B18C4 turbo, 400km. Jak to osiągnąć?

[Alix]

Jak mądrze wyda, to moze byc. Ale musi trochę potrafić zrobić sam i nie przeszacowac mocy projektu. D16 na sofcie kompresor Eatona albo turbo, hamulce, zawias, rozporki - zmieści. Koni będzie 200 a nie 300 ale można mieć fajną zabawkę. Chociaż taniej i prościej kupić w miarę zrobioną niż dlubac samemu.

Lootnik jak to gdzie mechanikę... wiadomo najlepiej w ASO, tylko tam z gwarancją

[rambo7]

Chociaż taniej i prościej kupić w miarę zrobioną niż dlubac samemu.

no w ten deseń sugerowałem .

[m26]

Sam nie ogarnie to zapłaci,za każdy detal ,samo strojenie to 500-1500 zł,do tego dojazd (czasem kikukrotny) i minimum ze dwa-trzy baki paliwa na testy.
Nawet kupiony to też wieczne wydatki,bo wiadomo że jak ktoś ma kuce to nie po to żeby stały,a nic wieczne nie jest.
Takie grube projekty to grube awarie,popękane tuleje,czy upalone wentyle to norma.
Tak jak Alix napisał ,szału nie zrobisz w kjs-ie a w 1/4 to nawet dymu nie powąchasz.
Gość z 700 konego golfa przed startem powiedział w wywiadzie "trochę mało,ale może się coś ugra",a za chwilę kreskę obok zajął następny Golf co miał chyba 1100 koni.Oczywiście szans temu pierwszemu nie dał,ale sam też ogólnie niewiele "ugrał" bo za chwilę startowały cieniasy z czasami bliskimi 10s-a to były jedynie dopiero eliminacje w stret,bo w dragu to już wogóle zapomnij.

[Alix]

Zasadnicze pytanie to czy robisz auto do jazdy czy do szaleństw sportowych. W obydwu przypadkach budżet rozplanowujesz zupełnie inaczej. Npm w KJSie uturbienie 1.6 to samobójstwo bo raz że bedzie problem z wytrzymałością takiej "samoroby" a dwa ladujesz w klasie z potworami, z ktorymi ciężko w ogóle Civikiem walczyć.

[Lootnik]

Panowie: to ma być auto do jazdy na co dzień, z resztą tak jak jest do tej pory Nie żadne KJSy, 1/4 mili czy tym podobne wyścigi Choć pewnie czasem przejadę się na tor wyścigowy poszaleć, sprawdzić co auto potrafi- ale nic poza tym. Pisząc o 20 tys. zł myślałem raczej o koszcie swapa, silnika i wszystkich potrzebnych do tego rzeczy, tak żeby auto funkcjonowało i jeździło bez zarzutu przez długi czas. Dodam, że zanim dojdzie do tego swapa to hamulce będą bez wątpienia ogarnięte. Myślę zostawić seryjny zawias i zobaczyć jak się to będzie zachowywało na drodze, może obejdzie się bez kosztów na zawieszenie- przynajmniej na początku. Ewentualnie dodać rozpórkę na kielichy, ale to już po swapie. A, najważniejsze- turbo zostawiam na później(być może wcale go nie będzie jeżeli osiągi będą mnie satysfakcjonowały), więc z tych 20 tys. robi się automatycznie 10. 11 no max 12, ale to już na tip top ze wszystkim. Z tymi 400km przyznam- na początku mnie trochę poniosło. Po uturbieniu tego wszystkiego liczyłbym na jakieś 250km, więc to realny wynik i silnik nie będzie zbytnio wysilony. Mówię oczywiście cały czas o B18C4, jakoś lubię ten silnik. Ma ładny dźwięk i wysoko się kręci. Znacie jakiś zaufany warsztat, który specjalizuje się w takich przeróbkach i sam ogarnia silniki? Chcę to wszystko zaplanować z wyprzedzeniem, żeby dokładnie wiedzieć ile potrzebuję na co kasy.

[Alix]

Moim zdaniem nie zrobisz trwałego turbo dobrze w tych pieniądzach. To jest bez szału nawet na mocną naturalną aspiracje z tym silnikiem. Zapomnij też, że seryjny i w dodatku styrany wieloletnią służbą w wiekowym aucie zawias ogarnie taką moc, nawet w wersji bez turbiny. Podobnie buda bez podstawowych spinek. Jak tylko zamontujesz, będziesz biegał za skrzynią ze szperą, bo trakcji nie będzie.

