Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

świece żarowe podgrzewacza wody 1.7CTDi

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • świece żarowe podgrzewacza wody 1.7CTDi

    mój bolid za 2 m,ce ma urodziny stuknie 10-yszka .
    Zastanawiam się w co jeszcze nie zaglądałem po 10 latach ?

    Jest coś takiego jak Świece żarowe układu podgrzewania cieczy w układzie chłodzącym. jako że idzie kolejna zima fajnie by było gdyby diesel się szybciej zagrzewał.

    Czy grzebał ktoś z Was przy tym? wymieniał te świece może? z tego co widać na oko to są o połowę krótsze niż zapłonowe.

    wygląda to tak:
    Załączone pliki
    Last edited by rambo7; 19-10-2012, 07:37.
    Kierownik Działu Diesla

  • #2
    Pomału rozpoznaję sprawę wraz z kolegą syriuszteam, wychodzi na to że część o nazwie "świece żarowe wodne" nie występują w katalogach części.
    Ta cześć jest niedostępna na runku części samochodowych, wyłącznie w ASO i to na zamówienie z głównego magazynu Hondy w Belgii.

    Po przewertowaniu otchłani internetu jak się okazuje, nie ma wiele na ten temat w zasobach sieci, co utwierdza nas że to jakiś temat enigma.
    Jednak po wymianie informacji emailowej z przedstawicielem NGK polska najprawdopodobniej są to zwykłe świece żarowe.
    Natomiast jakie sa jej oznaczenia jaka charakterystyka pracy itd to jest nie do sprawdzenia w/g kalkulatorów doboru.
    Zasugerował mi przedstawiciel NGK by je wymontować i sprawdzić fizycznie, jak działają, być może coś na nich pisze itd. wtedy coś doradzi.

    Całe urządzenie jako korpus termostatu wygląda dość pokaźnie jeśli takie 3 świece działały by jak należy to wyobrażam sobie że obieg chłodzenia zimą zostanie zagrzany w mig.
    Popatrzcie na to: https://www.youtube.com/watch?v=DmrNFWgyVDo lub to: https://www.youtube.com/watch?v=MNbjmqvnviU
    wyobrażam sobie że skoro mamy 3 takie świece to układ powinien się zagrzać naprawdę szybko a nie po 6km jazdy.

    Szczególnie mały obieg do nagrzewnicy ta powinna się nagrzewać w moment.
    Last edited by rambo7; 11-12-2012, 11:23.
    Kierownik Działu Diesla

    Comment


    • #3
      faktycznie dziwna sprawa, że nawet w ASO nie znają symbolu tych świec, ale to co piszesz rambo7 z tym że gdyby 3 świeczki paliły to woda w obiegu powinna być momentalnie ciepła.
      Z tego co widać faktycznie mogą to być zwykłe świece żarowe, nawet prostsze niż te w motorze.

