Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

świece żarowe podgrzewacza wody 1.7CTDi

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • #16
    Zamieszczone przez lmar Zobacz posta
    Nie spodziewałem się, że aż o tyle gorzej jest u Ciebie (u Was?) ;/
    Po napisaniu wyszedłem z pracy i specjalnie jeszcze patrzyłem na licznik i sprawdzałem powietrze z nawiewów. Pod Piłą dziś było troche chłodniej niż -2 ale raczej niewiele mniej...w każdym razie z licznikiem przed oczyma i dokładnie po 1,5km leciało już całkiem ciepłe, tak, że po 5-6km skręciłem bo już było za ciepło.
    sądzę że mówimy jednak o subiektywnych odczuciach co do ciepła odczuwanego z nawiewu. Dla jednego już będzie ciepłe da drugiego letnie, lub zimne.
    Więc jeśli 1,5km to owszem powinno być już czuć (przy -2stC) ciepłe ale to jest raczej letniawe - ciepławe, no zaczynające przechodzić już po 2 km w cieplejsze niż letnie... heh nieźle ...no właśnie ale to trudne do oszacowania .
    Po 5-6 km owszem (-2stC) powinno być już ciepłe na tyle ciepło że mówimy już że można się ogrzać jest wyraźnie cieplej niż ciepło dłoni (nawet po zdjęciu rękawiczki) bo ja rodem z czasów szoferki rano jade pierwwsze 5-6 km właśnie w rękawicach .
    Kolejna rzecz która się zgadza i (potwierdzam ze również zgadzam sie z Chodak'iem) jeśli zaczynamy jechać (zimą) w korku lub tak że nie ma jak się rozpędzić generalnie kręcić silnikiem powyżej 2tys obr to faktycznie - można przejechać i nawet 10km i mieć letnie w nawiewie i nie mieć "optimum" na silniku i złapać nawet Check Engine, normalne.
    Przykładowo jestem obecnie w górach (odwilż co prawda +1stC) ale ciekawostka, od Przełęczy Polskiej w Kudowie do Zieleńca jest około 7km, i w zasadzie 90% drogi, to jest ostro pod górkę nawet we mrozy kiedy zaczynam jazde na zupełnie zimnym silniku po 4 km mam ciepło dosłownie tak ciepoło że u mnie w mieście porównywalnie mam tak dopiero po 17km, kręcić trzeba bo inaczej nie wjade i sie okazuje, że jak piłuję na 3-ce te 10 min to zmniejszam ogrzewanie bo nie idzie wytrzymać, już jest gorąco.
    Do pracy co dzień po płaskim mam 12km i w życiu nie udało mi sie tak zagrzać silnika chyba że już lato i rano jest =15stC .

    to jest może paradoks syriusz, ale jak chcesz mniej palić trzymaj go wyżej niż 2 - 2,6 tys obrotów, dawaj w kite wiecej .
    (swoją drogą dupa z jazdy taka odwilż i leje że płetwy by sie przydały.).
    Last edited by rambo7; 15-12-2012, 21:02.
    Kierownik Działu Diesla

    Comment


    • #17
      Co do czasu grzania świec to trzeba sobie zdawać sprawę z następujących faktów.
      Moc świec 200*2+300 [W] Wat, Wat to jest dżul na sekundę [J/s].
      Razem dostarczają 700 dżuli energii na sekundę [J/s]

      Ciepło właściwe wody to 4187 [J/(kg*K)], Ciepło właściwe glikolu etylowego to 2403 [J/(kg*K)]: https://www.vestoil.com.pl/meg_p.html
      Płyn chłodniczy hondy podejrzewam że ma 60% glikolu i wytrzymuje do -60 stopni, stad jego ciepło właściwe wynosi to mieszanina wody i glikolu można przyjąć 3117 [J/(kg*K)].
      Gęstość wody i glikolu są podobne ok [1kg/dm3].

      W układzie jest 5.5 litra płynu żeby go podgrzać z temperatury -10C do 90C trzeba dostarczyć ciepło:
      5.5 [kg] * 3117 [J/(kg*K)]. * 100 K = 1714350 J.

      Świece musiały by pracować sekund:
      1714350 J. / 700 [J/s] = 2449 [s]

      To jest 41 minut żeby podgrzać sam płyn do 100 [C] stopni celcjusza.
      A silnik poza płynem to mnóstwo żelastwa aluminium 5 litrów oleju razem około 80 kilogramów materiału. To jest 20 razy więcej masy niż sam płyn chłodniczy.

