Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Skradziono Hondę w Warszawie... Takie miasto.

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Skradziono Hondę w Warszawie... Takie miasto.

    Dzisiaj w Wawrze skradziono Hondę Civic


  • #2
    ... R.i.p.
    Kierownik Działu Diesla

    Comment


    • #3
      Wybić takich gałuchow :/

      Comment


      • #4
        Hondy i mazdy kradną na potęge;(

        Comment


        • #5
          Kradną bo są dość że ładne to w dodatku silniki nie do zajeżdżenia

          Comment


          • #6
            Witam.
            A jak z kradzieżami starszych generacji w Warszawie? Chodzi mi tu o VII poliftową. Właśnie nabyłem swój pierwszy samochód i zastanawiam się czy montować jakąś blokadę skrzyni biegów czy coś takiego. Mam tylko alarm.

            Comment


            • #7
              Jak ma odjechać, to i tak odjedzie. Na gówniarzy alarm wystarczy, na specjalsów anie alarm ani mechanika nie pomoże. Najlepszym zabezpieczeniem jest AC niestety...
              W naszym mieście japonczyki popularne. Na moim strzeżonym parkingu stoi 5 mazd trójek i 6 civów IX. Pozostałe marki w pojedynczych ilościach.

              Comment


              • #8
                Problem z Japończykami jest spowodowany popytem na części za wschodnią granicą. Ponieważ stolica lubi te marki, to łatwiej tam upolować towar, rozebrać i wysłać na wschód. Stąd takie a nie inne statystyki w Wa-wie. Ponadto złodzieje specjalizują się w modelach, więc w okolicach Warszawy mieszka więcej specjalistów ze "skośnymi" łapkami, które proszą się o obcięcie

                Comment


                • #9
                  Powinno się z nimi robić to co kiedyś robiono z miłośnikami cudzych koni.

                  Comment


                  • #10
                    Niestety Panowie ale wygląda na to że w większych aglomeracjach gdzie Hondy kradną na potęgę zabezpieczenia auta powinny stanowić 5-10% wartości. I kompletnie się nie zgadzam ze stwierdzeniem że jak ma ukraść to ukradnie. AC i GAP zgoda, ale zabezpieczenia firmowe jakiegokolwiek Japończyka to zapraszanie złodzieja żeby nim odjechał. Po co ułatwiać sq... życie. Niech bierze i kradnie lawetą. Przy obecnej sraczce jaką ma Policja w związku z kradzieżami chociażby w Wawie na pewno szybciej wpadnie próbując kraść lawetą niż jak wsiądzie wsadzi odpalarkę i odjedzie autem. A jak ukradnie też są na to sposoby, jak chociażby znakowanie które właśnie wprowadziła Toyota do swoich aut. Rozłoży na części trudno, ale wystarczy że Policja znajdzie jedną część oznakowaną z kradzionego auta i automatu za paserstwo gość, który to sprzedał idzie do paki.

                    Przy nowych samochodach jak Honda Civic kosztujących ponad 70k wartość zabezpieczeń powinna być dokupiona przynajmniej za 3-4k. A zabezpieczeń na rynku jest naprawdę dużo i kwestia tylko tego które sobie wybrać.
                    Last edited by onochi; 04-02-2017, 12:01.

                    Comment

                    Working...
                    X