      Comment


      • #4
        Zamieszczone przez ZaBsI Zobacz posta
        Z tego co widać faktycznie mogą to być zwykłe świece żarowe, nawet prostsze niż te w motorze.
        Cześć.
        Sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Przeczesanie zasobów sieci, telefony do ASO Hondy i Opla, do Iskry ( czyt. Champion ) i wszystkie inne pomysły coś dały,
        ale nie jest to nadal wyjaśnienie.
        Jako parametry świec żarowych podawane jest napięcie i czas grzania. Tu mamy świece oznaczone mocą w watach. Doszukałem się ich oznaczeń OEM i są to:
        19601 PLZ D00 opisana jako Water Glow ( B ), ( 200 W ) oraz 19601 PLZ D00 Water Glow ( A ), ( 300 W ). Ale dalej schody.
        Na rosyjskojęzycznych stronach zalecane jest zaprzestanie poszukiwań jako artykułu niedostępnego. Globalna wyszukiwarka części podaje informacje: Stopfen. Nie znam niemieckiego ale translator podaje: zacerowany, korek, zakorkowany?
        Jako że water glow jest możliwe do przetłumaczenia jako żarowa wodna, pokusiłem sie o dalsze poszukiwania. Posiłkowałem się też określeniem świeca nurnikowa, grzałka nurnikowa ( alternatywnie nurkowa ), bo takie określenia pojawiają sie na stronach klubów Renault i VW, w których stosowany jest podobny patent. Tam również ASO mają z tym problem i np. w Renault to użytkownicy rozwiązali metodą doświadczalną problem programowego aktywowania zainstalowanego układu podgrzewania. Układ był zamontowany, ale nie działał, ASO rozkładało ręce ale użytkownicy wpadli na trop aktywowania sterowników. Opisywane efekty były piorunujące.
        Na jednej ze stron rosyjskich doczytałem się, że są to ( a raczej były, "świece" Champion ) ale bez szczegółowych danych. Zadzwoniłem więc do Iskry Kielce, ale tam nikt nie wiedział o czym ja mówię, przynajmniej z tych z którymi rozmawiałem. Owszem wiedzą o układach podgrzewania, ale jakie "świece" to już tabu. Tak więc tropimy temat dalej. Jutro mam zamiar sprawdzać termostat więc może czegoś się doczytam przy tej okazji i coś uda się zmierzyć. Temat daleki od rozwiązania.
        Pzdr.

        Comment


        • #5
          chłopaki aż nad podziw wasze zaangażowanie BRAWO, natomiast to co piszecie jest trochę nurtujące, mamy coś czego nie możemy wymienić bo nikt nie zna zamiennika a wiecie jak sprawdzić wogóle czy te świeczki grzeją? 200W i 300W to trochę mocy jest więc grzać powinno że hej.

          Comment


          • #6
            Zamieszczone przez ZaBsI Zobacz posta
            a wiecie jak sprawdzić wogóle czy te świeczki grzeją? 200W i 300W to trochę mocy jest więc grzać powinno że hej.
            Nie znalazłem do tej pory nic na temat naszych rozwiązań, więc posłużę się znowu wiedzą "nabytą po sąsiedzku"
            Posłużę się przykładem diesla renault 1,5. Tam są dwie "świece" i dwa sterowniki. Zakładając poprawne skonfigurowanie, pierwszy sterownik załącza jedną świecę zaś drugi przejmuje sterowanie dwoma, wtedy pierwszy sie wyłącza. Tyle, że są tu obwarowania. Dotyczą one zarówno warunków zewnętrznych, temperatury samego silnika ale też "rezerwy energetycznej". Żeby podgrzewanie wogóle się rozpoczęło, muszą być spełnione następujęce warunki i to łącznie:
            - temperatura zewnętrzna poniżej 5 st. C ( w plusie )
            - temperatura cieczy chłodzącej poniżej 60 st. C
            - silnik pracuje od minimum 15 sekund
            - obciążenie alternatora jest < 50% nominalnej wartości.
            Jak widać wystarczy dociążyć alternator np. kiepskim aku i cały układ jest dysfunkcjonalny. Zaś kiedy aku już się podładuje, to temperatura chłodziwa wzrasta i kolejny warunek nie jest spełniony. Przekłamania co do temperatury zewnętrznej i układ jest, a jakoby go nie było. Wystarczy podobno mieć włączone podgrzewanie szyby czy lusterek i też nici z ekstra grzania silnika.

            Nadal nic nie wiem o warunkach w jakich powinny działać nasze grzałki, ale prościej to raczej nie będzie rozwiązane, choćby przez możliwość kombinacji załączana 2x200W i raz 300W, i jeszcze może zamiennie pierwsza i druga 200, żeby nie tylko jedna była eksploatowana.
            Jeśli znajdę lub sprawdzę empirycznie coś więcej, to oczywiście dorzucę do wątku.