Jak chcesz mieć około 200 konne auto ogarnięte na trwale od "ryja do ogona" (zawias, hamulce, wnetrze, audio - wszystko) ... to mój 4gen jest na sprzedaż... wyjdzie Ci taniej i lepiej niż tuning od zera... Spokojnie objezdza B18 w naturalnej aspiracji dzięki momentowi z turbiny, a semislicki i Bilstein na polibuszach z pospinanym zwiasem potrafią na torze stawić czoła współczesnym potężnym hot hatchom.

[Lootnik]

Dzięki wielkie Alix za propozycje, ale mam ogromny sentyment do swojego samochodu, więc przy nim pozostanę. Porobiłem w nim już blacharkę itd. wnętrze też mam ogarnięte, audio również, hamulce w najbliższym czasie, więc... zrobię to wszystko Wiadomo jakieś rozpórki tam wpadną, na zawias też znajdą się w międzyczasie jakieś fundusze- także spoko. Wiem, że seryjny i tak by nie podołał, ale na początku i przy moich przebiegach na pewno by wystarczył. Tak czy siak- drogi Alixie druga część Twojej wypowiedzi to świetna reklama, jeżeli chcesz wystawić samochód na allegro. Polecam wstawić ten fragment do opisu aukcji jak będziesz wystawiał. Natomiast ja robię swoje auto, polubiłem ten model i chcę go zrobić najlepiej jak się da- oczywiście do moich potrzeb. Poza tym. wychodzę z założenia, że im więcej tak zrobionych samochodów- tym lepiej. Zwłaszcza, że nie pozostało ich zbyt wiele Także róbmy te auta, tuningujmy je, pokazujmy światu i czerpmy przyjemność z jazdy Na razie zostanę przy swapie na B18, a później pomyślę co dalej. Może zostanę przy wzmocnieniu silnika konwencjonalnymi metodami. A tak apropo, ile byś chciał za swój samochód?

[Alix]

No to życzę powodzenia, czekamy na relację w dziale Nasze Auta, koniecznie!

jeżeli chcesz wystawić samochód na allegro

No właśnie raczej nie wystawię na Allegro bo zaleją mnie młodociani "Apacze" chcący się przejechać albo podtatusiali goście chcący się lansować a nie mający pojęcia, co kupują (i jeszcze będę miał kogoś na sumieniu...). Chcę sprzedać normalnemu świadomemu człowiekowi w opiekuńcze ręce, dlatego najpierw piszę o tym tutaj. Allegro to ostateczność w przypadku tego auta. Nie muszę się spieszyć

A tak apropo, ile byś chciał za swój samochód?

To nie jest na publiczną dyskusję Ale pewnie +/- tyle co Ty planujesz na tuning Swojej - to pewnie realna cena. Niżej szkoda schodzić, to w sumie cena kompletu kutych felg do mojego Type R, więc aż żal...

[Lootnik]

Na pewno zdam relacje, ale wszystko z czasem... Powodzenia życzę przy sprzedaży swojej, a tak w ogóle to czemu sprzedajesz?

[Alix]

Bo mój obecny codzienny dupowóz (po lewej) daje mi na tyle funu, że już głównie stoi w garażu...

uploadfromtaptalk1486705377542.jpg

Po prostu życiowo - nie mam czasu Nią jeździć. Zrobiła 200km przez ostatnie pół roku. Aż żal. Jest zrobiona, żeby ktoś Nią jeździł, a nie żeby warowac w garażu

[grzes41gt]

Jak chcesz mieć około 200 konne auto ogarnięte na trwale od "ryja do ogona" (zawias, hamulce, wnetrze, audio - wszystko) ... to mój 4gen jest na sprzedaż... wyjdzie Ci taniej i lepiej niż tuning od zera... Spokojnie objezdza B18 w naturalnej aspiracji dzięki momentowi z turbiny, a semislicki i Bilstein na polibuszach z pospinanym zwiasem potrafią na torze stawić czoła współczesnym potężnym hot hatchom.

Gdybym nie miał wersji 30th to już bym mojego sprzedał i kupił od ciebie to "szalone" autko Przepraszam za OT ale Twoje żelazko robi świetną robotę Jeszcze pamiętam jak pogoniłeś moją R-ke