Civic 2.2 DPF - Ciągłe wypalanie

[mario]

Odświeżam temat bo mam problem z dpf.
Czytałem ten wątek i znalazłem schemat. Chodzi głównie o połączenie do czujnika 26.
Mam swojego Civica ufo tydzień. Ciągle świeci kontrolka DPF z wykrzyknikiem.
Początkowo miałem podłączone wężyki idące do czujnika tak jak zaznaczyłem na czerwono.
Wyciągnąłem i wyczyściłem dpf wodą z płynem pod ciśnieniem, przejechałem się 60km na wysokich obrotach, bez efektu.
Po zajrzeniu tutaj wpadłem na pomysł, aby zamienić te przewody, tak jak sugeruje rysunek, zaznaczyłem na zielono. Gdy to zrobiłem i przejechałem kawałek, wyskoczył mi check engine. Wyszukując błędy "na sreberko" pokazuje DTC NO, ale po podłączeniu do OBD Elm - mam błąd P2002.
Pytanie: jak te przewody powinny być prawidłowo podłączone? Bo nie wiem czy jechać znowu przegonić auto, czy czasem coś się nie zapali? IMG_20230718_162018.jpg IMG_20230718_161945.jpg

[rambo7]

ja bym zapiął przewody zgodnie ze schematem. To jest możliwe że ktoś tam już grzebał, jak mówisz masz go tydzień. Pewnie ktoś z tym walczył i miał dość i sprzedał.
Generalnie to zrobiłbym tak że przewody jak mówi schemat. I poszukałbym warsztatu specjalizującego się w deaktywacji DPF. Poczytaj tematy, ten model dobrze poddaje się tej operacji, szkoda twoich nerwów i problemów z tym związanych.
DTC P2002 - DPF poniżej progu efektywności. (wpis #24) poniżej wątek.
Kontrolka DPF - filtr cząstek stałych

DPF do wymiany po 30 tysiącach kilometrów?

weź to wywal w cholerę.

[mario]

Znalazłem chiptuning, w okolicy, ale zastanawiam się jeszcze czy przy okazji zmiany oprogramowania, warto wyłączyć też egr? Jakie są plusy i minusy?

[Grzechu]

warto wyłączyć też egr? Jakie są plusy i minusy?

Plusy na pewno są, bo nie brudzisz dolotu i zdrowiej dla silnika, co do minusów, to podobno będzie podwyższona temperatura spalin na wylocie, a wiec turbina bardziej obrywa.. ale nie wiem jak to się ma w praktyce. Myślałem ostatnio nad tym czy w moim CRDI nie wyprogramować EGR, bo się zatkał i musiałem czyścić, paskudna robota.

[rambo7]