            Teraz sedno pytania: Rambo7 podał wartości oporu i punkt pomiaru. To postaram się sprawdzić jutro. Ale postaram się też rozpiąć jutro Stanadyne żeby nie obciążać altka, odpalić samochód przy wyłączonych wszelkich innych odbiornikach prądu i po powiedzmy 30 sek. włożyć perfidnie gołą łapę w okolice zamontowania tych 3 "świeczek". Obudowa jest metalowa, więc teoretycznie w tym miejscu powinna być wyczuwalna różnica temperatury. Wyłączenie Stanadyne jest tu niezbędne, bo jeśli zasada jest podobna, to owszem paliwo jest podgrzane ale chłodziwo nigdy nie będzie. Warunki załączania są podobne, tylko Stanadyne nie reaguje na obciążenie, więc zawsze będzie górą w rywalizacji o zasilanie.
            Pzdr.
            Last edited by syriuszteam; 11-12-2012, 21:04.

            Comment


            • #7
              to czekamy na jakieś info, ja z ciekawości muszę to sprawdzić u siebie, tyle że mam podgrzewacz paliwa fabryczny, ale tez dziwna zasada działania, czyli jak włączę ogrzewanie szyby to już nie dogrzewa wody bo za duży pobór prądu? nielogiczne trochę, po co w takim razie to montowali skoro w niskich temperaturach przeważnie albo idzie nawiew, albo podgrzewanie szyby/lusterek itd.

              Comment


              • #8
                Zamieszczone przez syriuszteam Zobacz posta
                (...) Jak widać wystarczy dociążyć alternator np. kiepskim aku i cały układ jest dysfunkcjonalny. (...) i układ jest, a jakoby go nie było.
                Dokładnie... tak to mniej więcej "chodzi" .

                Przykład, -15stC (już było w grudniu) odpalam motor - na strzała wystartował. Mam podpięty tester ładowania (taki za 15zł w zapalniczkę) 5 diód - (skrajne czerwone poniżej 11V / powyżej 15V) .... i co widzę świeci się czerwona 11V ewidentnie mam niedoładowanie i "sugestia" w głowie że altek padł, co nie jest prawdą,
                uruchomiłem przy starcie:
                - światła - automat
                - nadmuch szyby
                - ogrzewanie tylnej
                - stanadyne automat
                - lusterka
                - radio
                - 4 świece żarowe silnika (dogrzewanie - chodzą non stop na 50%)
                a pewne uruchomiły się któreś świeczki świec wodnych.
                i tak odśnieżam auto a wskaźnik zaczyna robić się pomału zielony - 1zielona 12V / 2ga zielona 13V / 3 zielona 14V ...wychodzi na to że po 5 min (altek raczej nie nadrobił) to się odłączyły kolejne układy głównie świece żarowe silnika a wcześniej jeszcze pewnie te wodne ...gówno gały ale coś tam grzały.

                Wziąłem "pod pachę" informacje co posiadam i poszedłem do kolegi kumatego automatyka-elektryka, rzuciłem mu temat mam świece 250W/300W ..pytam co to qurna jest ?
                okazuje się że Honda to przeliczyła i podała w [Watach]

                Napięcie świecy 12V
                Natężenie świecy 16A
                czyli 12x16= 192W czyli około 200W

                jeśli pracuje już silnik to około 14V ładowanie (teoretycznie) to:
                14x16 = 225W

                tak czy siak 16A to dużo, i to nie jest tak że te świece chodzą na MAX jak sie okazuje, powiedzmy że one działają na "pół gwizdka" i nigdy razem - gdyby tak było to alternator w życiu by nie wyrobił. Automat tym cholerstwem zarządza i nie chodzą nigdy razem albo 2x250 albo 1x300.
                W miarę nagrzewania silnika wyłączają się i już nie biorą udziału w rozgrzewaniu - co zauważyłem po tym Testerze w zapalniczce.
                Więc podsumowanie jest takie jaki podał syriuszteam są, ale jak by ich nie było.