      Więc same świece żeby go podgrzać do tych 100C musiały by pracować około 20 razy dłużej tj około 13-14 godzin.
      Ale silnik nie jest układem odizolowanym i cały czas traci dostarczone ciepło następuje wymiana z otoczeniem.
      Następuje przepływ ciepła z ośrodka o wyższej temperaturze do ośrodka o niższej.

      Mogę przewidzieć, że jeśli podgrzewali byśmy silnik samymi świecami na polu w temperaturze -10 C to po kilkunastu godzinach grzania mogli byśmy osiągnąć jego temperaturę maksymalnie 10-15C.

      Wcześniejsza dyskusja ze silnik od świec żarowych powinien się zagrzać szybciej niż po 6 km przypomina wywody ograniczonych dzieci, że szkoły specjalnej.
      Które nie znają podstawowych praw fizyki.

      I pewnie i ta moja wypowiedz jak niektóre poprzednie zostanie usunięta w powołaniu na Punkt 21 Regulaminu Forum.
      Ja się napociłem żeby napisać opinie a ona została usunięta.
      Teraz jeśli coś napisze możesz spodziewać się odpowiednią aluzją, ty tłuku.
      Może się kiedyś spotkamy to inaczej pogadamy.

      Comment


      • #18
        Zamieszczone przez Frenk15 Zobacz posta
        Wcześniejsza dyskusja ze silnik od świec żarowych powinien się zagrzać szybciej niż po 6 km przypomina wywody ograniczonych dzieci, że szkoły specjalnej.
        Które nie znają podstawowych praw fizyki.

        I pewnie i ta moja wypowiedz jak niektóre poprzednie zostanie usunięta w powołaniu na Punkt 21 Regulaminu Forum.
        Ja się napociłem żeby napisać opinie a ona została usunięta.
        Teraz jeśli coś napisze możesz spodziewać się odpowiednią aluzją, ty tłuku.
        Może się kiedyś spotkamy to inaczej pogadamy.
        słowa adresowane są do rambo7?

        Witaj Frenk15, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
        czuję(my) się jak na wykładzie , w każdym razie... ciekawie, do pewnego momentu ...
        Kierownik Działu Diesla

        Comment


        • #19
          Cześć Frenk
          Dzieci ze szkół specjalnych też prowadzą dyskusje i argumentują. Każdy robi to jak potrafi najlepiej. Ty ze swoją wiedzą przekonujesz nas, że inżynierowie konstruujący uład podgrzewania chłodziwa to matoły. Zapominasz o jednym. To nie jest układ mający rozgrzać cokolwiek samodzielnie, a układ wspomagający. I zapewniam Cię, że układ wspomagany dodatkowymi W rozgrzeje się szybciej niż ten bez wspomagania. Może to idiotyczne stwierdzenie humanisty, ale dla mnie zawsze X+700W będzie rozgrzane szybciej od X.
          Nikt z nas nie twierdził, i nie twierdzi, że ten układ zapewni otwarcie dużego obiegu po 10 minutach czy po przejechaniu 6 km, bo w małym będzie już ukrop. Natomiast zakładamy sensowność zamontowania tego układu.
          Ale jeśli uważasz naszą wymianę doświadczeń za idiotyczną, to nie czytaj tych bzdur.
          Jako skończony matoł proponuję Ci też zdemontowanie tego układu w Twoim samochodzie. Jako nieefektywny, niepotrzebnie obciąża alternator i powoduje tylko i wyłącznie zwiększone spalanie. To zapewne taki "kwiatek do kożucha", skonstruowany tylko w celu zagmatwania zarówno budowy jak i samej eksploatacji naszych ctdi.
          Pzdr.

          Comment


          • #20
            Trochę odświeżę temat z okazji "miękkiej zimy" dziś +8stC na południu , i również z powodu że trole nie grasują .

            Przedstawiam fotki świec żarowych wodnych stosowanych w korpusie obudowy termostatu (prezentowanego we wpisie #1) podgrzewacza wody.

            Świece to:
            (świece są po około 100tys km i wyjęte z auta po około 8 latach)

            300W - Beru (Germany) nr - 0-100-226-416-224 / (ta z grubym cokołem na klucz 12) / 1-szt.
            200W - Beru (Ireland) nr - 0-100-226-430-321 / 2-szt.
            Świece mają dokładnie długość 7,5cm.


