku na szybie - chyba, że nie użyłeś ostatniego programu - nabłyszczania,
                        Po namyśle tak właśnie było nie użyłem nabłyszcznia skończyły się drobne a rozmieniarka nie działała.co w taki przypadku mam zrobić.Z góry dziękuje za pomoc

                        Comment


                        • #27
                          Ja po kilku latach i "przerobieniu" różnych wycieraczkach też skłonny jestem stwierdzić, że rozmazywanie to wina szyby, a nie gumek.
                          Chociaż do końca nie mam pewności.

                          Comment


                          • #28
                            Witam

                            Mycie szyby tymi wszystkimi środkami nie pomogło,sprawe załatwiły nowe wycieraczki kupione w ASO za 79zł oczywiście same gumki i teraz nie wiem czy to wina wosku czy wycieraczek.jeżeli wycieraczek to padły po 10 dniach używania

                            Comment


                            • #29
                              Zamieszczone przez cichy1972 Zobacz posta
                              sprawe załatwiły nowe wycieraczki kupione w ASO za 79zł oczywiście same gumki
                              wpis #3 mów mi prorok ... i nie słuchaj bezmyślnie wszystkiego co piszą na forach (te pióra nie mają10 dni, one ponad rok leżały w magazynie potem poszły na montaż i potem kolejne pół roku na aucie, to tak bywa z piórami, "standard").
                              Kierownik Działu Diesla

                              Comment

                              Working...
                              X