                Dalej pytam go o to ..stary no ale instrukcja podaje Opór - że można to sprawdzić ?!
                Wziął swój miernik (za około 2500zł) i pokazał mi co znaczy pomiar Ohm, spiął 2 swoje sondy a opór wyniósł 0,3 Ohm i mówi mi:
                - słuchaj jak Ty chcesz sprawdzić opór? skoro jeden mój kabel miernika kosztuje 500zł. i prawie oporu nie ma - a ty chcesz (jak podaje instrukcja) uzyskać 0,6 Ohma ?!
                Te mierzenie nic ci nie powie (mówi) zmierz sobie i jak ci wyjdzie poniżej 1,0 Ohm to będzie sukces - i tak po tym nie stwierdzisz czy One działają czy nie.
                Jedyny sposób to wymontować je i zrobić to tak jak na filmiku Youtube.

                Bo tylko wtedy będziesz wiedział czy jest sprawna, sprawna musi się żarzyć tak jak na filmikach, uszkodzone grzałki mogą grzać tak ę tego nie stwierdzisz pomiarem, tzn grzeje tylko cześć świecy ale np czubek nie grzeje - i pomiar tego nie wykaże.

                po tej wiedzy trochę mnie zdegustował...

                Twierdzi jedno że diesel powinien się grzać szybciej niż benzyniak - wg teorii samego zapłonu, przecież sprężanie jest 3 krotnie większe niż w benzynie zatem silnik powinien się grzać szybciej.

                Doszliśmy po rozważaniach że trzeba sprawdzić termostat (wtedy przypomniał mi sie syriuszteam) twierdzi żę termostat nie trzyma i rozgrzewa duzy obieg- a nie powinien! - zatem przepuszcza.

                Więc prosty test, 2 deseczki i ściskacz stolarski (będę musiał spróbować) ścisnąć węża grubego co idzie od termostatu do chłodnicy - tak by NIC nie leciało w stronę chłodnicy - mamy pewność (nawet jak termostat puszcza) to ścisk nic nie przepuści.

                Odpalić rano motor i poczekać chwilę, jeśli zdecydowanie szybciej niż zwykle nagrzewnica się zagrzeje i będzie lecieć ciepełko - to bankowo do wymiany termostat, który wypuszcza nam tak potrzebne ciepło zbyt szybko.
                Kierownik Działu Diesla

                Comment


                • #9
                  Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
                  Twierdzi jedno że diesel powinien się grzać szybciej niż benzyniak - wg teorii samego zapłonu, przecież sprężanie jest 3 krotnie większe niż w benzynie zatem silnik powinien się grzać szybciej.
                  Nie zgodzę się z teorią, że diesel powinien się nagrzać szybciej. Diesel mniej pali, bo spalanie zachodzi przy wyższym ciśnieniu niż w benzyniaku, przez co diesel ma większą sprawność, czyli jest mniej strat w postaci wydzielanego ciepła, czyli jak mniej ciepła wydziela to się wolniej nagrzewa. Jak jest to jeszcze common rail, który jeszcze mniej pali, to znaczy że ma jeszcze większą sprawność czyli mniejsze straty ciepła. Do tego diesle to większe silniki od benzynowych, więcej oleju wchodzi, więcej cieczy chłodzącej, czyli więcej do nagrzania. Niech ktoś mnie poprawi, jeśli się mylę.