Z doświadczenia z tymi silnikami 2,2 EGR działa dobrze, długo i nie robi kłopotów pod warunkiem zachowania odpowiedniego użytkowania auta (silnika). Krótko mówiąc, miasto krótkie trasy zabija diesla, to ogólnie wiadomo.
Jak podłączysz ELM327 i będziesz śledził jak działa EGR to zauważysz że on działa często, ale są określone warunki pracy silnika kiedy egr nie dawkuje spalin. Spaliny dawkowane są do mieszanki po to aby obnizyć NOx tylko po to nic więcej - w sensie lepiej on nie robi, oczywiście dodając spaliny - sadzę, obniżamy temp mieszanki no bo to się po prostu nie pali. Więc jak jest "wycięty" elektronicznie czy mechanicznie zaślepiony to oczywiście temp spalin jest wyższa ale to absolutnie nie szkodzi silnikowi. Tak pracują wszystkie diesle które nie mają egr. EGR=eko tu nie ma nic wspólnego z lepszym czy gorszym działaniem silnika. Jest to jedno wielkie gówno.
Jeśli mechanicznie zaślepisz a nie deaktywujesz ew ECM to będzie check engine z kodami egr, ale kompletnie nic się nie dzieje dla silnika, po prostu będzie się świecić CE. Na przeglądzie możesz mieć kłopot bo diagnosta zawsze się dowala jak CE świeci.
Spaliny oczywiście będziesz miał tak samo czyste jak nie czyściejsze na pomiarze.
Wracając do tego kiedy on działa, lub właściwie kiedy nie działa, tzn nie dawkuje sadzy? Są 2 a w zasadzie 3 okoliczności: 1 kiedy silnik pracuje na biegu jałowym jest całkowicie zamknięty. 2 kiedy dodajesz gazu - w momencie gdy rozpędzasz się i 3 kiedy jedziesz z obciążonym silnikiem po autostradzie gdy silnik jest obciążony czyli jedziesz szybko...czyli rozpędzasz się. Czyli trzymasz gaz wciśnięty i czujesz że auto ciągnie. Rozumiesz? ...? kiedy ciągnie ...ale nie kiedy jedzie stabilnie.
Bo możesz jechać np 120km/h muskając gaz i auto sobie leci lekko a silnik nie jest obciążony czuć to czasem że jedziemy a silnik nie jest gnieciony i lecimy sobie lekko i swobodnie. W takiej sytuacji EGR otwarty jest zawsze.
Jak jedziesz 160km/h są takie opory toczenia i wiatru że jazda przypomina jakbyś jechał pod dłuuugą lekko wznoszącą się górkę. Wtedy EGR jest zamkniety.
Reasumując jak chcesz aby EGR nie dawkował sadzy ale nie był "wycięty" to jeździsz jak kierowca PKSu z lat 80tych, gaz, odpust, gaz odpust każde dodanie gazu egr 0 odpuszczenie 0. gniecenie w pedał na autostradzie że czuć że silnik ciągnie egr 0. Niech tylko na sekundę utrzymaj stope na pedale gazu w trybie jazdy ekonomicznej natychmiast otwiera się egr.
Ja u mnie w dieslach nie mam ani zaślepki ani deaktywacji, jest normalnie działający, nauczyłem się tak jeździć jw. jak sam to radykalniej jak z kimś to tak by im głowa nie latała chodzi oto by ruszać pedałem gazu między np 90-96km/h raptem przyspieszasz by już odpuścić, najgorzej jest jechać tak 6 bieg 100km/h i tak stabilnie 40 min z nieruchomą stopą na gazie, no to walisz sadzą w egr na max. i tak 5 dni w tygodniu i tak przez rok czasu. To układ zaczadzony full.
Nie tylko brudzisz dolot, ale i walisz w DPF cały ładunek sadzy leci ponownie do spalania, nie jest spalony (bo ma niską temp ta mieszanka) i leci w DPF. ... i co robi elektronika? dawkuje ON do DPF aby ...qur...a podnieść temp spalin...bo cała sadza tam siedzi niewypalona (bo nie ma odpowiedniej temperatury) ...qur...a! co za debil z peżota to wymyślił . ale podobno środowisko nie cierpi. To jest jakiś obłęd ta ekologia.
W dieslu odpowiednia temperatura pracy silnika jest bardzo pożądana, im cieplej tym lepiej. Diesel ma większą sprawność niż benzyniak, dlatego mniej się grzeje, mniejsze straty cieplne czyli większa energia jest spożytkowana na koła. Dlatego w lato diesle pracują najlepiej, tu się nic nie zmieniło.
Turbina nie obrywa bo i tak ma o 250stC niższą temp niż turbo w benzyniaku. Turbina często jest niedogrzana nawet w lato. D dieslu cały czas idzie o to by dążyć do uzyskania jak najszybciej optymalnej temp pracy silnika. Nawet w lato nie warto zaraz po odpaleniu jechać od razu ostro, to wtedy turbo dostaje w dupę, ładunek sadzy nie ma się jak wypalić, diesla zawsze należy zagrzać zanim pojedziemy ostro nawet wa lato. Im cieplej, tym lepiej, bo szybciej sięzagrzeje i szybciej układ turbo złapie temperaturę bo zazwyczaj jest za niska. Temp jest potrzebna aby ładnie się turbo czyściło wypalało sadze. Dlatego na autostradzie jak są warunki a długo wcześniej użytkowałeś po mieście, to pierwsze 40km. to but 170 odpust do 120, i tak przez 40 km...zobaczysz jakie baki będzie puszczał sadzy, po pół godzinie mu przejdzie . Chip warto, ale rozsądnie.

[mario]

Ja w większości będę pokonywał 2 razy dziennie 15-kilometrowe trasy do i z pracy, więc silnik ledwo się nagrzeje.
Wynika z tego, że w zasadzie EGR to same minusy. Wyłączenie powoduje:
1. Czystszy dolot i ogólnie silnik
2. Wyższa temperatura - czyli lepiej dla turbiny i silnika.
3. DPFu nie będzie, więc spaliny mogą jedynie pobrudzić srebrne osłony wydechu
Plusów EGR nie znalazłem żadnych.
Z tego co mi mówili w firmie zmieniającej oprogramowanie, eliminujące DPF, to EGR wystarczy jedynie wyłączyć programowo, bez zaślepiania czy usuwania jak dpf.

[rafi243]

Hmm, u mnie w hondzie, jak podłącze lm327 to pokazuje 34% otwarcie EGR jak przycisnę gazu, to 4%. Do 0% i do 100% nigdy nie dochodzi. Czasami jak na niskim biegu zdejmę nogę z gazu, to pokaże max ponad 60%~65%.Czyli wychodzi na to że chyba do końca nigdy się nie zamyka. To wina uszkodzonego EGRa? Czy po prostu tak ma być?Chek nigdy się nie zapalił.Przed czyszczeniem EGR i po, bez zmian.

[Grzechu]

Czyli na to wychodzi, że najlepiej EGR wyprogramować i odciąć kanał od dolotu, chodź pewnie jak jest wyprogramowany to pewnie jest zamknięty i do dolotu nic już nie leci, chodź u mnie jest jeszcze jakaś dodatkowa mała przepustnica sterowana podciśnieniowo.. ciekawe co to za licho.