            Zwróćcie uwagę że 2 x 200W mają wyraźnie utrenioną koronkę (przy nakrętce) ciemniejszą niż ta 300W ... nie wiem czy to świadczyć może że ta 300W mniej pracowała? nie wiem.
            Świeca 300W ma nieco cieńszą elektrodę... nie wiem czy to świadczy o tym że została "wypalona" czy tak jest fabrycznie?


            Podłączyłem je dla sprawdzenia bezpośrednio pod prostownik i dokonałem "grzania" w 3 ustawieniach. Podłączałem po kolei wszystkie 3 szt.
            Prostownik ustawiony na ładowanie:
            na 4A:
            - świece grzały się bardzo długo, na tyle długo że po około 1 min nadal nie były w stanie sie żarzyć czerwonym jarzeniem,
            na 6A:
            - świece grzały nieco krócej około 30sek. zanim dało sie wyczuć że robi się ciepła, nie była w stanie osiągnąć czerwonego żarzenia,
            na 10A:
            - świece po około 10-15sek zaczynały się żarzyć czerwonym żarzeniem ... i wyłączyłem po rozgrzaniu do (barwy żółtawej) po około 20 sek by ich nie zniszczyć.

            Z obserwacji wynikało że świece 200W chętniej (szybciej) zaczynały sie żarzyć.


            (ciekawy wywód przedstawił waflo77 https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2289786.html )

            idea o co chodzi i po co to jest to fajnie pokazane jest tutaj: https://autopasjonat.pl/wymiana-swiec-w-podgrzewaczu/ oczywiście w Civic jest inaczej bo świece są w korpusie termostatu, ale zasada jest taka sama.
            Załączone pliki
            Last edited by rambo7; 16-12-2014, 09:51.
            Kierownik Działu Diesla

            Comment


            • #21
              Czy udało się komuś kupić gdzieś te świece?

              Comment


              • #22
                Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
                Podłączyłem je dla sprawdzenia bezpośrednio pod prostownik i dokonałem "grzania" w 3 ustawieniach. Podłączałem po kolei wszystkie 3 szt.
                Prostownik ustawiony na ładowanie:
                na 4A:
                - świece grzały się bardzo długo, na tyle długo że po około 1 min nadal nie były w stanie sie żarzyć czerwonym jarzeniem,
                na 6A:
                - świece grzały nieco krócej około 30sek. zanim dało sie wyczuć że robi się ciepła, nie była w stanie osiągnąć czerwonego żarzenia,
                na 10A:
                - świece po około 10-15sek zaczynały się żarzyć czerwonym żarzeniem ... i wyłączyłem po rozgrzaniu do (barwy żółtawej) po około 20 sek by ich nie zniszczyć.
                Rambo obawiam się że skróciłeś ich życie o kilkadziesiąt lat Świece do wody w swoich naturalnych warunkach nigdy nie nagrzewają się aż tak i dlatego nikt nie sprzedaje tego bo są wieczne.
                Co do grzania się diesla,to porównywanie do benzyniaków nie ma sensu.
                Może i stopień sprężania jest wysoki,ale dziękij rozłożeniu dawkowania paliwa na kilka podwtrysków i spalaniu warstwowemu,współczesne diesle potrafią chodzić na takim stosunku ropy do powietrza,że się nie grzeją nieobciążone.
                Druga sprawa to sam wtrysk paliwa,który działa jak klima,sprężanie paliwa do ponad 1000bar na zewnątrz i wypuszczanie w komorze,gdzie benzyniak ma 3 bary.
                Trzeci powód to taki,że zimny benzyniak podale kilkakrotnie więcej paliwa zanim się nagrzeje,a diesel głównie zmienia kąt wtrysku na wcześniejszy i to tu jest znacząca różnica w kaloriach.
                Tak sobie czytam i zauważyłem że stara zasada odnośnie grzania "najpierw silnik,potem dupa" przestała istnieć Panowie,dajcie się nagrzać najpierw silnikowi,a potem dopiero wentylatory na max,te świece nie są dla Was .
                Last edited by m26; 16-10-2016, 10:47.

                Comment


                • #23
                  Witam , zna ktoś wymiary tych świec żarowych podgrzewacza? Jaki jest rozmiar gwintu? Mam u siebie jedną urwaną i potrzebuje 1szt dokupić.

                  Comment


                  • #24
                    weź pod uwagę że 9 (2x 200[W]) i 10 (1x300[W]), mają różne moce [W] https://www.parts-honda.uk/honda-car...__4200/1/10516
                    rozmiarowo - gwint - to samo.
                    Cofnij się do wpisu #20.
                    Kierownik Działu Diesla

                    Comment

                    Working...
                    X