                  Comment


                  • #10
                    Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
                    wg teorii samego zapłonu, przecież sprężanie jest 3 krotnie większe niż w benzynie zatem silnik powinien się grzać szybciej.
                    teoria, dywagacje... a rzeczywistość inna,
                    dokładnie tak, i ja się z tym co wytłumaczyłeś zgadzam, tłumaczenie kolegi było na przykładzie "pompki" (pompując robi się gorąca) i tyczyło się chyba tylko momentu zapłonu, tłoki muszą na tyle sprężyć w komorze powietrze by nastąpił samozapłon. Później jak już się "rozchajcuje" to dokładnie jak piszesz Chodak i też mi to nie pasuje .
                    Wiec na pewno w momencie rozruchu ok, cieplej jest w cylindrach diesla, ale to nie przenosi się na ogrzewanie szybsze silnika i tu sie zgadzamy.
                    Co innego moment zapłonu a co innego rozgrzewanie zimnego pracującego silnika.
                    Last edited by rambo7; 12-12-2012, 12:27.
                    Kierownik Działu Diesla

                    Comment


                    • #11
                      Zrobiłem test, auto po 9 godz postoju w temp. zewnętrznej -7stC.
                      Uruchamiam, i jadę...
                      - przejechałem około 1600m stop, podnoszę maskę (silnik chodzi) macam termostat i pod nim świece i...
                      Wieczko termostatu - ciepłe / ciepławe tak że czuć.
                      Świece wodne i korpus w który są wkręcone - zdecydowanie cieplejsze nawet dobrze ciepłe tak że ogrzać się idzie aż mrowi dłoń, nie gorące - tego nie można powiedzieć ale zdecydowanie najcieplejsze miejsce silnika.
                      - przejechałem (od uruchomienia) około 5km (nie podnosiłem maski) ciepło takie sobie ciepełko leci z nawiewów, wskazówka temp. silnika na około 1/4 skali od dołu - może 3mm ponad minimum - do połowy tez brakuje 3mm.
                      Wniosek taki że te świece wodne jednak coś grzeją, nie sprawdziłem węża do termostatu do chłodnicy ale to zrobię innym razem.
                      Kierownik Działu Diesla

                      Comment


                      • #12
                        Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
                        Doszliśmy po rozważaniach że trzeba sprawdzić termostat (wtedy przypomniał mi sie syriuszteam) twierdzi żę termostat nie trzyma i rozgrzewa duzy obieg- a nie powinien! - zatem przepuszcza.

                        Więc prosty test, 2 deseczki i ściskacz stolarski (będę musiał spróbować) ścisnąć węża grubego co idzie od termostatu do chłodnicy - tak by NIC nie leciało w stronę chłodnicy - mamy pewność (nawet jak termostat puszcza) to ścisk nic nie przepuści.

                        Odpalić rano motor i poczekać chwilę, jeśli zdecydowanie szybciej niż zwykle nagrzewnica się zagrzeje i będzie lecieć ciepełko - to bankowo do wymiany termostat, który wypuszcza nam tak potrzebne ciepło zbyt szybko.
                        Cześć.
                        Termostaty mamy "pancerne" i nie ma potrzeby ich ruszać jeśli "ciepełko" pojawia się po tych kilku kilometrach. Ja wymieniłem i nie ma ewidentnie poprawy w tym zakresie. Dziś poddałem "torturom termicznym" orginalny termostat. Śmiga płynnie w obie strony i to chyba nawet powyżej swoich nominalnych 85 st. na otwarcie. Piszę chyba, bo nie mam termometru odpowiedniego do tych temperatur. Otwiera się na full kiedy z dna naczynia zaczynają żwawo odrywać się pęcherzyki powietrza, a więc kiedy woda ma około 100 st. Po wyjęciu z wrzątku pięknie schodzi.
                        Tak więc macie prawdziwe "long live" i lepszych trudno się spodziewać w naszych sklepach. Kwestia ogrzewania wnętrza i rozgrzewania silnika to prawdopodobnie bajka z zakresu TTTM:-) Ja zaś muszę dalej obserwować i meldować o wynikach.
                        Pzdr.

