Czesc,
Mam problem jak w tytule, silnik ogolnie dziala dobrze, po odpaleniu na zimno obroty utrzymuja sie na okolo 1tys. ale oprocz tego nic sie nie dzieje.
Kiedy podczas jazdy z powiedzmy 60 km/h wciskam gaz do dechy, to silnik przyspiesza ale nagle przerywa i dopiero po chwili dalej reaguje na gaz.
Wrazenie jest jakby nagle odcielo moc na mrugniecie okiem i potem znowu wszystko jest git.. Oczywiscie obroty spadaja na ta chwilke.
Czy to moze miec zwiazek z tym ze silnik nie jest pozadnie zmapowany po rebuildzie? Czy to bardziej cos z przepustnica/polozeniem pedalu gazu?
Albo moze za malo powietrza/benzyny?
Dzieki!
Pozdrawiam,
Oskar
Mam problem jak w tytule, silnik ogolnie dziala dobrze, po odpaleniu na zimno obroty utrzymuja sie na okolo 1tys. ale oprocz tego nic sie nie dzieje.
Kiedy podczas jazdy z powiedzmy 60 km/h wciskam gaz do dechy, to silnik przyspiesza ale nagle przerywa i dopiero po chwili dalej reaguje na gaz.
Wrazenie jest jakby nagle odcielo moc na mrugniecie okiem i potem znowu wszystko jest git.. Oczywiscie obroty spadaja na ta chwilke.
Czy to moze miec zwiazek z tym ze silnik nie jest pozadnie zmapowany po rebuildzie? Czy to bardziej cos z przepustnica/polozeniem pedalu gazu?
Albo moze za malo powietrza/benzyny?
Dzieki!
Pozdrawiam,
Oskar
Comment