[rambo7]

idea DPF jest jedna obniżyć NOx. Odkryto że dawkując ponownie sadzę do dolotu obniża się temp spalin (pomijamy jakie bagno się tam robi, jakie są konsekwencje i ..kto za to zapłaci) co pozytywnie wpływa na emisje NOx. I tyle.
Jasne że % otwarcia nie jest to zero - jednynkowo On-OFF. Oczywiście ten % otwarcia jest zależny od wielu czynników sterowania ECM stąd takie wyniki / lub podobne jak rafi243 opisuje.

Ja w większości będę pokonywał 2 razy dziennie 15-kilometrowe trasy do i z pracy, więc silnik ledwo się nagrzeje.

nooo to ten diesel 2,2 to szczególnie, bo to szczególnie dobry silnik. Mocny i "przewymiarowany" na takie odcinki dystansu po 15km. Co prawda ma elektryczną nagrzewnicę, ma grzałkę paliwa i chyba dogrzewanie cieczy chłodzącej, ale to za mało.
Instrukcja wcześniejszego diesla mówiła tak: "jazda w zimę przy temp 0stC i poniżej należy uważać za warunku trudne, przejechanie dystansu 16km uważa się silnik za rozgrzany. Wszelkie niedomagania na tym dystansie należy uznawać jako incydenty" To daje pojęcie czym jest zima dla diesla.

Wynika z tego, że w zasadzie EGR to same minusy

jeśli rozpatrujemy działanie maszyny jakim jest silnik to - tak. Jest to całkowicie zbędny element. Natomiast jeśli widzimy tylko plusy to jest jeden Ekologia.
Nie tylko lepiej dla silnika i turbiny ale przede wszystkim lepiej dla katalizatora. Bo po prostu jest to niemożliwość techniczna zrobić 560-700stC w DPFie na odcinku 15km w lato ...a co dopiero w zimę. Stąd po jakimś czasie częste wypalanie bo "wypłyca" się pojemność DPF. (podobnie jak ze starymi telefonami i bateriami ładujesz 20min a ona pokazuje 100%. ponieważ z jej 100% pojemności po jakimś czasie robi się 7% traktowane jako 100% pozostałe 93% po prostu nie działa.).

Z tego co mi mówili w firmie zmieniającej oprogramowanie, eliminujące DPF, to EGR wystarczy jedynie wyłączyć programowo, bez zaślepiania czy usuwania jak dpf.

no tak, to fajne rozwiązanie bo jak on będzie miał pozycję otwarcia cały czas 0% no to olać go, niech sobie będzie.
Świetny silnik 2,2 ale musisz co jakiś czas wziąć pod uwagę że on potrzebuje oddechu tj. zmianę warunków z miejskich na autostradowe.
Masz 2007? ten silnik w polsce był w salonie bez DPF w Niemczech z DPF więc to nie jakieś jakieś przestępstwo. Ja mam 2 diesle i żaden nie ma DPF fabrycznie i mam spaliny czyściejsze jak niejeden wieśwagen paserati z salonu. Nie wiem jak to robią ale całkiem świeże VW kopcą okropnie.

[fetorman]

Hmm, u mnie w hondzie, jak podłącze lm327 to pokazuje 34% otwarcie EGR jak przycisnę gazu, to 4%. Do 0% i do 100% nigdy nie dochodzi. Czasami jak na niskim biegu zdejmę nogę z gazu, to pokaże max ponad 60%~65%.Czyli wychodzi na to że chyba do końca nigdy się nie zamyka. To wina uszkodzonego EGRa? Czy po prostu tak ma być?Chek nigdy się nie zapalił.Przed czyszczeniem EGR i po, bez zmian.

Moze być tak że jest zapchany i powstały nagar wchodzi między motylek, a obudowe i nie domyka sie do końca.

[rambo7]

może, i nawet podlega to diagnostyce bo są w przypadku wystąpienia niedomknięcia egr kody błędów DTC, ale raczej tak nie jest że się niedomknie. Po prostu jest wszystko oblepione mazią która nawet trudno się odrywa. W tematach o N22 2,2i-ctdi jak widać po wpisach od wielu lat mało jest w tym obszarze problemów. Natomiast co do samej pracy egr to potwierdzam co napisał rafi, ja "skrótu myślowego użyłem" bo faktycznie to on nie otwiera się na max, po prostu balansuje w pozycji otwarty w jakimś tam % i na to ma wpływ "wszystko" co odpowiada za sterowanie pracą silnika.

[rafi243]

Wracając do EGR, ktoś wie o co chodzi z tym błędem EGRa? Screenshot_2023-07-20-22-13-54-535_com.ovz.carscanner.jpg

Wysłane z mojego 2201116SG przy użyciu Tapatalka

[Grzechu]

To chyba chodzi o % odchyłkę odpowiedzi EGR, w stosunku do tego co zadaje mu komputer.. Im większe odchyłki, tym bardziej niesprawny/zatkany EGR, zapewne po jakimś czasie, gdy odchyłki będą spore, zaświeci się kontrolka emisji układu spalin i pojawią się błędy OBD.

[rafi243]

No też mi się tak wydaje, a te odchyłki czasami dochodzą do 100%. Po czyszczeniu EGRa nic się nie zmieniło

Wysłane z mojego 2201116SG przy użyciu Tapatalka