                        Comment


                        • #13
                          Jeśli chodzi o straty to fakt, że się to zmienia w miarę rozgrzewania się silnika, ale sama zasada pozostaje ta sama...niezależnie czy silnik zimny czy ciepły - jest tak jak Chodak piszę! Tak przynajmniej wynika również z mojej wiedzy, tak mnie uczono

                          Specjalistą od diesli nie jestem, ale fizyki nie przeskoczysz
                          Większe sprężanie jest wymagane, żeby w ogóle zapłon nastąpił, a jeśli chodzi o pompkę to rozgrzewa się ona po prostu przez tarcie elementów współpracujących, a tarcie w benzynie czy w dieslu to nie jest na tyle różniące się, żeby miało wpływ na rozgrzewanie się silnika - tak mi się przynajmniej zdaje.

                          Co do świec żarowych wodnych, to w Avensis 2.0 D4D z 2001 moich rodziców jest tak, że też są trzy świece, które włączają się w momencie załączenia ogrzewania w kabinie. Na zimnym silniku sterownik podnosi obroty biegu jałowego do 1200obr/min. Najpierw załączana jest jedna, potem druga, a na końcu trzecia. Dodatkową są wyłączane w odwrotnej kolejności jeśli obciążenie alternatora wzrośnie za nadto lub silnik się nagrzeje. Na całkiem rozgrzanym już nie pracuje żadna świeca.

                          A co do Hondy...to u mnie po ok. 1km przy -2st.C zaczyna lecieć ciepłe powietrze z nawiewów, a po 5 już jest na tyle gorące, że skręcam
                          Last edited by lmar; 14-12-2012, 15:13.

                          Comment


                          • #14
                            Zamieszczone przez lmar Zobacz posta
                            A co do Hondy...to u mnie po ok. 1km przy -2st.C zaczyna lecieć ciepłe powietrze z nawiewów, a po 5 już jest na tyle gorące, że skręcam
                            Witaj.
                            Więc Twój egzemplarz różni się zdecydowanie na plus od wielu innych, w tym zdecydowanie od mojego. Przy ujemnych temperaturach, po przejechaniu 1 km mogę ewentualnie domniemywać ciepłe powietrze. Zaś gorące tak, by wymagało to korekty ustawień, pojawia sie raczej po przejechaniu 25 km nie zaś 5 km. Te parametry o których piszesz są intrygująco dobre i tylko pozazdrościć, choć zazdrość to zdecydowanie niskie uczucie.
                            Pzdr.

                            Comment


                            • #15
                              Cześć!
                              Nie spodziewałem się, że aż o tyle gorzej jest u Ciebie (u Was?) ;/
                              Po napisaniu wyszedłem z pracy i specjalnie jeszcze patrzyłem na licznik i sprawdzałem powietrze z nawiewów. Pod Piłą dziś było troche chłodniej niż -2 ale raczej niewiele mniej...w każdym razie z licznikiem przed oczyma i dokładnie po 1,5km leciało już całkiem ciepłe, tak, że po 5-6km skręciłem bo już było za ciepło.
                              Z istotnych rzeczy: niedawno wymieniłem świece żarowe i wyraźnie poprawiło to rozgrzewanie silnika (odpalanie również). Przed zimą zamontowałem podgrzewacz paliwa stanadyne. Poza tym na koniec lata miałem wymienianą pompę wody przy okazji rozrządu bo ciekło z pod niej niestety no i cały płyn jest świerzy w związku z tym.
                              Jeszcze ciekawostka apropo ogrzewania: jak obroty silnika spadną poniżej ~2tys./min. to z nawiewów leci wyraźniej chłodniejsze powietrze, ale dalej ciepłe (wystarczy rozkręcić ogrzewanie). Czy to normalne bez klimatronika, czy jednak nie powinno być to tak wyraźnie odczuwalne?
                              Postaram się w najbliższym czasie zorientować jak te świece wodne grzeją u mnie.

                              Pozdrawiam!

                              Comment

                              Working...
                              X